Recenzja: „Sekrety urody babuszki” Raisa Ruder, Susan Campos

„Sekrety urody babuszki” to książka, którą mam na półce od kilku lat. Pisałam o niej już kiedyś, ale nie tutaj. Lubię zaglądać do tej publikacji, więc postanowiłam także na blogu zostawić kilka słów w tym temacie… Jeśli cenicie książki dotyczące pielęgnacji i kosmetyków: to coś dla Was! Poradnik składa się z 15 rozdziałów. To oryginalna pozycja ze słowiańskim klimatem. Można w niej znaleźć naturalne sposoby na piękną cerę, wyraziste usta czy lśniące włosy.

Publikację stworzyły dwie kobiety. Raisa Ruder do ekspertka od pielęgnacji, kosmetyczka, która przeniosła się z Ukrainy do USA. Pracowała w słynnych salonach urody, a później otworzyła własny kącik piękna. Salon znajduje się w Hollywood. Susan Campos jest dziennikarką i byłą prezenterką wiadomości w NBC. „Sekrety urody babuszki” to ich wspólne dzieło, które szczerze mogę polecić każdej miłośnice naturalnych kosmetyków i rodzinnych porad.

mat. prasowe wydawnictwa

Słowiański elementarz pielęgnacji: parę słów na początek

„Sekrety urody babuszki. Słowiański elementarz pielęgnacji”, bo tak brzmi pełny tytuł książki, to publikacja, w której można w znaleźć mnóstwo porad. Prócz tego: przepisy i wspomnienia. Ta pozycja czytelnicza ma też ładną szatę graficzną. Co najważniejsze: książka zdecydowanie wyróżnia się spośród poradników o podobnej tematyce.

Kupiłam tę publikację kilka lat temu, bo zainteresował mnie jej słowiański klimat. Do tego: babcine, naturalne receptury. Znane i w wielu polskich domach. Jak podkreśla w poradniku Ruder: „Moja niczego nieświadoma babcia okazała się wizjonerką i pionierką kosmetyków ekologicznych (…) w naszym domu kosmetyki przygotowywało się zupełnie bez konserwantów, wykorzystując resztki i używając produktów wielokrotnie, a wszystko to kosztowało grosze”.

Pexels

Proste przepisy, rodzinny klimat

W książce znajdują się praktyczne porady i proste przepisy na domowe kosmetyki. W tym np. sposoby na piękne dłonie, problemy skórne, gęste włosy, czy zapobieganie zmarszczkom. Miłośniczki naturalnych rozwiązań z pewnością zainteresują proste składy mikstur kosmetycznych, bez chemii i konserwantów.

Ruder podpowiada w poradniku także, które produkty z domowych półek można wykorzystać do pielęgnacji twarzy i ciała. Proponuje proste, niedrogie, sprawdzone metody dbania o urodę. Podpowiada jak przygotować naturalne kosmetyki. Wszystko zaś okraszone jest życzliwym, rodzinnym klimatem.

Jak wiadomo, słowiańskie kobiety słyną z urody na całym świecie, ale też potrafią ją pielęgnować. Raisa Rudera swoją wiedzę czerpie z zawodu, który wykonuje. Dużą zasługę w tym temacie ma również jej ukochana babcia. To od niej Raisa nauczyła się jak można dbać o siebie w naturalny sposób. W książce Ruder ujawnia kosmetyczne receptury babci przekazywane z pokolenia na pokolenie.

Dzięki temu w publikacji można znaleźć pielęgnacyjne podpowiedzi oparte na niedrogich, naturalnych produktach spożywczych, takich jak jajka, mleko, miód, drożdże czy owoce. Poza tym, książka jest przyjemna w odbiorze i ładnie, starannie wydana. Czyta się ją z zaciekawieniem.

Pexels

Naturalne kosmetyki z kuchni: kilka porad na koniec

„Sekrety urody babuszki” to książka, która zdradza domowe sposoby na piękną cerę, ciało oraz włosy. Tanie, łatwe w przygotowaniu i naturalne. Wiele z nas, polskich kobiet, zna je ze swoich rodzinnych gniazd. Od starszej siostry, mamy, babci czy ciotki. Publikacja może być więc przypomnieniem lub uzupełnieniem wiedzy. Z pewnością jednak każda miłośniczka urody znajdzie w niej także coś nowego! Jak wykorzystać na różne sposoby np. jajka, cytrynę, mleko, miód, oliwę, piwo czy wódkę w pielęgnacji? W książce Raisy Ruder i Susan Campos znajdziecie podpowiedź.

Na koniec, korzystając z poradnika i własnych doświadczeń, także przekazywanych z pokolenia na pokolenie, zostawiam kilka przydatnych informacji pielęgnacyjnych. Pewnie większość tych naturalnych kosmetyków i ich właściwości znacie, ale warto czasem zrobić sobie przypomnienie! Poza tym, w książce znajdziecie gotowe receptury i podpowiedzi jak je mieszać, by zwiększyć ich skuteczność.

Czosnek – naturalny antybiotyk, który ma korzystny wpływ na skórę. Dlatego babcia Raisy jadła go codziennie.

Ziemniaki – na worki pod oczami. Ruder podkreśla, że zmniejszają obrzęk. Rozjaśniają też cienie pod oczami.

Mleko – nawilża skórę, wygładza zmarszczki i zwęża pory. Raisa Ruder poleca szczególnie mleczne kąpiele, według niej wystarczy wlać szklankę płynu do wanny. To także lekki środek wybielający. Ruder poleca np. maseczki z maślanki.

Woda mineralna – Raisa poleca czasem przemywać nią twarz. Woda zapewnia skórze delikatny masaż. Ruder podpowiada, że dobrze stosować ją przed nałożeniem kremu nawilżającego. Skóra staje się wtedy promienna.

Zielona herbata – zapobiega starzeniu. Zwalcza wole rodniki. Ruder podpowiada, że zużyte torebki po herbacie to świetne kompresy na opuchnięte oczy.

Miód – ma korzystny wpływ na skórę, dostarcza witamin, ma działanie antybakteryjne i nawilżające. Raisa poleca go szczególnie do nawilżania warg.

Piwo – dodaje włosom objętości i blasku. Raisa poleca je jako odżywkę oraz maskę.

Tytuł: „Sekrety urody babuszki. Słowiański elementarz pielęgnacji”

(Babushka’s Beauty Secrets: Old World Tips for a Glamorous New You)

Autor: Raisa Ruder, Susan Campos

Wydawnictwo: Znak Literanova

Rok wydania: 2017

Tłumacz: Dorota Malina

Korzystacie z naturalnych kosmetyków? Robicie czasem własne mikstury pielęgnacyjne? Lubicie domowe kosmetyki? Jeśli tak, to „Sekrety urody babuszki. Słowiański elementarz pielęgnacji”, jest książką dla Was.

autor: Urocznica, zdjęcia: mat. prasowe wydawnictwa, Pexels

Recenzja: olejek eteryczny lawendowy EcoFlores

Peeling medyczny – piękna i zdrowa cera 

Olejki przeciwstarzeniowe, czyli jak naturalnie odmłodzić skórę