
Recenzja: „Dziennik prowincjonalnej damy” E. M. Delafield
Recenzja: „Dziennik prowincjonalnej damy” E. M. Delafield
Angielski humor, codzienne dylematy, jak również zaskakujące podobieństwo do Bridget Jones! A to książka z 1930 roku… „Dziennik prowincjonalnej damy” to lektura zabawna, niegłupia i podnosząca na duchu. W moje ręce niedawno wpadło piękne wydanie z ilustracjami. Książkę przeczytałam, a świeżo po lekturze zapraszam na recenzję.