Recenzja: „Wszystko, czego szukasz, znajdziesz w bibliotece” Michiko Aoyama

Recenzja: „Wszystko, czego szukasz, znajdziesz w bibliotece” Michiko Aoyama

„Czego szukasz?”: pyta odwiedzających tajemnicza, nieco ekscentryczna bibliotekarka. To Sayuri Komachi. Jakimś cudem zawsze wie, która z książek najlepiej przysłuży się konkretnej osobie. W tej ciepłej, pokrzepiającej opowieści przez bibliotekę przemyka galeria postać. Ich drogi krzyżują się w domu książki, aby ostatecznie rozplątać się za pomocą siły literatury. „Wszystko, czego szukasz, znajdziesz w bibliotece” to japoński bestseller. Tytuł warto mieć na oku. To kojąca, ujmująca opowieść, jakiej każdy czasami potrzebuje.

Książkę napisała Michiko Aoyama. Pracowała jako reporterka w japońskiej gazecie, a potem jako redaktorka w wydawnictwie. Za swoją debiutancką książkę otrzymała wiele nagród oraz wyróżnień. Tytuł „Wszystko, czego szukasz, znajdziesz w bibliotece” został przetłumaczony na ponad 20 języków.

Człowiek na zakręcie

Młoda ekspedientka nie wierzy we własne siły. Księgowy marzy o otwarciu sklepu z antykami. Redaktorka czasopisma, młoda matka, chciałaby pracować w wydawnictwie książkowym. Rysownik mangi nie może znaleźć pracy w zawodzie. Emerytowany handlowiec szuka nowego celu w życiu. To osoby w różnym wieku i w różnych sytuacjach życiowych. Pięcioro bohaterów. Każda ma swoje zmory. Ugrzęźli… W pracy, relacjach lub z samym sobą.

Czy książki im pomogą? Obserwujemy bohaterów w ich codzienności, podczas zmagań z rzeczywistością. Kibicujemy im, kiedy szukają własnej drogi. Patrzymy, jak książki podnoszą ich na duchu. Ich historie dodają motywacji, budzą uśmiech i niosą za sobą proczytelnicze przesłanie. „Wiesz, zmiana nadejdzie tak czy siak, nawet jeśli bardzo chcemy, żeby wszystko pozostało takie samo. I odwrotnie – są rzeczy, które trwają, choć bardzo chcielibyśmy, by się zmieniły”.

Hołd dla bibliotek

„Wszystko, czego szukasz, znajdziesz w bibliotece” to opowieść o pasji, miłości, rozwoju i ukojeniu, które można znaleźć na stronach książek. Lektura jest przyjemna, niespieszna, minimalistyczna. Książka wpisuje się w popularny nurt „healing books”. Chodzi w tym o to, by literatura niosła emocjonalne uzdrowienie. I tak też tutaj jest.

„Takie jest życie – zawsze staje na głowie i niezależnie od naszych okoliczności nie chce podążać torami, które dla niego zaplanowaliśmy, w zamian jednak daje nam też radosne niespodzianki. Często wręcz z ulgą zauważamy, że zawiedzione nadzieje stały się koniec końców naszym wybawieniem. Ucieczką spod topora. Czy pogmatwanie się naszych zamiarów musi koniecznie oznaczać porażkę albo pecha? Właśnie na tym polegają zmiany – i w nas samych, i w życiu”.

Wielka moc książek

Książki mają moc zmieniania życia. To przekonanie przyświeca autorce tej opowieści. Bohaterowie jej tytułu znajdują wiele odpowiedzi na nurtujące ich pytania właśnie w lekturze. Przyglądamy się im przez pryzmat ich doświadczeń i widzimy, jak czytanie może inspirować, pocieszać i dodawać sił… To pozycja, która zachęca do refleksji. Może pomóc znaleźć nową drogę. I z pewnością jest czytelniczą ucztą dla moli książkowych.

To nie tylko opowieść pełna emocji, ale też zachęta do tego, by częściej zatapiać się w lekturze. Szczególnie polecić ten tytuł można miłośnikom książek oraz literatury azjatyckiej, choć nie tylko. Znajdziecie tu wiele mądrych myśli. „Książka należy do wszystkich, nie? Do tych którzy ją tworzą, sprzedają i czytają. To chyba właśnie jest społeczeństwo”. „Przecież na świecie nie mogą być sami twórcy. Potrzebni są też ludzie, którzy przekazują, podają”.

„Wszystko, czego szukasz, znajdziesz w bibliotece” Michiko Aoyama

Tytuł: „Wszystko, czego szukasz, znajdziesz w bibliotece”

Autor: Michiko Aoyama

Tłumacz: Andrzej Świrkowski

Wydawnictwo: Relacja

Rok wydania: 2024

*egzemplarz zakupiony

 

autor: Urocznica, zdjęcia: Pexels, mat. pras. wyd.


Recenzja: „Moje dni w antykwariacie Morisaki” Satoshi Yagisawa


 

Komentarze

  1. Klaudia Zuberska

    Ten tytuł jest uroczy, taki trafiający w sedno. Interesująca propozycja, która z pewnością znajdzie wielu miłośników 🙂 Dobra książka na jesienne wieczory!

    • @dministrator

      Zdecydowanie, to ujmująca, pokrzepiająca książka. 🙂

    • Martyna

      Chciałabym ją przeczytać 😊

  2. moja enklawa

    Podoba się mnie idea tego typu książek- literatura niosąca emocjonalne uzdrowienie.
    Bardzo chciałabym przeczytać tę książkę.
    Pozdrawiam serdecznie

    • @dministrator

      Szczerze polecam. To mądra i kojąca lektura. 🙂

  3. Karolajna (czytam-wszystko)

    Bardzo chętnie przeczytam tę książkę. Może mi się spodobać. 😉

    • @dministrator

      Super, naprawdę warto. 🙂

  4. Jardian

    Ja też z chęcią po tę książkę sięgnę. Nie czytałem chyba nic do tej pory z literatury japońskiej, pozdrawiam .

    • @dministrator

      Warto to nadrobić, literatura japońska kryje wiele perełek. 🙂

  5. Hanna

    Ta książka na pewno mi się spodoba. Chętnie ją przeczytam 🙂

    • @dministrator

      Polecam. 🙂

  6. Kasia Futka

    Bardzo ciekawa pozycja. Chętnie przeczytam 🙂

    • @dministrator

      Super.

  7. Pani Ogrodowa

    Z wielką chęcią po nią sięgnę. Twoje recenzja bardzo do tego zachęca…

    • @dministrator

      Warto sięgać po różnorodną literaturę. 🙂

  8. blogchwila

    Właśnie przeczytałam dwie książki japońskich autorów. Książki o miłości do książek. Dzisiaj otrzymałam książkę, którą polecasz. Już nie mogę się doczekać aż po nią sięgnę. Pozdrawiam serdecznie:):):)

    • @dministrator

      Udanej lektury. 🙂

  9. sobiepop.blogspot.com

    Czytałam. Rozbawiła mnie końcówka, kiedy bibliotekarka poiedziała, że polecała im przypadkowe książki 🙂

    • @dministrator

      🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Możesz użyć tych tagów i atrybutów HTML :

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>