Dwudziestoletnia Chizu, zmęczona wiecznym pouczaniem przez matkę, przyjeżdża do Tokio. Zamieszkuje u ekscentrycznej pani Ginko, która ma ponad siedemdziesiąt lat, a w jej domu jest więcej kotów niż ludzi. Obie zaczynają się sobie przyglądać w codzienności, zmieniającej się wraz z porami roku. „Idealny czas na smuteczek” Nanae Aoyamy to krótka, pozornie prosta opowieść, która porusza i daje do myślenia.
Książkę napisała japońska pisarka. Nanae Aoyama jest laureatką prestiżowych nagród literackich. W swoich powieściach stawia na dobre dialogi, emocje oraz relacje między młodymi a starszymi ludźmi.
Lekcja życia
„Czasami bardzo zazdroszczę ludziom jadącym pociągiem. Że mają gdzieś jakieś sprawy, dla których jadą”. Główna bohaterka, Chizu, ma dwadzieścia lat. To zagubiona introwertyczka o trudnym charakterze. Postanawia zacząć prawdziwe życie, choć boi się przyszłości.
Wykonuje prace dorywcze, wchodzi w niezadowalające związki, mierzy się z trudnymi emocjami. W codzienności towarzyszy jej pani Ginko. Wydaje się zdystansowana, niezbyt rozmowna, jednak starsza pani żyje pełnią życia, cieszy każdym dniem, a Chizu zauważa, że może się od niej czegoś nauczyć…
„Idealny czas na smuteczek” to historia, która obala stereotypy dotyczące relacji międzypokoleniowych. Wiele mówi o dojrzewaniu, samotności, przemijaniu, stracie, tożsamości, emocjach, mądrości życiowej, budowaniu więzi, radości życia. Przede wszystkim jednak opowiada o stosunkach między młodymi a starszymi ludźmi.
Wejście w dorosłość
„Próbuję wejść w nieznane środowisko. Nie jestem ani optymistką, ani pesymistką. Po prostu budzę się i próbuję jakoś przetrwać kolejny dzień”. Chizu zastanawia się, co dalej. Wejście w dorosłość jest trudne. Trzeba znaleźć swoją drogę, a dziewczyna mierzy się z mnóstwem skomplikowanych emocji. Najlepiej czuje się w swojej bezpiecznej przestrzeni. Traktuje dom pani Ginko jak azyl. Jednak nic nie trwa wiecznie…
Każde pisklę musi kiedyś wyfrunąć z gniazda. „Nie ma świata zewnętrznego ani wewnętrznego. Jest tylko jeden świat”. Dyskretnie próbuje dodać otuchy starsza kobieta młodszej. „Idealny czas na smuteczek” to książka podzielona na cztery pory roku. Spokojna, refleksyjna, subtelna. Niespieszna lektura. Ciekawie pokazuje świat młodych i starych, prowokuje do myślenia, zachęca do różnych refleksji.
Nadzieja na jutro
Okruchy życia, emocje, relacje. „Idealny czas na smuteczek” to intrygująca powieść o wchodzeniu w dorosłość. Nie brakuje w niej humoru, błyskotliwych spostrzeżeń, głębokich przemyśleń, jak i nutki melancholii. Książka ma pozytywno-refleksyjny wydźwięk.
Powieść czyta się szybko, jest pięknie napisana. Metaforyczna, poetycka, głęboka. Zapada w pamięć czytelnika. To wartościowa lektura. Daje nadzieję na lepsze jutro. Nie będzie łatwo, ale będzie warto… „Pociąg, nie zwalniając prędkości, wiózł mnie na stację, na której ktoś na mnie czekał”.
PS „Idealny czas na smuteczek” to idealna lektura dla miłośników literatury pięknej i japońskich książek. Zainteresowani?
Tytuł: „Idealny czas na smuteczek”
Autor: Nanae Aoyama
Tłumaczenie: Barbara Słomka
Rok wydania: 2024
Wydawnictwo: Mova
*współpraca reklamowa (barterowa)
autor: Urocznica, zdjęcia: mat. wyd., Pexels
Cytaty o rozstaniu: mądre słowa o miłości, stracie i tęsknocie
Tak, zainteresowany. Pięknie napisałaś o tej książce, pozdrowienia .
To bardzo ciekawa lektura. 🙂
Już od jakiegoś czasu mam tę książkę na oku 😊
Super!
Nie jestem fanką japońskiej literatury, ale tak fajnie napisałaś o tej książce że mnie zachęciłaś. Aczkolwiek mam w swojej biblioteczce tyle nieprzeczytanych książek , że chyba mi starczy do końca życia!!
Pozdrawiam
Niestety… czasu na książki zawsze jest za mało.
Ooo, jestem bardzo zainteresowana, a nawet zaintrygowana 🙂
🙂
Oczywiście że bardzo jest zainteresowana! Zapowiada się pełna ciepła i dobrych wibracji lektura. Udanego weekendu 🥰
Szczerze zachęcam do lektury. 🙂
Nie znałam tej książki. Dzięki za opinię
Polecam.
Literatura japońska jest mi kompletnie obca. Chyba czas nadrobić zaległości 🙂
Koniecznie!
Fajny tytuł. Nie znam literatury japońskiej 😀
Warto poznać. Zapraszam do działu “Biblioteczka” i kategorii “literatura azjatycka”. 🙂
Jak do tej pory moim ulubionym pisarzem z Japonii jest Murakami. Znam już prawie wszystko co napisał. Ciekawe jest to ile jeszcze mam do odkrycia z książek z tego kraju.
Zgadzam się całkowicie. Słowa mogą tworzyć nowe światy, historie, ale mogą też ranić i niszczyć. Niektórzy powinni dwa razy co najmniej pomyśleć zanim coś powiedzą.
Pozdrawiam!
mozaikarzeczywistosci.blogspot.com
Literatura azjatycka jest teraz bardzo popularna na polskim rynku wydawniczym. I dobrze. Na pewno jeszcze wiele ciekawych książek przed nami! PS Zapraszam do działu “Biblioteczka”, gdzie jest kategoria “literatura azjatycka”.
Mam w planach zamówienie tej książki 🙂
Super.
Zastanawiałam się nad nią, ale na razie nie zdecydowałam się na lekturę. Twoja opinia sprawiła jednak, że pomyślałam, że ta książka mogłaby mi się spodobać. Ciekawi mnie sposób pokazania relacji międzypokoleniowych inny od schematycznego.
Szczerze zachęcam do przeczytania tej książki. 🙂
Bardzo zachęcająca recenzja 🙂 będę miała na uwadze szykując lektury na wakacje 🙂
Super.
Zdecydowanie muszę ją przeczytać, kocham tę okładkę, zapisuję, dzięks! 🙂
Koniecznie, szczerze polecam. Okładka i treść: świetne. 🙂