Ahoj i miau! Czy wiecie, że w Szczecinie stoi rzeźba kota, który lubił żeglować? Oto kolejna historia z cyklu „Własne drogi”. W roli głównej – koci żeglarz. Umbriaga. Postać autentyczna, na Pomorzu Zachodnim znana i lubiana. Nie był to zwykły kot. Żył wiele lat temu, ale pamięć o nim nad Odrą jest wciąż żywa!
Szczecińskie bulwary kryją w sobie wiele ciekawostek. Jedna z nich to rzeźba kota Umbriagi. Wiąże się z nią ciekawa historia…
Kot Umbriaga
Umbriaga to jedna z legendarnych postaci szczecińskiego żeglarstwa. Kot mieszkał w latach powojennych na przystani nad jeziorem Dąbie. Nie bał się wody. Uwielbiał podróże po okolicy. Często pływał na jachtach. Był powszechnie znany szczecińskim żeglarzom. O jego przygodach mówiono wiele. Kot zapisał się na kartach lokalnej historii.
Rudy kocur był prawdziwym wilkiem morskim, a raczej królem Mare Dambiensis (Morza Dąbskiego). Podobno bezbłędnie odróżniał „swoich” od „szczurów lądowych”. Z ulubionymi załogami odbył wiele rejsów po jeziorze Dąbie. Był dla żeglarzy nie tylko towarzyszem podróży, ale też członkiem załogi. Pewnego dnia zszedł na ląd i zaginął bez śladu…
Szczecińska legenda Mare Dambiensis narodziła się w latach 50. XX w. Wtedy to z przyczyn politycznych wprowadzono ograniczenia w uprawianiu żeglarstwa. Wiele osób dotkliwie to odczuło. Dla mieszkańców okolicy, zwłaszcza młodych studentów uczących się żeglarstwa, jezioro Dąbie było jedyną enklawą wolności. Pływając po nim śniono o dalekich podróżach oraz przygodach. A Umbriaga był ważną częścią tej legendy.
Upamiętnienie kociego żeglarza
Jego postać obecna jest w miejscowym folklorze. Kot został w rozmaity sposób upamiętniony. Powstała o nim książka, piosenka, przyznawana jest Nagroda Kota Umbriagi, mruczek jest patronem przedszkola. Na cześć kocura nazwano jacht, fragment wyspy. To postać wykorzystywana w edukacji żeglarskiej dzieci.
Skąd oryginalne miano kota? Jego imię to zniekształcone słowo, które zaczerpnięto z pokazywanego dawniej w kinach włoskiego filmu. Kot-żeglarz to nasz bohater z pazurem. Podobno był mądry, odważny, uparty. To część zachodniopomorskiej historii. Pamięć o kocurze jest wciąż żywa.
Pomnik kota-żeglarza
Umbriaga to postać pozytywna, budząca przyjemne emocje. Lubiana przez dzieci i dorosłych. Rzeźbę odsłonięto 1 czerwca 2018 roku. Symbolicznie, w Dzień Dziecka. Pomnik Umbriagi, dłuta Pawła Szatkowskiego, stoi w Alei Żeglarzy. Kot stoi na tylnych łapach, a towarzyszy mu mewa śmieszka. Rzeźba została wykonana z brązu i łączy realizm ze stylem rodem z kreskówki.
Nadodrzański pomnik budzi zainteresowanie spacerowiczów oraz turystów. Umbriaga jest popularnym motywem zdjęć. Dla wielu osób to sympatyczna pamiątki ze Szczecina, znad Odry. Warto jednak zainteresować się tematem bliżej. Historia Umbriagi to opowieść o przyjaźni między człowiekiem a zwierzęciem, pasji do żeglarstwa oraz miłości do przygody i wolności…
PS Więcej ciekawostek szczecińskich – niebawem. Sporo znajdziecie w poprzednich postach i na Instagramie!
Rejs statkiem po Odrze, czyli uroki Szczecina z perspektywy wody
Bardzo mi się podobała ta historia. Pozostawiam uśmiech. 🙂
Szczecin kryje w sobie wiele ciekawych historii. 🙂
A to na pewno. Ciekawa jestem, czemu postawiono ten pomnik akurat na Dzień Dziecka?
Umbriaga jest wykorzystywany w edukacji żeglarskiej dzieci. 🙂
Bardzo ciekawa historia
Cieszę się, że temat okazał się dla CB jest interesujący. 🙂
Super wpis. Nie znałam tej historii 🙂
Jak to możliwe, że ja, kociara od urodzenia, nie wiedziałam o istnieniu tego kota?😀 Koniecznie muszę sobie zrobić zdjęcie przy tym pomniku, jak kiedyś będę zwiedzać Szczecin 😊
Koniecznie! 🙂
Niezwykła i piękna historia 🧡🧡
Szczecin kryje w sobie wiele ciekawych historii.
Świetna historia. Nie znałam jej wcześniej i nie poznałam nawet w czasie zwiedzania Szczecina, tak że dziękuję 🙂
🙂
Przeuroczo historia i jaki dzielny kot! A sam pomnik bardzo udany i nic dziwnego że tak chętnie jest fotografowany 😁
Ten kot był naprawdę wyjątkowy. 🙂