Kuchnia kresowa jest smaczna, kolorowa, pełna wspomnień i dawnych tradycji. Jak się prezentuje w odsłonie roślinnej? Na to pytanie odpowiada ciekawa książka Pawła Ochmana. „Roślinna kuchnia kresowa” to doskonała publikacja na prezent. Np. na Dzień Matki. Niektórzy z nas mają korzenie kresowe, cenią rodzinne historie i lubią kulinarne eksperymenty… Kupiłam więc tę książkę mamie na 26 maja. Wiem, że już planuje w weekend zabrać się za przepisy, ja tymczasem zostawiam kilka zdań nt. tej publikacji. To bardzo interesująca i wartościowa książka kucharska!
Różana zupa wileńska, drożdżowy piernik lwowski, wołyńskie kichyłki, poleska kulaga, grodzieńskie piwoszki… Macie ochotę na kulinarną podróż w przeszłość? Proponuję wyprawę pełną smaku, wspomnień i sentymentów. Wszystko w wersji wege! Co dokładnie kryje w sobie „Roślinna kuchnia kresowa”? Sprawdźcie!
Zielona pasja i lekcja historii
Autor książki, Paweł Ochman, prowadzi bloga Weganon. To naukowiec i pisarz. Porusza tematykę wege, a także prowadzi warsztaty kulinarne. Zwraca uwagę na roślinne potrawy z wieloletnią tradycją. Takich dań w naszej kuchni regionalnej jest naprawdę sporo!
Autor, jeżdżąc po Polsce, zbiera najciekawsze przepisy. Potraw bezmięsnych w naszej kulturze kulinarnej zawsze było dużo. Często po prostu nie zdajemy sobie z tego sprawy. A przecież to np. dawne dania kuchni postnej! Wykorzystywano w nich jarmuż, kasze, ziemniaki, kapustę, cebulę, marchew, strączki…
Roślinna kuchnia była też doskonale znana na Kresach Wschodnich. Świeże oraz sezonowe warzywa i owoce królowały na tamtejszych dawnych stołach. Kresowiacy naprawdę lubili kuchnię jarską. Chętnie sięgali też po egzotyczne składniki, np. przyprawy korzenne. Wykorzystywali również dzikie zioła oraz dary natury.
Co bardzo ciekawe, w Wilnie w czasach międzywojennych działała restauracja i szkoła gotowania, które popularyzowały dania roślinne. W Kosowie Huculskim działa zaś lecznica, gdzie promowano kuchnię jarską. W czasach II RP w dużych miastach chętnie czytano też czasopismo „Jarskie Życie”. A to tylko kilka z ciekawostek, na jakie podczas swoich kulinarnych badań, natrafił autor książki „Roślinna kuchnia kresowa”.
Rodzinne smaki i dziedzictwo kulturowe
Publikacja ciekawie oddaje kresowego ducha. To kulinarna podróż po dawnych województwach lwowskim, stanisławowskim, tarnopolskim, wołyńskim, poleskim, nowogródzkim i wileńskim. Można w niej znaleźć różnorodne roślinne potrawy oraz wege wersje dań kresowych. Nie brak tu też oczywiście nutki nowoczesności!
Książka Pawła Ochmana to niezwykła wycieczka w przeszłość, która jest pełna smaku, czułości i wspomnień. Autor odbywał rozmowy z Kresowiakami, którzy dzielili się swoimi przepisami oraz pamiątkami. Książka ma więc walory kulinarne, historyczne i kulturalne. To wyjątkowa pozycja. Pomaga ocalić od zapomnienia dziedzictwo kulinarne byłych mieszkanek i mieszkańców Kresów, mając też na uwadze obecne mody w kuchni.
Lektura ta doskonale wpisuje się we współczesne trendy. Obecnie kuchnia kresowa przeżywa renesans. Wiele osób wraca do rodzinnych przepisów, smaków z przeszłości lub interesuje się daniami regionalnymi. Podobnie: bardzo modna jest kuchnia roślinna. Coraz więcej Polaków ogranicza jedzenia mięsa, co potwierdzają m.in. różne badania.
Wspomnień czar i magia inności
Kuchnia kresowa to smaki wielu narodów oraz kultur. Dania bogate i tradycyjne. W tej książce można znaleźć mnóstwo oryginalnych oraz zapomnianych kresowych potraw. To też publikacja pełna rodzinnych wspomnień. Może się spodobać wielu czytelnikom – osobom związanym z Kresami, wegetarianom i weganom, pasjonatom gotowania oraz odbiorcom zafascynowanym dziedzictwem kulinarnym.
Książka jest ciekawa i barwna. To publikacja ładnie wydana, wzbogacona o apetyczne fotografie. Przypomina kulinarne tradycje dawnych dużych oraz małych ojczyzn kresowych. Pomaga się zapoznać z wachlarzem różnorodnych specjałów z tamtych stron. Umiejętnie łączy też przeszłość i teraźniejszość. To książka pełna miłości do gotowania oraz… Kresów Wschodnich.
Szczerze i gorąco polecam! „Roślinna kuchnia kresowa” ocala od zapomnienia kresową spuściznę, ale też zachęca do wspominania, poznawania nowych smaków i poszerzania kulinarnych horyzontów.
Tytuł: „Roślinna kuchnia kresowa”
Autor: Paweł Ochman
Wydawnictwo: Marginesy
Rok wydania: 2023
Więcej recenzji książek w dziale Biblioteczka i na Instagramie. PS Sięgacie czasem po stare przepisy rodzinne? Lubicie kuchnię regionalną i dawną? Dajcie znać w komentarzach!
autor: Urocznica, zdjęcia: mat. prasowe wyd., Pexels
Recenzja: „Współczesna kuchnia dawnych Kresów” Mykoła Mańko
Wspaniała pozycja, ja za mięsem w sumie nie przepadam, chyba że jest dobrze przyrządzone, wieprzowiny np. unikam jak mogę, chyba że jest gotowana. Za drobiem w sumie też nie . Ale teraz do końca bezmięsnej kuchni nie mogę ominąć / uniknąć więc .. ;-). Recenzję jednak przeczytałem Twą Urocznico jednym tchem :-). Pozdrawiam, po porannej krzątaninie i znad Lidii Winniczuk 🙂 .
Oczywiście, wszystko zależy od potrzeb organizmu oraz kulinarnych preferencji. Ja też nie jestem wegetarianką czy weganką, ale bardzo chętnie sięgam po kuchnię roślinną. To książka, którą można się zainspirować. Warto mieć urozmaicony jadłospis, choćby dla zdrowia. Jeśli ktoś nie chce czy nie może, nie musi stawiać przecież na całą zieloną dietę. Nie zaszkodzi jednak wprowadzić kilka dań wege do menu. 🙂
Świetna książka 🙂
Zdecydowanie. 🙂
Ależ wspaniale, że takie pozycje są wydawane. Kulinaria to przecież część kultury.
Dokładnie! 🙂
Zapowiada sie bardzo smakowita lektura, taka z tradycjami:)
O tak. 🙂
To z pewnością jest świetna pozycja…
Polecam. 🙂
Ojeju ta książka jest wprost dedykowana dla mnie 🤩muszę nabyc, bo te przepisy aż slinka cieknie!
Lubię czasem poznać nowe dania.
🙂
Super, koniecznie po nią sięgnij. 🙂