Pelargonie – królowe balkonów powracają

Pelargonie – królowe balkonów powracają

Efektowne i kolorowe. Bujne oraz okazałe. Tworzą letni nastrój. Pelargonie to królowe balkonów, parapetów i rabat ogrodowych. Kiedyś były prawdziwym hitem roślinnym! Wciąż są lubiane. Co więcej, mówi się, że właśnie wracają do łask. Znów zyskują na popularności. Nic dziwnego, gdyż mają wiele zalet. Co warto o nich wiedzieć? Oto garść zielonych ciekawostek!

Popularne dawniej rośliny znów są w modzie. Jak donoszą media – wracają na salony. Wśród nich są pelargonie. Jedni je bardzo lubią, inni mniej. Warto wiedzieć co nieco na temat tych roślin. Dzięki kwiatom życie staje się piękniejsze…

Pelargonie – królowe balkonów powracają

Pexels

Pelargonia balkonowa

Pixabay

 Pelargonium: czołówka roślin balkonowych

Pelargonie to rodzaj bylin z rodziny bodziszkowatych. Występują w wielu kolorach. Mają kwiaty np. białe, różowe, bordowe, fioletowe i czerwone. Trafiły do Europy w XVIII wieku. Przywędrowały z Afryki. Kwitną obficie od wiosny do jesieni. Ich rodzaj liczy prawie 300 gatunków!

Nazwa kwiatów pochodzi od wydłużonego i zaostrzonego kształtu owocu, podobnego do bocianiego dzioba. A to ciekawostka! Po grecku pelargos to… bocian. Wiele gatunków tej zieleni jest uprawianych jako rośliny ozdobne. Sadzi się je zarówno na grządkach ogrodowych, jak też w doniczkach.

Pelargonie najlepiej rosną na stanowiskach słonecznych, choć poradzą sobie także w półcieniu. Lubią regularne podlewanie.  Dobrze radzą sobie w miejskim klimacie. Znoszą wysokie temperatury. Raczej nie należą też do kwiatów trudnych w uprawie. To ładna dekoracja balkonów, werand i tarasów. Dobrze komponują się również z innymi kwiatami balkonowymi.

Pelargonie na balkonie i tarasie

Pixabay

Pelargonia balkonowa

Pexels

Rośliny ozdobne: popularne i ciekawe

Pelargonia zwisająca, pachnąca, bluszczolistna, pasiasta, wielkokwiatowa (angielska), rabatowa… Oto kilka przykładów tych roślin. Nie każdy wie, że to też ciekawe kwiaty cięte. Pelargonie nadają się do bukietów. W książce Gill Davies i Gill Saunders o tytule „Miłosna mowa kwiatów” połączono je np. z goryczką, heliotropem, nasturcją, owsem, paprocią i trawami lub w wiązance z nasturcjami. Mogą być piękną ozdobą letnich wiązanek.

Z liści wielu gatunków pelargonii produkuje się olejek zapachowy wykorzystywany w perfumerii. Mówi się, że kwiaty te odstraszają też komary i kleszcze. Niektóre mają właściwości prozdrowotne. Działają na nas pozytywnie.

Pelargonia pachnąca podobno wykazuje działanie przeciwwirusowe, antybakteryjne oraz przeciwbólowe. To bardzo ciekawa roślina. Pelargonia pachnąca zwana jest inaczej anginka lub geranium. Podobno działa też wzmacniająco oraz uspokajająco. Poprawia jakość powietrza w domu!

Nie jest to jednak roślina dla wszystkich. Pelargonia ma wiele zalet, ale może działać uczulająco. Osoby wrażliwe na składniki jej olejku, powinny na nią uważać. Nie poleca się też tej rośliny właścicielom kotów. To kwiaty trujące dla pupili.

Pelargonie – królowe balkonów powracają

Pixabay

Ciekawe odmiany pelargonii

Pexels

Kwiaty doniczkowe: symboliczne i inspirujące

Pelargonia ma wiele znaczeń. To konotacje pozytywne. Roślina kojarzy się z odpoczynkiem, przyjaźnią, miłością, pomysłowością, szczęściem. Oznacza m.in. pocieszenie, zapał, uśmiech. Pelargonie zachęcają do relaksu oraz odprężenia. To kwiaty budzące różne skojarzenia, wspomnienia, refleksje.

Jak wiele roślin, bywają inspiracją. Można je znaleźć np. w wierszach słynnych poetów. „Pychy pełna pelargonia,/ dostojna w purpurze i połyskliwa modnisia,/ błyszczy jasno jak zima długa”: napisał w jednym z wierszy angielski poeta z okresu sentymentalizmu William Cowper.

Wspaniały polski twórca Konstanty Ildefons Gałczyński też sięgnął po pelargonie. Oto przykład. Fragment jednego z utworów poety „Wit Stwosz” brzmi tak: „Dom na wzgórzu. Z oknami dziesięcioma./ W każdym oknie pelargonia nieruchoma./ Dom ceglany w słońcu się rumieni/ Jakby wielkie jabłko na jesieni./ Pelargonie stoją w równym rzędzie./ Dzikie wino zawiesza się wszędzie”.

Pelargonie – królowe balkonów powracają

Pexels

Odmiany pelargonii

Pexels

PS Lubicie pelargonie? Kojarzą mi się z domem babci oraz letnią dekoracją parapetów i balkonów. A Wam? Dajcie znać w komentarzach! 

autor: Urocznica, źródła: książka „Miłosna mowa kwiatów”, elle.pl, wikipedia.org, zdrowie.internia.pl, expressilustrowany.pl, zdjęcia: Pexels, Pixabay

Komentarze

  1. Jardian

    No właśnie – mnie się kojarzą z moimi już niestety Św. P. Babciami – zarówno ze strony Taty jak i Mamy :-)) . Piękny post, przywołał wiele wspomnień, akurat w momencie gdy ja w pewien sposób wracam do działkowania – już niedługo – i – “rolniczenia” . Ale mi się neologizmy utworzyły ;-).

    • @dministrator

      O, super, kontakt z przyrodą to świetna sprawa. 🙂

  2. Wioleta Sadowska

    Zawsze lubiłam te kwiaty, Są piękne.

    • @dministrator

      Na pewno: efektowne. 🙂

  3. Monika-smakołyki na diecie

    uwielbiam ukwiecone balkony pelargoniami, pełne kolorów. Gdy są pelargonie wiadomo, że wiosna w pełni:)

    • @dministrator

      Wiadomo. 🙂

  4. Książkowy Las Anki

    Uwielbiam pelargonie. Jestem z siebie dumna, bo w tym sezonie 2022/2023 z 6 donic udało mi się przezimować aż 5 i już mi ładnie kwitną.

    • @dministrator

      Super, musi być pięknie u Ciebie. 🙂

  5. Jestem Magdalena | 30plusblog

    Uwielbiam kwiaty, w tym pelargonie 🙂 Od kilku lat udaje mi się mieć własne, wyhodowane z nasion ♥ Marzy mi się jeszcze jakaś przyjemna angielka ich odmiana.

    • @dministrator

      Wspaniale! Świetnie. 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Możesz użyć tych tagów i atrybutów HTML :

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>