Książka z dreszczykiem? Klasyka kryminału? Mam propozycję! Trzy wiedźmy, morderstwo, zagadkowa lista i młody detektyw… „Tajemnica Bladego Konia” to powieść kryminalna Agathy Christie napisana w 1961 roku. Książka została zekranizowana. Lektura ta jest interesująca z wielu względów. Dlaczego?
Zagadka, zbrodnia, magia. Dobro i zło. Niepokojąca atmosfera. Dreszcz emocji. Zaskoczenie. Zapraszam na recenzję!
Amatorskie śledztwo
O czym jest powieść? Oto kilka słów o fabule książki… Morderstwo ojca Gormana wstrząsa lokalną społecznością. Przy jego ciele zostaje znaleziona lista z nazwiskami. Samozwańczy młody detektyw, Mark Easterbook, postanawia zająć się sprawą. Okazuje się, że trzy osoby z listy także nie żyją. Wszystko jest bardzo tajemnicze i zagmatwane.
Podejrzenie Marka pada na trzy staruszki, które mieszają nad tytułowym pubem Blady Koń. Lokalna wieść głosi, że posługują się czarną magią! Podobno potrafią zabić dowolnie wybraną osobę na odległość. Mark chce sprawdzić te pogłoski. W swoje dochodzenie wplątuje przyjaciółkę Ginger. Razem postanawiają skorzystać z usług mieszkanek Bladego Konia.
Czy za morderstwami rzeczywiście stoją trzy wiedźmy? „To, co uderza mnie i zawsze uderzało, to fakt, iż można być bystrym człowiekiem, a przy tym tak niezwykłym głupcem”. Czy zagrożenie jest ludzkie, czy pozaziemskie? „Zło jest. I zło jest potężne. Czasem potężniejsze niż dobro. Jest tutaj. Musi zostać rozpoznane i pokonane. W przeciwnym razie… – rozłożył ręce – powędrujemy w ciemność”. „Tajemnica Bladego Konia” to jedna z mroczniejszych opowieści Christie.
Czarna magia
Książka różni się nieco tematyką i formą od najbardziej znanych tytułów autorki. To powieść zaskakująca. Jak zwykle u Christie jest zagadka, ale tym razem pojawiają się także niewyjaśnione zjawiska. Groza, mistyka, gęsta atmosfera, mroczny nastrój, niezwykłość, czary… Takie motywy pojawiają się czasem u autorki, ale nie w takim natężeniu! Mamy tajemnicę do rozwikłania, tematykę moralną, jak również metafizyczną. Jest też ciekawy wątek miłosny.
Książka łączy cechy kryminału, dreszczowca i roman à énigme (fr. powieść zagadka). Ścierają się tu dobro i zło. Odbywają seanse czarnej magii. Pojawiają niewyjaśnione choroby. Detektyw ściga się z czasem, by rozwikłać zagadkę, zanim będzie za późno i jednocześnie zmaga z własnymi słabościami oraz wątpliwościami.
Ta powieść przypomina czarny kryminał. „Ludzie bywają tak dumni ze swojej niegodziwości”. Można tu też znaleźć ciekawe nawiązania do „Makbeta” Williama Shakespeare’a czy wątki apokaliptyczne! „Tajemnica Bladego Konia” to klasyczny kryminał, ale z wykorzystaniem motywu „pozaziemskich mocy” oraz kilkoma literackimi odniesieniami.
Tytułowy Koń jest zaś nazwą pubu, nawiązującą do Czwartego Jeźdźca Apokalipsy, Śmierci. To tam właśnie mieszkają trzy starsze kobiety. Wiedźmy. Stoją między światem realnym a ułudą. Dla głównego bohatera te osobliwe wiedźmy reprezentują spersonifikowane zło. To intrygantki i manipulatorki. Śmieszne oraz straszne jednocześnie. Czy faktycznie mają magiczną moc? Oto jest pytanie!
Karykatura pisarki
Nie ma tu popularnych w powieściach Christie detektywów – ani panny Jane Marple, ani Herkulesa Poirota. Jest pisarz Mark. Detektyw-amator, ale zupełnie inny niż słynne postaci autorki. Ma jednak ciekawą znajomą! W książce pojawia się Ariadne Oliver, autorka kryminałów, która wystąpiła w kilku innych powieściach Christie. To humorystyczna karykatura samej Agathy.
„Tajemnica Bladego Konia” może zaskoczyć. To jedna z oryginalniejszych książek autorki. „Pochwalam ostrożność. Nigdy nie mów niczego, czego nie mógłbyś powiedzieć przy matce”. Brzmi ciekawie? A może znacie już ten tytuł? To dobra propozycja na jesienny wieczór z dreszczykiem!
PS Miałam okazję zapoznać się z tą książką w formie audiobooka, czytanego przez Krzysztofa Gosztyłę. Polecam.
Tytuł: „Tajemnica Bladego Konia”
Autor: Agatha Christie
Czyta: Krzysztof Gosztyła
Tłumacz: Anna Rojkowska
Wydanie: 2022
Wydawca: Saga Egmont
*audiobook
autor: Urocznica, zdjęcia: mat. prasowe wyd., Pexels
Klasyczne książki z dreszczykiem: subiektywny przegląd
Oj i film widziałam i książkę czytałam. Fascynująca, wciągająca. Polecam
Super, ta opowieść faktycznie jest bardzo ciekawa. 🙂
Wciąż i wciąż obiecuję sobie, że sięgnę po jej Twórczość. Na ekranizacjach jako dziecko się wychowałem. Z kolei mam koleżankę – filologa angielskiego, która swojej pracy licencjackiej oczywiście broniła z Twórczości Christie. Oczywiście, tj. oczywiście już na trzecim roku musiała bazować na tekstach oryginalnych języka angielskiego. Pozdrawiam, jestem padnięty – o świcie 15 minut na zakupach, a potem przed południem prawie dwie godziny na cmentarzu – roznoszenie kwiatów. Lubię bardzo jesień .
A to ciekawe! Koniecznie sięgnij po książki Christie. PS Ja też bardzo lubię jesień.
uwielbiam Agathę! ponadczasowe pióro!
Fakt, cos w tym jest.
Bardzo lubię ksiażki Agata Christie
🙂
Nie czytałam tej książki. A i filmu też nie kojarzę. Może kiedyś nadrobie braki 😉
Trzeba koniecznie przeczytać. Po prostu.
Jak najbardziej: można. 🙂
Kiedyś przeczytałem kilka książek tej autorki i całkiem dobre były. Tu widzę nieco odejście od klasycznego dość wzorca z większości jej książek.
Zdecydowanie. Zwłaszcza latem jak już byłem w nowym miejscu poznałem jak działa zieleń w mieście. Było chłodniej niż wśród bloków, bez porównania.
Pozdrawiam!
mozaikarzeczywistosci.blogspot.com
Tak, jak napisałam, ta książka jest nieco inna. 😉
Chyba wszystko tej autorki plus ekranizacje widziałam i czytałam i mogę powtarzać bez końca!
O, super. 🙂
Tej książki akurat nie czytałam, jeśli chodzi o twórczość Agathy Christie 🙂
Zachęcam do lektury. 🙂
Witam serdecznie ♡
Tego tytułu akurat nie miałam okazji przeczytać, wiem, że koniecznie muszę to nadrobić 🙂 Świetny wpis!
Pozdrawiam cieplutko ♡
Zachęcam. 🙂