Młodzieńczy romans, choroba psychiczna, tragedia, trauma, rodzina… „Poproś jeszcze raz” to nie jest książka lekka, łatwa i przyjemna, ale wartościowa, głęboka, a zarazem niezwykle wciągająca. Czyta się ją jednym tchem! Nieczęsto trafia się na takie powieści. To historia życiowa i filmowa. Nic dziwnego, że na podstawie książki powstaje serial HBO. Poza tym, to czytelnicza pozycja polecana m.in. przez Liane Moriarty, znaną pisarkę i autorkę bestsellerowych „Wielkich kłamstewek”. Zainteresowani? Zachęcam do lektury recenzji.
„Poproś jeszcze raz” to jedna z najlepszych książek, jakie miałam okazję czytać w ostatnim czasie. Opowieść o miłości i tragedii. Książka o rodzinie, traumach z przeszłości oraz ważnych momentach, które nas kształtują. Głęboka, skromna, dojrzała. Chciałabym częściej trafiać na takie powieści wśród nowości wydawniczych.
Rodziny policjantów kontra los
Na początek parę słów o fabule. „Francis Gleeson i Brian Stanhope, koledzy z nowojorskiej policji, mieszkają po sąsiedzku na obrzeżach Nowego Jorku. To, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami ich domów na zawsze zmieni życie obu rodzin”: można przeczytać w opisie wydawniczym. A dalej: „to poruszające studium miłości, jaka rozkwita między najmłodszą córką Francisa, Kate, a synem Briana, Peterem. Młodzieńczy romans przerywa nagle tragedia, do której doprowadza chora psychicznie matka Petera. Młodzi tracą ze sobą kontakt, a próby nadrobienia straconego czasu po latach postawią dziecięce traumy w nowym światle”.
Kipiąc od emocji
„Poproś jeszcze raz” to książka buzująca od emocji. Dramat rozpisany na dwie rodziny. Studium zaburzeń psychicznych. Wciągające love story. Powieść mądra i wzruszająca. Szczera. Gorzka. Prawdziwa. Przejmująca. Cechuje ją emocjonalna narracja i życiowa mądrość. Mimo tego wszystkiego, to też opowieść niepozbawiona nadziei oraz pełna wdzięku, a niekiedy też subtelności, jakiej rzadko można doświadczyć we współczesnych lekturach.
Książka jaka trafia się raz na wiele innych powieści. Zapada w pamięć. Zostaje w sercu. Trudno mi o niej pisać, trzeba ją po prostu przeczytać! To piękna proza, wspaniale napisana, z charakterem oraz wyjątkową wnikliwością i błyskotliwością. Opowiedziana prostym i jednocześnie wyrafinowanym językiem.
Życie to nie bajka
Czytając tę książkę można pomyśleć, że „nieszczęścia chodzą parami”, a nagromadzenie przykrych sytuacji jest niekiedy przytłaczające. Jednak w tej powieści jest też miejsce na miłość, radość, szczęście, wybaczenie, nadzieję, dobroć… Zupełnie jak w życiu. Raz lepiej, raz gorzej. Każdy niesie swój krzyż. Chociaż życie jest ciężkie i nie mamy pełnego wpływu na bieg wydarzeń, ważne jest by iść do przodu. To realistyczna, prawdziwa historia. Taka jakich wiele, a jednocześnie oryginalna.
Szukając lektur w najbliższym czasie, dajcie jej szansę. To bardzo dobra powieść. Zajmująca i satysfakcjonująca lektura. Ciekawa literatura piękna. Niezwykle mądra powieść obyczajowa. Skłaniająca do refleksji. Przeznaczona dla dojrzałego czytelnika. Nie będziecie żałować tej lektury!
Ujęła mnie jej prawdziwość i to, że podnosi na duchu, jednocześnie nie napychając czytelnikowi głowy bajeczkami o idealnej miłości, życiu, pracy czy rodzinie. Bez wątpienia, zostawia odbiorcę z nadzieją w sercu, ale też przypomina, że zamiast zatapiać się w marzeniach, czy czekać na to kiedy będzie lepiej, należy po prostu zmierzyć się z rzeczywistością, a także pogodzić z tym na co nie mamy wpływu.
Chciałabym jeszcze wiele napisać, ale zwyczajnie brak mi słów. Na koniec zostawiam więc cytat z książki. „Czy byliby jeszcze wspanialsi, gdyby nie to, co się zdarzyło? Czy ich życie byłoby pełniejsze i szczęśliwsze? Patrzył na nich i nie wierzył, że to możliwe”.
Tytuł: „Poproś jeszcze raz” (Ask Again, Yes)
Autor: Mary Beth Keane
Tłumacz: Dobromiła Jankowska
Wydawnictwo: Agora
Rok wydania: 2022
*Dziękuję Wydawnictwu za egzemplarz recenzencki.
autor: Urocznica, zdjęcia: mat. prasowe, Pexels
„Gdzie śpiewają raki”. Ekranizacja już niedługo w kinach!
Zainteresowała mnie fabuła tej książki, więc zapisuję sobie jej tytuł.
Polecam.
Już miałam napisać, że nagromadzenie nieszczęść w powieściach jest sztuczne, a zaraz czytam twoje słowa, że wyszło jak w życiu. Jestem zaintrygowana
Sięgnij po tę książkę koniecznie!
Też jestem zaciekawiony tą książką 🙂 . Pozdrawiam Urocznico 🙂 .
Zachęcam do lektury.
Uwielbiam takie książki! Zapamiętam na pewno 🙂
Polecam.
Czuję, że jest to coś, co chciałabym przeczytać!
Super. 🙂
Chętnie przeczytam.
Szczerze polecam.