Magia, koty, kawiarnia… Ta książka rozgrzewa niczym filiżanka pysznej herbaty lub kawy! Motywem przewodnim jest w niej Kawiarnia pod Pełnym Księżycem. Pojawia się nieoczekiwanie, w różnych miejscach. Wtedy, gdy Księżyc jest w pełni. Nie przyjmuje się tam zamówień od gości, ale serwuje przygotowane dla nich specjalnie przysmaki. To nie wszystko! Kelnerami w tym wyjątkowym miejscu są koty! Pomagają przybyszom otwierać serca i pokonywać problemy. Co to za historia? Magiczna, urocza, sympatyczna. Na wskroś japońska. Zainteresowani?
Liczne legendy i anegdoty o kotach przynoszących szczęście są przekazywane w Japonii od wieków. Na tym bazuje ta opowieść. „Kawiarnia pod Pełnym Księżycem” w ciekawy sposób odwołuje się do azjatyckiego folkloru i zachęca do tego, by czytelnik zaczerpnął nieco pozytywnej energii od książkowych mruczków.
Koty przynoszące szczęście
W Kraju Kwitnącej Wiśni koty są symbolem szczęścia. Każdy z nas kojarzy chyba figurkę maneki-neko! To japoński kot machający łapką. Przywołuje nas. Zachęca do podejścia. Mówi się, że kot z podniesioną prawą łapą zaprasza pieniądze, a lewą przywołuje ludzi, klientów oraz szczęście. To bardzo sympatyczny talizman.
Ta figurka na szczęście ma wiele funkcji. Nic dziwnego, że cieszy się ogromnym zainteresowaniem na całym świecie. Kot szczęścia chroni swoich właścicieli, odstrasza złą energię, przyciąga przyjaciół, dobrych ludzi. Zapewnia pomyślność. Przyciąga dobrobyt, oddala nieszczęścia. Zapewnia powodzenie. Maneki-neko wpuszcza szczęście do ludzkiej codzienności.
Można wierzyć w niezwykłe właściwości japońskiego kotka lub nie, ale na pewno nie sposób przejść obok niego obojętnie. I to właśnie maneki-neko może przyjść czytelnikowi na myśl podczas lektury książki „Kawiarnia pod Pełnym Księżycem”.
Nietypowa kocia kawiarnia
Kawiarnia pod Pełnym Księżycem jest naprawdę nietypowa. Inna niż podobne lokale. Nie ma stałej lokalizacji. To kawiarnia na kółkach. Pojawia się niespodziewanie. Serwuje indywidulanie dopasowane przekąski, desery i napoje. To magiczna kocia kawiarnia. W standardowych miejscach tego typu promowania jest adopcja. Takie lokalne powstają, by pomóc bezdomnym kotkom w znalezieniu kochającego domu. W tym miejscu jest jednak inaczej. To nie koty potrzebują pomocy, a ludzie…
I kto wyciąga do nich pomocną dłoń, a może raczej łapkę? Koty oczywiście. Przynoszą bohaterom otuchę w trudnych momentach ich życia. Mruczki są tu mądrymi przewodnikami, którzy pomagają wrócić ludziom na właściwą drogę. Dają im wskazówki, rady, udzielają nauk. Pomagają odkryć ich największe pragnienia i lęki.
W magicznej atmosferze koty pomagają spełniać gościom ich marzenia, podejmować ważne decyzje życiowe, otwierać serca i rozwiązywać problemy. Prowadzą z gośćmi głębokie rozmowy, a nawet stawiają horoskopy i czytają z gwiazd! Bajeczka? Jak najbardziej. Ale taka, która bawi i skłania do refleksji. Czy to nie brzmi ciekawie?
Per aspera ad astra
„Kawiarnia pod Pełnym Księżycem” to ciepła, kojąca opowieść. Być może nie dla każdego, ale interesująca pod wieloma względami. Książka zachęcająca do poszukiwania szczęścia, wiary w siebie czy walki ze słabościami. Przywołuje na myśl słynną złotą myśl „Przez ciernie do gwiazd”, czyli „przez trudy, cierpienia do sukcesu”. W życiu nie ma lekko. Nic, co jest coś warte, nie przychodzi łatwo. Ale ta historia przypomina, że nigdy nie jest za późno, aby podążać za swoimi marzeniami.
To krótka lektura, niewymagająca i napisana prostym językiem. Pomaga się oderwać od codzienności oraz poprawia humor. Życiowe historie, różne refleksje, nutka magii, wątek astrologii… Książka jest ciepła, przyjemna, urokliwa, oryginalna. Koty potrafią przecież rozśmieszyć, ale też dać do myślenia!
„Kawiarnia pod Pełnym Księżycem” jest pozytywną, sympatyczną lekturą. To słodka bajka dla dorosłych. Comfort-read. Zaczarowana kawiarnia, koty, czytanie z gwiazd, odkrywanie istoty szczęścia. Czy to coś dla Was? Nie jest to pozycja obowiązkowa, ale można z tej książki czerpać czytelniczą przyjemność. To opowieść dla tych, którzy łakną dawki dobrej energii i lubią kocie historie.
Tytuł: „Kawiarnia pod Pełnym Księżycem”
Autor: Mai Mochizuki
Tłumacz: Barbara Słomka
Wydawnictwo: W.A.B.
Rok wydania: 2024
*egzemplarz zakupiony
PS Więcej ciekawych książek w dziale Biblioteczka. Zapraszam też na Instagram.
autor: Urocznica, zdjęcia: Pexels, mat. pras. wyd.
Recenzja: „Nietuzinkowy sklep całodobowy” Kim Ho-yeon
Na pewno chybabym odnalazł się w tej cudnej opowieści, Japonia jest mi w sumie dość bliska i oczywiście koty 🙂 .
Polecam! To przyjemna lektura. 🙂
I udało ci się mnie zachęcić do lektury tej książki.
Super.
Sympatyczna propozycja. Przyjemnego weekendu. Pozdrawiam serdecznie 🤗
🙂
Jako miłośniczka kotów muszę przecyztać tą książkę 🙂
Koniecznie!
Witaj słonecznie
Już wpisuję ją na moją listę
Pozdrawiam zapachem kremowych kwiatów czarnego bzu
szimena.blogspot.com
Super. 🙂
Podoba mi się zamysł tej książki i kocia kawiarnia, która pojawia się w różnych miejscach. Czuję, że dobrze bym się w niej odnalazła 🙂
Zachęcam do lektury!
Lubię takie ciepłe opowieści… zapisuję tytuł 🙂
Świetnie.
Lubię takie książki. A jak jest jeszcze z Japonii to już na wstępie jestem za. 🙂
Jak jest możliwość to trzeba odwiedzać takie miejsca z kwiatami. 🙂
Pozdrawiam!
mozaikarzeczywistosci.blogspot.com
I super! 🙂
Jeśli są w tej książce koty, to ja chcę ją przeczytać 😍
Wspaniale!
Ostatnio ukazuje się wiele książek w podobnym klimacie, aż trudno wybrać, którą najpierw przeczytać 😉
Jest w czym wybierać i bardzo dobrze. Każdy może znaleźć coś dla siebie, a literatura azjatycka jest bardzo ciekawa, oryginalna, uniwersalna.
Właśnie czytam. Ciekawa książka.
O tak, oryginalna!
Naprawdę lubię koty, bo towarzyszą mi od maleńkości. Lubię też Japonię i legendy tego kraju. Zachęciłaś mnie…
Super.
Ciekawa historia 🙂 słyszałam, że w Japonii istnieją kawiarnie, w których można pobawić się z kotami, pogłaskać i spędzić miło czas, z uwagi na bardzo małe japońskie mieszkania nie każdy może sobie pozwolić na trzymanie zwierząt w domu, więc kawiarnie z kotami zyskują na popularności 🙂
Kocie kawiarnie i u nas są popularne, ale ta jest nietypowa… Zachęcam do lektury. 🙂
Jestem ogromną Kociarą, ale nie tylko dlatego myślę, że to książka dla mnie 🙂 Dziękuję za inspirację! Koniecznie muszę przeczytać ten tytuł 🙂
Polecam! 🙂