„Bullerbyn dla dorosłych”: napisała o tej książce Claudia Voigt z „Literatur Spiegel”. To sprawiło, że postanowiłam kupić tę pozycję. Po lekturze mogę podkreślić, że coś w tym faktycznie jest. Klimat pełen ciepła, słodko-gorzka historia, niewielka wioska oraz bliska społeczność. Do tego: wspaniali bohaterowie! Nie dziwi mnie, że „Sen o okapi” to światowy bestseller. Ta lektura jest mądra i ujmująca. Lekko senna, baśniowa, odrobinę filozoficzna: w tym tkwi jej urok.
„Sen o okapi” łączy realizm magiczny oraz sztukę opowiadania o ludzkich emocjach. To pierwsza książka autorki, która została przetłumaczona na języki obce, w tym polski. Podobno dzięki tej powieści okapi, zwierzę znane już od jakiegoś czasu, zyskało rozgłos i stało się swoistym symbolem. Sama pozycja została zaś uznana za jedną z najlepszych książek wydanych w Polsce w roku 2021.
„Nie zawsze można sobie wybrać przygody, do których jest się stworzonym”.
Spis treści:
Kilka słów o fabule
„Za każdym razem gdy Selmie śni się okapi, na mieszkańców jej wioski pada blady strach. Sen ten oznacza bowiem, że w ciągu 24 godzin ktoś z nich umrze. Kto i w jakich okolicznościach pozostaje niewyjaśnione. Każdy próbuje przygotować się na to, co ma nadejść. Dziesięcioletnia Luiza opowiada o śnie Selmy swojemu przyjacielowi. Optyk zbiera się, by w końcu wyznać Selmie miłość. Matka Luizy rozważa, czy odejść od męża, a on sam marzy o wielkim świecie. To, co się wydarzy, na zawsze zmieni ich wszystkich…”: czytamy w opisie wydawniczym.
Życzliwa narracja i baśniowy klimat
Mariana Leky jest autorką kilku powieści i opowiadań. „Sen o okapi” to jej najsłynniejsza książka. Powieść cechuje czuła, życzliwa narracja. Dodatkowo, mimo, że to literatura piękna, pozycja ta jest napisana lekko. Wyróżnia ją klarowny, przejrzysty język. Nie jest to jednak książka dla każdego.
Powieść pozornie wydaje się prosta, wiele w niej jednak symboli oraz metafor. To powieść słodko-gorzka jak życie, poza tym: z nutką humoru. Pojawiają się w niej wzruszające, smutne wydarzenia, jednak całość ma optymistyczny wydźwięk. Do tego: to książka ze spokojną, niespieszną akcją.
Powieść jest historią o przyjaźni, rodzinie, miłości, śmierci i dojrzewaniu do zmian. „Sen o okapi” to współczesna baśń, w którą wpleciony jest realizm magiczny. Pojawią się tu elementy niezwykłe – wiara w zabobony, przesądy, prorocze sny. Natura jest zaś nie tylko tłem, ale też bohaterem. Świat realny miesza się w tej książce z magicznym. Powieść pokazuje pewien koloryt lokalny wsi, a jednymi z ważniejszych przewijających się w niej tematów są sen, duchowość oraz filozofia życia.
„Lepiej się potykać na nowych drogach niż dreptać w miejscu na starych”.
Przyjaźni bohaterowie
Cała książka działała kojąco na czytelnika. Niemały wpływ mają na to postacie. Niewielka społeczność przedstawiona w powieści to galeria różnych osobowości. Bohaterowie są ciekawi i oryginalni, nie da się ich nie polubić! Budzą sympatię – nawet jeśli mają trudny charakter czy swoje dziwactwa.
Najbardziej z nich wszystkich polubiłam Optyka, to starszy mężczyzna, który jest niezwykle empatyczny i nieco nieśmiały. Przyszywany dziadek głównej bohaterki, narratorki. Nawet w najtrudniejszych sytuacjach potrafił znaleźć słowa otuchy dla drugiej osoby. To z jego ust pada też wiele życiowych mądrości, które warto zapamiętać.
Książka jakich mało
„Sen o okapi” to powieść ciepła i oryginalna. Spokojna, refleksyjna, niebanalna, baśniowa. Pozbawiona okrutnej przemocy, nadmiernej brutalności oraz wulgarności. Mimo, że porusza także tematy trudne i smutne, to pozostawia czytelnika z ciepłem w sercu oraz iskierką nadziei w oku. Wydaje mi się, że brakuje nam takich opowieści. Dobrze, że są autorzy, którzy je tworzą. Oby mieli jak najwięcej czytelników, którzy będą chcieli sięgać po tego typu twórczość.
Podobno książka ma zostać sfilmowana, a za kamerą stanie Aron Lehmann, reżyser i scenarzysta, który był związany m.in. z serialowym komediodramatem „Słowa pożegnania” (Netflix). Czekam więc na ekranizację. Chętnie ją obejrzę. Książkę – oczywiście – szczerze polecam. To bardzo dobra literatura! Może i nie zostawiła mnie z uczuciem bezgranicznego zachwytu, ale z pewnością mi się podobała. Dostarczyła mi przyjemności czytelniczej, skłoniła do refleksji oraz kilku uśmiechów. Na pewno nie zapomnę tej lektury.
„Miłość i śmierć. Jednego i drugiego nie da się wypróbować, przed obydwoma nie ma ucieczki, jedno i drugie dosięgnie człowieka”.
Tytuł: „Sen o okapi” (Was man von hier aus sehen kann)
Autor: Mariana Leky
Tłumacz: Agnieszka Walczy
Wydawnictwo: Otwarte
Rok wydania: 2021
autor: Urocznica, zdjęcia: mat. prasowe, Pexels (fot. okapi)
Recenzja: „Ostatni cud” M. Orczyk-Wiczkowska
Uwielbiam realizm magiczny – będąc w Liceum i na studiach zaczytywałem się nim. Tytuł sobie zapisuję. I jaka piękna okładka, pozdrawiam 🙂 .
Polecam. 🙂
Bardzo lubię takie piękne, wartościowe , pozycje z pzresłaniem- dopisałam do mojej listy.
To więc coś dla Ciebie. 🙂
Coś dla mnie 🙂
Szczerze polecam. 🙂