Jesień to dobry czas na nadrobienie serialowych zaległości. Chłodne i deszczowe dni sprzyjają bowiem spędzaniu czasu w domowym zaciszu. Co obejrzeć? Warto sięgnąć po nastrojowe produkcje z przeszłości. Mogą pomóc wczuć się w klimat tej pory roku, być ciekawą odskocznią od rzeczywistości czy tematem do rozmowy. Komediodramat z familijnym przesłaniem, angielski serial kostiumowy czy kryminał przekraczający granice gatunkowe? Oto propozycje na długie wieczory! 3 seriale na jesień.
Aura tej pory roku sprzyja spoglądaniu wstecz. Jesienią wielu z nas odczuwa nostalgię za przeszłością. Chętniej sięgamy po starsze produkcje. 3 seriale na jesień? Proszę bardzo. Zapraszam na małe, subiektywne zestawienie.
„Kochane kłopoty”
Tytuł oryginalny „Gilmore Girls”. Amerykański serial komediodramatyczny ukazuje losy matki i córki (Lorelai oraz Rory Gilmore), mieszkających w urokliwym miasteczku Stars Hollow. Pierwszy odcinek został wyemitowany 5 października 2000 roku. Produkcja doczekała się 7 sezonów, a po latach jeszcze jednego, dodatkowego. Serial został uhonorowany wieloma nagrodami. Produkcję ceni się za ciepło, dowcip, kameralność i rodzinny klimat. Magazyn „Time” uznał serial za jeden ze 100 najlepszych telewizyjnych programów wszech czasów. W produkcji zagrali m.in. Lauren Graham, Alexis Bledel, Scott Patterson, Melissa McCarthy, Edward Herrmann i Kelly Bishop.
„Downton Abbey”
Brytyjski dramatyczny serial kostiumowy z lat 2010–2015. Projekt Juliana Fellowesa, aktora, scenarzysty i reżysera, zdobywcy Oscara oraz nagrody Emmy. Akcja serialu dzieje się w Yorkshire w latach 1912- 1926. Produkcja przedstawia życie arystokratycznej rodziny Crawleyów i jej służby. Serial realizowany był przy współpracy z konsultantem historycznym, dbającym o wierność detalom oraz ówczesnym obyczajom. Produkcja zdobyła wiele nagród. Powstały nawet dwa filmy na podstawie serialu. W obrazie zagrali m.in. Hugh Bonneville, Michelle Dockery, Elizabeth McGovern, Maggie Smith, Dan Stevens i Matthew Goode.
„Miasteczko Twin Peaks”
Surrealistyczny kryminał amerykański emitowany w latach 1990-1991. Produkcja Davida Lyncha oraz Marka Frosta. Kryminalna historia na granicy jawy i snu. Inspiracją dla serialu było niewyjaśnione morderstwo z przeszłości, szeroko opisywane przez prasę. Produkcja zdobyła wiele nagród. Serial stał się kultowy. Ogromną rolę w tym wszystkim odegrała ścieżka dźwiękowa Angela Badalamentiego, skomponowana przy udziale Lyncha. Produkcja doczekała się prequelu i kontynuacji w postaci serialu. To część popkultury. Odniesienia do obrazu można znaleźć w reklamach, grach, komiksach, filmach, tekstach piosenek. W serialu zagrali m.in. Kyle MacLachlan, Sherilyn Fenn, Ray Wise, Sheryl Lee.
Długie wieczory sprzyjają relaksowi z ciekawymi historiami i oryginalnymi produkcjami. Oczywiście to tylko kilka propozycji. W ofercie platform streamingowych oraz programach telewizyjnych można znaleźć obecnie wiele interesujących tytułów (nowych i starych), więc każdy znajdzie coś dla siebie.
PS Jakie seriale na jesień polecacie? Sięgacie po produkcje z przeszłości?
autor: Urocznica; źródła podstawowych informacji: wikipedia.org, filmweb.pl; zdjęcia: Pexels, Pixabay, Filmweb
Kobiece seriale na podstawie książek
“Miasteczko Twin Peaks” – serial mojego dzieciństwa 😉 .
Mnie jeszcze nie było na świecie podczas jego emitowania, ale nadrobiłam ten serial po latach. 😉
Mnie te dwa ciekawią, może obejrzę? Ja mam w planach Lupin i Belfer sezon trzeci.
“Lupina” obejrzałam 1 sezon, niezły. Fajnie, że nawiązuje lekko do literackiej inspiracji. “Belfer” w ogóle do mnie nie trafił. 😉
Ja niestety nie mam obecnie czasu na seriale.
🙂
Tylko Downtown Abbey nie widziałam. I chyba będę musiała nadrobić tej jesieni. Dziękuję za propozycję. Pozdrawiam! 🙂
Koniecznie, to bardzo dobry serial. 🙂
Oglądałam Gilmore girls i rzeczywiście potwierdzam, że jest to bardzo dobry serial.
Serdecznie pozdrawiam 🙂
Bardzo sympatyczny. 🙂
Twin Peaks to jeden z moich ukochanych seriali! Bardzo często do niego wracam 🙂 Jesienna aura sprawia też, że mam ochotę na powtórkę The Crown, zwłaszcza przed finałowym sezonem 🙂
O, The Crown to też ciekawa produkcja. 🙂
We wczesnej młodości oglądałam “Miasteczko Twin Peaks”. Teraz nie lubię seriali, wolę pojedyncze filmy. A poza tym jeśli mam wybór film czy książka, to częściej wybieram książkę 🙂
Zapraszam do działu “Biblioteczka”. 🙂
Miasteczko Twin Peaks… moje młode i piękne lata… uwielbiałam ten serial. Chętnie bym do niego wróciła 🙂
Dobry serial. 🙂
wszystkie znam i lubię!
Super. 🙂
Twin Peaks, to dla mnie kult, oglądam mnóstwo seriali, a TP zawsze nr 1 🙂
O, super. 🙂
Ach, Miasteczko Twin Peaks to taki już klasyk 🙂 Podobał mi się.
A my oglądamy serial medyczno-obyczajowy, bardzo wzruszający momentami…
🙂
Nie oglądam żadnych seriali. Był czas gdy oglądałam jedynie Ranczo.
A ja czasem oglądam. 🙂