Córka pastora, proces o czary, złoto Bałtyku. „Bursztynowa czarownica” po raz pierwszy została wydana w 1838 roku. To poruszająca historia dziewczyny oskarżonej o czary… I ojca, który zrobi wszystko dla ukochanej córki. Akcja tej powieści rozgrywa się podczas wojny trzydziestoletniej (1618-1648) na wyspie Uznam.
Nadmorska wieś, obsesja na punkcie czarownictwa, siła plotki i zawiści, szukanie czarnej owcy, miłość rodzicielska… To główne tematy wspaniałej powieści Wilhelma Meinholda.
Polowanie na czarownice
„Bursztynowa czarownica” to książka ciekawa z wielu względów. Najważniejszym wątkiem powieści jest zjawisko polowania na czarownice. To czarna karta w historii Europy. Na przestrzeni kilkuset lat życie straciły setki tysięcy osób. W Europie najwięcej procesów o czary miało miejsce pomiędzy XV a XVII wiekiem. Zjawisko miało podłoże społeczno-kulturowe. Można je tłumaczyć m.in. mechanizmem „kozła ofiarnego”.
Większość osób oskarżonych o czary stanowiły kobiety. Podejrzane, które nie przyznawały się do winy, często umierały w trakcie straszliwych tortur. Te, które po męczarniach potwierdzały konszachty z diabłem, czekał stos. Powszechnie uważa się, że najwięcej „czarownic” płonęło w krajach protestanckich.
I to jest właśnie tematem powieści Wilhelma Meinholda. Maria Schweidler, córka pastora, pragnąc uśmierzyć ból i nędzę dotkniętych wojną mieszkańców wioski, postanawia sprzedać znaleziony przez nią bursztyn i kupić jedzenie dla głodujących. Pada jednak ofiarą plotek rozsiewanych przez parającą się czarami sąsiadkę i staje przed sądem, oskarżona o bycie wiedźmą. Czy uniknie spalenia na stosie?
Kronika pastora
Pierwotnie książka została opublikowana jako literacka mistyfikacja, która miała być rzeczywistą kroniką. Myślano, że to prawdziwy dokument historyczny. Później jednak autor przyznał się do celowego wprowadzenia w błąd odbiorców. Powieść napisana jest w archaizującym kronikarskim stylu i zgrabnie osadzona w realiach epoki. To zmyślona fabuła. Podobno została jednak napisana na podstawie starych legend miejscowych, dokumentów, akt procesowych, ksiąg parafialnych. Narratorem w książce jest pastor, ojciec „czarownicy”. To piękna, pomorska historia, która zapada w pamięć oraz serce.
„Bursztynowa czarownica” jest wciągająca i poruszająca. To porywająca, świetnie napisana powieść. Wnikliwie ukazuje zjawisko, jakim było polowanie na czarownice. Budzi emocje i refleksje. Powieść została napisana z perspektywy kochającego ojca, którego córce przedstawiono zarzut uprawiania magii. Nie tylko daje wgląd w procesy o czary, ale też głęboko porusza czytelnika. Przedstawia ludzką historię, która dawniej mogła zdarzyć się każdemu.
Autor książki, Wilhelm Meinhold, sam był ewangelickim duchownym i żył w czasach, kiedy „czarownice” wciąż jeszcze płonęły na stosach. Większość życia spędził na Pomorzu. Podobno nosił się z zamiarem przejścia na katolicyzm, ale jego plany udaremniła śmierć. Meinhold był dziewiętnastowiecznym poetą, dramaturgiem, powieściopisarzem, doktorem teologii. Miał talent literacki. Został zapamiętany jako autor gotyckich powieści romantycznych. Jego twórczość cenił sam Johann Wolfgang von Goethe!
Bursztynowy skarb
„Bursztynowa czarownica” zdobyła uznanie od razu po wydaniu. Książka swego czasu cieszyła się wielką popularnością i okazała sukcesem wydawniczym. Szybko została przetłumaczona na język angielski. Jako „The Amber Witch” doczekała się licznych wznowień. Trafiła też na deski teatrów. Dla Oscara Wilde’a była ulubioną lekturą wieku młodzieńczego!
Książka doczekała się adaptacji, inspirowała muzyków i wciąż budzi zainteresowanie. Co roku na wyspie Uznam, w kościele w Kosarzowie, w miejscu, gdzie rozpoczyna się akcja powieści, odbywa się latem spektakl poświęcony powieściowej „bursztynowej czarownicy”.
Tytuł uznawany jest za jedną z najciekawszych powieści Wilhelma Meinholda. Takie książki warto czytać! „Bursztynowa czarownica” to lektura godna czytania, polecania, promowania. Błyskotliwa, wciągająca, dająca do myślenia. Warto przy tym dodać, że autor opisał też losy słynnej „Sydonii”, czyli pomorskiej szlachcianki, która została w 1620 roku (w Szczecinie) ścięta i spalona na stosie jako czarownica. Wracając jednak do historii z wyspy Uznam: nie przechodźcie obok tej książki obojętnie!
Tytuł: „Bursztynowa czarownica” (Maria Schweidler, die Bernsteinhexe)
Tłumaczenie: Barbara Grunwald-Hajdasz
Rok wydania: 2023
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
*współpraca reklamowa (barterowa)
autor: Urocznica, zdjęcia: mat. pras. Pexels, Wikipedia
Cytaty o czarownicach: wiedźmy w literaturze
Pierwszy raz słyszę o tej książce, ale z pewnością poszukam jej w bibliotece aby przeczytać. Dzięki za recenzję 😀
Szczerze polecam lekturę. To bardzo ciekawa książka. 🙂
Bardzo zaciekawiła mnie ta książka i choć nie jest to tematyka, po którą sięgam, dla tej ksiażki zrobię wyjątek.
Super. Warto poszerzać czytelnicze horyzonty. Udanej lektury!
Nie miałam okazji czytać tej książki, ale jej temat przewodni jest niezwykle interesujący.
To bardzo ciekawa powieść. Zachęcam do lektury. 🙂
Ta książka już zagościła na mojej półce
Świetnie. Miłej lektury.
Książka ma bardzo piękną okładkę. Treść też wydaje się interesująca. Poszukam 🙂
Polecam, to bardzo ciekawa powieść. 🙂
Wow, książka wydaje się bardzo interesująca 🙂
Jest! Zachęcam do lektury.
Uwielbiam taka tematyke wiec chetnie ja przeczytam 🙂
soalicepl.blogspot.com
Szczerze polecam!
czuje sie zachecona do czytania 🙂
🙂
Lubię książki o czarownicach.
Tak naprawdę żadne z nich czarownice były… My, to wiemy…
Płonęły na stosach, bo wiedziały więcej, bo dążyły do wiedzy..I chciały być kobietami pełnymi życia…