Platformy streamingowe, kina i stacje telewizyjne oferują coraz więcej azjatyckich produkcji. Lista dostępnych filmów oraz seriali stale rośnie. Można tam znaleźć m.in. obrazy japońskie, koreańskie, chińskie, tajskie czy indyjskie. Azjatyckie kino często zaskakuje i prowokuje do dyskusji – dlatego warto po nie sięgać. Oto subiektywne zestawienie, prezentujące niektóre azjatyckie seriale i filmy ostatnich lat. Jedne są bardziej znane, inne mniej. Może znajdziecie tu coś ciekawego!
Romanse, komedie, komentarze społeczne, dramaty, intrygi i akcja, groza, fantastyka… Produkcje muzyczne, historyczne, sensacyjne… Wiele różnych opowieści oraz gatunków. Azjatyckie seriale i filmy to bogate uniwersum, w którym można trafić na naprawdę intrygujące produkcje.
Spis treści:
Kino orientalne, czyli inne spojrzenie
Oglądanie filmów i seriali to dobry sposób na spędzanie wolnego czasu. Warto jednak sięgać po produkcje z różnych stron globu. Dzięki temu można spojrzeć na świat z innej perspektywy. Albo znaleźć inspirację – w opowieści, muzyce, ujęciu czy dobrym przesłaniu! To też ciekawy temat do rozmowy.
Zachodni widz czasami na azjatyckie seriale i filmy patrzy z dystansem, myśląc „to nie moja bajka”, ale warto dać im szansę. To dobra odskocznia od europejskich oraz amerykańskich produkcji. Azjatyckie kino jest zresztą bardzo różnorodne. Obraca się we wszystkich gatunkach filmowych. Często je miesza, co tworzy intrygujące efekty.
Produkcje azjatyckie cechuje bardzo duża rozpiętość tematyczna. Często dostarczają rozrywki, ale niekiedy też dają do myślenia. Mogą wzruszyć, przerazić lub rozbawić. Jak i przy innych produkcjach, jedne obrazy są nieco bardziej schematyczne i sztampowe, inne mniej. Wiele z tych obrazów wciąga oraz budzi wiele emocji. To inne kino, mające swoją specyfikę… Jak zresztą wytwory kultury z każdej strony świata.
To coś nowego, innego, egzotycznego. Można dzięki azjatyckim produkcjom poznać obcą kulturę. Przyjrzeć się innym zwyczajom, tradycjom, poczuciu humoru, wartościom. Oczywiście jedne produkcje są lepsze, inne słabsze. Każdy ma też inny gust. Warto jednak dać im szansę. Oferta jest tak szeroka, że naprawdę można wśród azjatyckich filmów oraz seriali coś interesującego znaleźć.
Warto dodać, że istnieje też platforma VOD z kinem azjatyckim, to „Pięć Smaków”. Gratka dla miłośników orientalnych klimatów. Można tam znaleźć dzieła sztuki filmowej z Azji Wschodniej, Południowo-Wschodniej i Południowej.
Ciekawe azjatyckie seriale i filmy
Poniżej kilka propozycji. Filmy typowo azjatyckie, ciekawe koprodukcje, serialowe hity oraz obrazy niszowe. W tym: projekty zaangażowane społecznie, o ciekawych tradycjach czy z przesłaniem…. Wszystkie oglądałam i polecam.
„Makanai. W kuchni domu maiko” (2023) – to serialowy komediodramat z Japonii. Opowiada o dwóch bliskich przyjaciółkach, które przeprowadzają się do Kioto, żeby zrealizować marzenie o byciu maiko (uczennice szykujące się na gejsze). Kiedy zamieszkują pod jednym dachem, każda jednak podąża inną drogą… Ta produkcja powstała na podstawie mangi, której autorką jest Aiko Koyama. To serial ciepły, delikatny, spokojny i czuły. Ciekawie prezentuje świat maiko oraz azjatycką kuchnię. Pięknie opowiada też o przyjaźni, wspólnocie i miłości. Warto dodać, że za scenariusz i reżyserię odpowiadał słynny Hirokazu Kore-eda (poruszające „Złodziejaszki”!), a za produkcję Genki Kawamura, który jest też autorem książek (np. „A gdyby tak ze świata zniknęły koty?”).
„Głodni” (2023) – to dramat filmowy (nawiązujący do konwencji thrillera) z Tajlandii. Opowiada o utalentowanej młodej kucharce, której specjalnością jest street food. Dostaje się ona na praktykę u okrytego złą sławą, bezwzględnego szefa kuchni. To doświadczenie okazuje się dla dziewczyny ciężką szkołą życia… Film ma szczególnie wartą uwagi warstwę społeczno-psychologiczną. Przedstawia przejmujący obraz ekonomiczny Tajlandii. W atrakcyjny sposób pokazuje też świat luksusowej kuchni. To produkcja skrojona pod globalnego odbiorcę, ale z pewnością ciekawa. Momentami przypomina np. nieco głośny przed laty „Whiplash” czy programy typu „Hell’s Kitchen”. Reżyseria: Sitisiri Mongkolsiri.
„The Ghost Bridge” (2020) – to serial fantasy w kostiumie. Produkcja malezyjsko-tajwańska, wyreżyserowana wspólnie przez malezyjskich reżyserów Queka Shio-chuana i Ho Yu-hanga. Opowiada o Li Lan, która otrzymuje nietypową propozycję matrymonialną od bogatych państwa Lim. Może wyjść za ich niedawno zmarłego syna i zostać „żoną ducha”. Dzięki temu jej rodzina będzie mogła spłacić wielkie długi. Gdy dziewczyna próbuje wyrwać się z tego makabrycznego układu, zostaje uwikłana w tajemnicę morderstwa… Serial powstał na podstawie książki nagradzanej autorki Yangsze Choo, znanej w Polsce m.in. dzięki znakomitej powieści „Nocny tygrys”. To produkcja ciekawa i wciągająca.
„It’s okay to not be okay” (2020) – to serial łączący cechy dramatu, komedii i romansu. Produkcja z Korei Południowej. Opowiada o antyspołecznej pisarce oraz opiekunie ze szpitala psychiatrycznego. Nigdy nie było im po drodze z miłością, ale okazuje się, że razem mogą uleczyć swoje emocjonalne rany… To serial wartościowy, ciekawy wizualnie i muzycznie. Łączy różne style oraz gatunki, w tym konwencję baśniową, ale w mrocznej odsłonie, podobnej do Tima Burtona. Bardzo ciekawi są tu bohaterowie, nieidealni, z bagażem doświadczeń. Serial wiele mówi też o zdrowiu psychicznym. Świetna k-drama! Ta produkcja jest wysoko oceniania, dostała zresztą kilka wyróżnień i pisał o niej nawet „Forbes”. Reżyseria: Park Shin-woo.
„Okja” (2017) – to połączenie dramatu, filmu przygodowego i Sci-Fi. Produkcja koreańsko-amerykańska. Reżyserem i pomysłodawcą tej opowieści jest Bong Joon-ho (genialny „Parasite”!). Film opowiada o młodej dziewczynie, która chce powstrzymać międzynarodową korporację przed schwytaniem jej najlepszego przyjaciela, gigantycznego stworzenia, superświnki, o imieniu Okja. Wbrew pozorom, to absolutnie nie jest film dla dzieci, ani produkcja dla każdego! Ten film to mocne, jaskrawe kino o wymowie ekologicznej i antykorporacyjnej. Rozrywka, ale nie bez refleksji. Porusza, daje do myślenia, budzi dyskusję. PS Film ma dodatkową scenę po napisach.
Inne produkcje azjatyckie
Ciekawe seriale azjatyckie z ostatnich lat to m.in. „My Name”, „Zajęcia pozalekcyjne”, „Chocolate”, „Chwała”, „Squid Game”, „Holograficzna miłość”, „Oferta biznesowa”, „Hometown Cha-Cha-Cha”, „Alchemia dusz”, „Mad for Each Other”, „Love to Hate You”, „Delhi Crime”, „Quartet” czy „Informa”…
Filmy to np. „Drive My Car”, „Złodziejaszki”, „Parasite”, „Mów mi Chihiro” i „Biały Tygrys”. Warto też zwrócić uwagę m.in. na produkcje, łączące elementy azjatyckie oraz amerykańskie. Wśród nich są np. filmy „Bajecznie bogaci Azjaci”, „Kłamstewko”, „Wszystko wszędzie naraz” (obraz zdominował Oscary 2023!) czy serial „Giri/Haji”.
Ciekawy jest też komediodramat „Awantura” (2023), produkcji amerykańskiej, ale z azjatyckimi twórcami oraz aktorami. To serial opowiadający o incydencie przemocy drogowej, który prowadzi do wielkiego konfliktu. Można też obejrzeć „Tokyo Vice” (2022). To amerykański serial kryminalny na podstawie książki Jake’a Adelsteina, który rozgrywa się w japońskiej stolicy i pokazuje ciekawie tamtejsze media, popularne rozrywki oraz świat przestępczy.
Można jeszcze wiele napisać w tym temacie. Azjatyckie produkcje są teraz bardzo popularne. Trafiają w gusta różnych odbiorców, zdobywają prestiżowe nagrody… Nic dziwnego, to haust świeżego powietrza w kinie, przed ekranem laptopa czy telewizora. I kolejny temat rzeka… Zachęcam także do lektury innych tekstów o tematyce dotyczącej dziesiątej muzy. Można je znaleźć w dziale Styl życia.
PS Lubicie azjatyckie filmy i seriale? Jakie produkcje z ostatnich lat polecacie?
autor: Urocznica, źródło podstawowych informacji i plakatów filmowych: filmweb.pl, zdjęcia: Pexels
Odtwarzacz multimedialny – czy to klucz do Twojego domowego kina?
Nie przepadam – szczerze przyznam, za wschodnim kinem, ale zdarzało mi się w przeszłości, wieki temu , oglądać w telewizji produkcje “Bollywood”. Sam byłem świadkiem kręcenia takowej w 2012 roku w …Krakowie. Pięknie to wyglądało, w pobliżu Teatru Słowackiego 🙂 .
Niektóre produkcję “Bollywood” lubię, ale jeśli chodzi o nowości, to nie jestem na bieżąco.;)
Oj, uwielbiam kino azjatyckie , choc nie mogę nazwać siebie ekspertką 🙂
Skupiam się głównie na koreańskich serialach, ale z chęcią obejrzę proponowane przez Ciebie produkcje z innych krajów 🙂
Dzięki za polecenie ich!
Ja też nie jestem ekspertką, ale lubię sięgać po produkcje z różnych stron świata. Aktualnie ciągnie mnie w stronę Azji. 😉
Kiedyś, gdy byłam młodsza, sporo młodsza, bardzo mnie interesowało wszystko co związane z Japonią i jej historią, oglądałam wszystkie filmy kostiumowe jakie tylko nadawsli w tv. Teraz te nowoczesne produkcję jakoś mnie nie przekonują, ale kto wie? Może coś mnie skusi kiedy:)
Jasne. 🙂
Ostatnio właśnie kusi mnie jakiś azjatycki serial na Netflix. Dzięki za ten artykuł.
🙂
Biorąc pod uwagę moje zainteresowania, widziałam zaskakująco mało z Twojej listy, ale już wiem, co nadrabiać w pierwszej kolejności!
Super! 🙂
Kompletnie nie znam tego kierunku. Może czas wielki się zainteresować 🙂
Warto. 🙂
Nie miałam jeszcze okazji dobrze poznac azjatyckiego kina, ale oglądałam kilka filmów i bardzo mi się podobały. Napewno skorzystam z Twoich poleceń,
Super. 🙂
Ja bardzo lubię książki azjatyckich autorów, sporo ich swego czasu czytałam. W kino się jak dotąd nie zagłębiłam.
Też lubię azjatycką literaturę, kino również polecam. 🙂
Nie znam kina azjatyckiego, poza nagrodzonym wieloma Oscarami filmem Parasite 🙂
To świetny film, ale polecam też inne dzieła kina azjatyckiego. 🙂
o! Dziękuję za polecenie i przybliżenie produkcji azjatyckich
🙂
“Parasite” oglądałam i przyznaję – to było ciekawe i wartościowe kino 🙂
Zdecydowanie. 🙂
Witam serdecznie ♡
Ja bardzo, bardzo lubię azjatyckie kino. Bardzo lubię Azję, zawsze mnie czarowała i fascynowała. A wszystko zaczęło się od jednego anime 😉 Tytuły chętnie obejrzę, jak znajdę online bo nie mam netflixa 😀 Dzięki za inspirację! 🙂
Pozdrawiam cieplutko ♡
Super, mnie też fascynuje Azja. 🙂