Recenzja: „Z nieba spadły trzy jabłka” Narine Abgarjan

Recenzja: „Z nieba spadły trzy jabłka” Narine Abgarjan

Baśniowy klimat, folklor, tradycja. Życiowa tematyka, realizm magiczny, humor. Emocje, uczucia, refleksje. Wartościowe przesłanie. „Z nieba spadły trzy jabłka” to opowieść niezwykła. Ciepła, mądra, wzruszająca. Pełna uroku i pięknie napisana… Warto po nią sięgnąć! Zachęcam do lektury recenzji.

„Z nieba spadły trzy jabłka” to wielokrotnie nagradzana opowieść o mieszkańcach zagubionej w górach ormiańskiej wioski. Książka wyjątkowa i oryginalna. Nie często trafia się na takie pozycje czytelnicze!

Ciekawa autorka

Narine Abgarjan, autorka książki, to jedna z najbardziej poczytnych pisarek ormiańskich. Urodziła się w Berdzie w Armenii. Studiowała na Uniwersytecie Lingwistycznym w Erywaniu. Książki pisarki przetłumaczono na kilkanaście języków. Co więcej, to laureatka wielu nagród literackich.

Dziennik „The Guardian” zaliczył ją do grona sześciorga najwybitniejszych pisarzy Europy. Abgarjan tworzy dla dorosłych i dzieci. Prócz „Z nieba spadły trzy jabłka”, napisała też m.in. bajkę „Czekoladowy dziadek” i głośną powieść „Maniunia”. Ostatnia z wymienionych książek doczekała się adaptacji na potrzeby teatru oraz telewizji.

Wyjątkowy temat

„Z nieba spadły trzy jabłka” przenosi czytelników w inny świat. Ormianie to naród, tworzący podstawową ludność Armenii. W wyniku trudnej historii dziś są rozproszeni po całym globie. Tu poznajemy ich świat w miniaturze. Książka zaprasza nas do górskiej wioski i jej mieszkańców. Opowiada o fikcyjnej miejscowości o nazwie Maran. Wpleciona w nią jest też niezwykła historia miłosna. To również opowieść o drugiej szansie oraz nowych początkach.

„Z nieba spadły trzy jabłka”  barwnie pokazuje przy tym ormiański folklor, zwyczaje, wierzenia i tradycje. Nawiązuje do legend i lokalnego kolorytu. Pozwala poznać nieco tamtejszą kulturę, religię, kuchnię czy sztukę. Nie zapomina też o przeszłości. Dzieje wioski luźno nawiązują do tragicznej historii Ormian w XX wieku. Autorka jednak przede wszystkim kładzie nacisk na uniwersalność doświadczeń ludzkich.

Książka przybliża czytelnikom wyjątkową kulturę, jednocześnie odnosząc się do ponadczasowych tematów. „Z nieba spadły trzy jabłka” to powieść niecodzienna pod wieloma względami.

Krzepiąca historia

Powieść Narine Abgarjan to historia o rodzinie, przyjaźni i wspólnocie. Jak w życiu – jest tu miejsce na komedię i tragedię. Śmiech oraz łzy. Śmierć, miłość, radość, rozpacz… Obok dramatycznych i nieszczęśliwych zdarzeń, mamy też chwile przyjemności, ludzką dobroć oraz piękno.

To  magiczno-realistyczny tekst. Opowieść o lokalnej wspólnocie, ale nie tylko. Pojawiają się tu elementy niezwykłe, tajemnicze. Prorocze sny, niezwykłe zwierzęta, niewyjaśnione zjawiska… Miesza się to, co realne i fantastyczne. „Z nieba spadły trzy jabłka” to spokojna, ale też barwna proza z cechami realizmu magicznego.

Książka napisana jest z empatią, ciepłem, życzliwością i czułością wobec prostych ludzi. Pomaga dostrzec piękno w codzienności. Wykracza poza szarość dnia codziennego. Przede wszystkim, to opowieść podnosząca na duchu. Kameralna historia o sile najważniejszych wartości. Pełna życiowej i ludowej mądrości. Przywraca wiarę w dobro i piękno człowieka.

Czułe przesłanie

„Powieść o zwyczajnym życiu, napisana z niezwykłą wrażliwością i czułością”: napisano w opinii „Prestaplume”. „Urocze… Hołd dla wspólnoty w mitycznym ujęciu, które nadaje mu atmosferę bajki. Empatyczna, wzruszająca powieść”: to z kolei zdania z gazety „Herald”. „Ten czuły portret wiejskiego rytmu życia i nieprawdopodobnego romansu to absolutna radość”: napisała redakcja „New European”.

„Z nieba spadły trzy jabłka” to książka, mimo spokojnego tonu, pełna emocji i barwna. Powieść naprawdę wartościowa. Skłaniająca do wielu wzruszeń i refleksji. Polski czytelnik może się z nią teraz zapoznać dzięki wydawnictwu Glowbook. Publikacja uzupełniona jest o kilka wpisujących się w tematykę i klimat książki opowiadań. Na koniec pozostaje tylko zacytować fragment powieści.

„I niech tak będzie jeszcze długo, i niech tak będzie zawsze, a noc niech swą magiczną mocą strzeże jej szczęścia, żonglując swoimi zimnymi dłońmi trzema jabłkami, które później, jak to było przewidziane w marańskich legendach, spadną z nieba na ziemię  – jedno dla tego kto widział, drugie dla tego, kto opowiadał, a trzecie dla tego, kto słuchał i wierzył w dobro”.

Recenzja: „Z nieba spadły trzy jabłka” Narine Abgarjan

Tytuł: „Z nieba spadły trzy jabłka”

Autor: Narine Abgarjan

Tłumacz: Jacek Cezary Kamiński

Wydawnictwo: Glowbook

Rok wydania: 2023

*współpraca reklamowa

 

autor: Urocznica, zdjęcia: mat. prasowe, Pixabay


Recenzja: „Rozdroża 1999” Eliasz Chmiel


 

Komentarze

  1. Jardian

    Czytam już drugą recenzję tej książki. I jestem pod wrażeniem . Pojawi się w bibliotece – wypożyczę i przeczytam, i zamieszczę opinię na Instagramie, nie na Historyczniku. Pozdrawiam, przedpołudnie miałem zabiegane, teraz lektura książek bibliotecznych.

    • @dministrator

      Szczerze polecam tę książkę.

  2. Pani Ogrodowa

    Z wielką chęcią bym przeczytała. Bardzo lubię takie pozycja, które ukazują inne życie, kultury, zwyczaje…

    • @dministrator

      To piękna i wartościowa opowieść. 🙂

  3. Wioleta Sadowska

    Bardzo się cieszę, że mam tę książkę w swojej biblioteczce.

    • @dministrator

      To bardzo dobra literatura. 🙂

    • Anonimowa A.

      Zapowiada się bardzo ciekawie… Niezwykły kraj , wyjątkowa opowieść 🙂

      • @dministrator

        Polecam. 🙂

  4. Magdalena

    i jeszcze piękna okładka!

    • @dministrator

      O tak! 🙂

  5. https://apetycznie-klasycznie.pl/

    Bardzo ciekawa propozycja, lubię takie powieści z różnych stron świata 🙂

    • @dministrator

      Polecam! 🙂

  6. Taki jest świat

    Zapisuję sobie tytuł 🙂

    • @dministrator

      🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Możesz użyć tych tagów i atrybutów HTML :

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>