Recenzja: „Mój rok relaksu i odpoczynku” Ottessa Moshfegh

Recenzja: „Mój rok relaksu i odpoczynku” Ottessa Moshfegh

Sen jako antidotum na problemy. Odcięcie od rzeczywistości. Długi reset. To właśnie wybiera główna bohaterka powieści „Mój rok relaksu i odpoczynku”. Młoda Amerykanka. Piękna, szczupła, świetnie wykształcona i zamożna. Nie pierwszy rzut oka powinna być szczęśliwa, ale nie jest… Włącza więc w życiu pauzę i oddaje się w objęcia Morfeusza. A wszystko dzieje się u progu nowego tysiąclecia, w 2000 roku. Zapraszam na recenzję książki!

 

Główna bohaterka powieści „Mój rok relaksu i odpoczynku” postanawia wypisać się z życia. Przespać rok. Wierzy, że to da jej nadzieję na normalne funkcjonowanie. Izolacja i rutyna. Czy faktycznie tak się stanie? Ta książka to bardzo ciekawy przykład współczesnej literatury pięknej.

W poszukiwaniu szczęścia

Powieść Ottessy Moshfegh to lektura przewrotna. Momentami mroczna i zabawna jednocześnie. Świetnie napisana. Głęboko osadzona w amerykańskich realiach. Proza odważna, mocna, refleksyjna. Dotyka problemów ludzkiej duszy. Robi to jednak z dawką humoru.

„Mój rok relaksu i odpoczynku” to powieść egzystencjalna. Przejmująca historia o samotności, autodestrukcji, relacjach międzyludzkich, przeżywaniu żałoby, przyjaźni, depresji, poszukiwaniu szczęścia i absurdach współczesnego świata.

Główna bohaterka uważa, że tylko długi odpoczynek da jej nadzieję na przyszłość. Sen to dla niej bunt przeciw absurdowi życia. Nietypowy eksperyment. Jej hibernacja jest niczym protest. Główna bohaterka powieści robi to, by odnaleźć samą siebie i… odrodzić się na nowo. Obiera przy tym jednak ryzykowną drogę, ale więcej teraz nie ma co zdradzać, pozostawiam to zainteresowanym lekturą.

Satyra na świat

Książka Ottessy Moshfegh to powieść wartościowa, skłaniająca do refleksji, zatrzymania się na chwilę i głębszego zastanowienia nad sobą czy światem. Lektura inteligentna oraz przenikliwa. „Mój rok relaksu i odpoczynku” to książka o szukaniu własnej tożsamości, sensu życia i miejsca w świecie, choć nie tylko! Autorka zmusza odbiorcę do uważnej lektury.

Powieść to bowiem też satyra społeczna. Wyśmiewa wiele współczesnych bolączek. Kpi z uprzywilejowanych ludzi oraz wielkiego świata. To okazja, żeby przyjrzeć się nadmiernej konsumpcji, pogoni za sławą, pieniędzmi i władzą czy płytkości, obłudzie oraz fałszowi w relacjach z innymi.

„Mój rok relaksu i odpoczynku” to dojrzała refleksja nad kondycją człowieka i świata. Ubrana jednak w czarny humor, absurd, ironię, specyficzny żart, ale też melancholię czy pesymizm pomieszany z optymizmem. Autorka ma swój niepowtarzalny styl, ciekawy i szczery. Warto się w niego wczuć, a potem dać ponieść tej historii. Nie jest to powieść dla każdego, jednak wielu odbiorców może znaleźć w niej coś ciekawego.

Więcej niż ładna okładka

„Mój rok relaksu i odpoczynku” to książka warta zainteresowania. Dobre dialogi, poruszająca opowieść, interesujący bohaterowie… Refleksja nad losem człowieka i kondycją świata. Powaga pomieszana z humorem. Warto przeczytać tę oryginalną powieść. Nie tylko dlatego, że od jakiegoś czasu jest o niej głośno!

Książka Ottessy Moshfegh jest bowiem bestsellerem. Została napisana w 2018 roku i wciąż budzi zainteresowanie. To lektura, o której mówi się nieprzerwanie od kilku lat. Poza tym, jest bardzo popularna wśród użytkowników mediów społecznościowych. Co więcej, powieść doczekała się adaptacji teatralnych. Podobno trwają też prace nad ekranizacją książki. Jak widać, obok tej pozycji nie sposób przejść obojętnie.

Recenzja: „Mój rok relaksu i odpoczynku” Ottessa Moshfegh

Tytuł: „Mój rok relaksu i odpoczynku”
Autor: Ottessa Moshfegh
Tłumacz: Łukasz Buchalski
Wyd.: Wydawnictwo Pauza
Rok wydania: 2019 (2018)

 

PS Czytaliście tę książkę lub macie zamiar po nią sięgnąć? Dajcie znać w komentarzach! Zapraszam też do działu Biblioteczka oraz na mój Instagram, gdzie można znaleźć więcej ciekawych lektur.

autor: Urocznica, zdjęcia: mat. prasowe wyd., Pexels


Recenzja: „Sen o okapi”, Mariana Leky


 

Komentarze

  1. Jardian

    Oczywiście, że sięgnę. Tytuł zapisuję, mnie z kolei coś “podobnego” przydarzyło się w 2017 roku – położyłem się spać we wtorek, Obudziłem się w piątek 🙂 . Pozdrawiam .

    • @dministrator

      Szczerze polecam. Nieźle, musiałeś mieć ciekawe sny. 😉

  2. Magdalena

    czytałam, czytałam, bardzo oryginalna, dająco dużo do myślenia!

    • @dministrator

      Zdecydowanie! 🙂

  3. Kasia Futka

    Intrygująca i skłaniająca do refleksji pozycja. Warta przeczytania 🧡

    • @dministrator

      Polecam!

  4. Galene

    Czytałam i ogromnie mi się podobała 🙂

    • @dministrator

      🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Możesz użyć tych tagów i atrybutów HTML :

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>