„A gdyby tak ze świata zniknęły koty?” to literacka miniatura, obok której nie sposób przejść obojętnie. Listonosz na granicy życia i śmierci, jego ukochany kot oraz diabeł żartowniś. Splątani nicią losu, dzięki pomysłowemu autorowi książki, zabierają czytelnika w słodko-gorzką podróż w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie, co tak naprawdę jest w życiu ważne.
Genki Kawamura napisał powieść naprawdę niezwykłą. To kolejny, wspaniały przykład literatury japońskiej i wartościowej lektury z „Serii z Żurawiem”. Zdecydowanie warto sięgnąć po „A gdyby tak ze świata zniknęły koty?”. Dlaczego? Już tłumaczę.
Spis treści:
Listonosz i śmierć, czyli kilka słów o fabule
Książka opowiada o młodym listonoszu, który mieszka samotnie wraz z kotem Kapustkiem. Pewnego dnia dowiaduje się, że niedługo umrze. Zostały mu miesiące, albo nawet jedynie tygodnie życia. Zanim mężczyzna zdąży oswoić się z trudną wiadomością – pojawia się diabeł ze specjalną ofertą. Listonosz otrzyma dodatkowy dzień życia za każdą rzecz, którą postanowi usunąć ze świata. Tak rozpoczyna się niezwykły tydzień.
Co sprawia, że warto żyć? Jak oddzielić to, bez czego można się obejść, od tego co jest rzeczywiście istotne? Jak zakończy się układ diabła z głównym bohaterem? Co stanie się z ukochanym kotem listonosza? Ciekawi? – musicie więc przeczytać książkę, a tymczasem zachęcam do dalszej lektury recenzji.
„Myślałem, że jak na swoje możliwości pogodziłem się z tym, że niedługo umrę. A jednak – gdy pojawia się szansa zyskania choćby dnia życia, człowiek połasi się na każdą, nawet najgłupszą propozycję. Chciałem przyjąć śmierć ze spokojem i w harmonii, bez stawiania daremnego oporu – sądziłem, że tak właśnie się zachowam. Niestety. W obliczu nieuchronnego końca pokazałem prawdziwie ludzkie, zachłanne oblicze”.
Humor i uniwersalne prawdy
Powieść Genkiego Kawamury, mimo trudnej i poważnej tematyki, jest niezwykle dowcipna, zgrabnie łączy śmiech oraz łzy. Książka jest oryginalna, napisana z pomysłem. Wciąga od pierwszych stron. Bawi, wzrusza, wywołuje refleksję. Powieść jest napisana prostym, przejrzystym językiem. Zwięźle i lekko. Czyta się ją bardzo szybko, jednocześnie nie chcąc by się już kończyła.
To publikacja niewielkich rozmiarów, której lektura zajmie zaledwie parę chwil. Książkę wyróżnia jednak przemyślana fabuła i poruszający przekaz. Powieść porusza takie tematy jak: miłość, przyjaźń, samotność, sens istnienia, związki rodzinne, strata, pojednanie, życie i śmierć. To mądra, ciepła, szczera, pełna wrażliwości opowieść. Pomysłowa powiastka filozoficzna, napisana zmyślnie i z umiarem. Wszystkiego jest tutaj bowiem w sam raz, a książka mówi o tym, co najważniejsze.
„Żyjemy, choć doskonale zdajemy sobie sprawę, że nadejdzie koniec. Życie, tak jak miłość, wydaje się wspaniałe właśnie dlatego, że nie trwa wiecznie”.
Życie i film
„A gdyby tak ze świata zniknęły koty?” to książka piękna w swej prostocie. Ładnie, oszczędnie napisana. Zbudowana z wielu symbolicznych scen i dialogów. Przywodzi na myśl scenariusz filmowy. Ma ciekawą strukturę, budzi zainteresowanie wciągającą historią i intrygującymi bohaterami. To proza oszczędna oraz obrazowa. Idealne połączenie sztuki i rozrywki. Powieść refleksyjna, nostalgiczna, szczera, niepozbawiona jednak humoru oraz komizmu. Obrazy z książki widać w wyobraźni. Poruszają i zaciekawiają.
„A gdyby tak ze świata zniknęły koty?” to po prostu film na papierze. Nic dziwnego! Genki Kawamura jest nie tylko pisarzem, ale też scenarzystą i producentem filmowy. Poza tym, w powieści pojawia się wiele nawiązań do świata srebrnego ekranu. Czytając książkę ma się wrażenie, że to świetna historia kinowa. Faktycznie, na podstawie powieści powstał film. Wcale nie jestem zdziwiona i bardzo chciałabym go kiedyś obejrzeć.
„Nie płacz. Wystarczy dobra historia i ktoś, z kim można o niej porozmawiać. Wtedy życie jest coś warte”.
Pomysł i realizacja, czyli kilka słów podsumowania
Genki Kawamura miał dobry pomysł na książkę i napisał powieść naprawdę wartą zainteresowania. Pomysłową, piękną w swej prostocie. Budzącą śmiech i łzy. Skłaniającą do przemyśleń. Z pewnością: pozostającą w pamięci. Autor świetnie odnajduje się w literackim świecie, potrafi opowiadać, pomysłowo wykorzystał realizm magiczny i umiejętnie przedstawił historię o tym, co w życiu najważniejsze.
Powiastka filozoficzna, refleksyjna medytacja niepozbawiona humoru, krótka opowieść z morałem… „A gdyby tak ze świata zniknęły koty?” to po prostu lektura warta uwagi. Ta recenzja nie oddaje w pełni jej charakteru i wyjątkowości. To trzeba po postu przeczytać. Szczerze, gorąco Was do tego zachęcam. Zapiszcie sobie tytuł tej książki. Myślę, że powieść ze względu na swoją piękną prostotę i uniwersalność, może się spodobać każdemu, niezależnie od upodobań gatunkowych. Z pewnością zaś będzie to satysfakcjonująca lektura dla miłośników literatury japońskiej oraz… „Małego Księcia”.
Co tak naprawdę jest w życiu ważne? Zostawiam Was z tym pytaniem.
Tytuł: A gdyby tak ze świata zniknęły koty
Autor: Genki Kawamura
Wydawnictwo: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego
Tłumacz: Dariusz Latoś
Rok wydania: 2021
Więcej recenzji w Biblioteczce. Zachęcam także do lektury tekstu: Recenzja: „Dworska tancerka” Shin Kyung-Sook.
autor: Urocznica, zdjęcia: mat. prasowe, Pixabay
Już kilka razy natknęłam się na tą książkę w przestworzach Internetu i właściwie dopiero po Twojej notce zaczęłam się poważnie nad nią zastanawiać. Myślę, że dam jej szansę, bo może mi się spdobać.
Koniecznie, naprawdę warto przeczytać tę książkę. 🙂
Ja także dam szansę tej książce. Jestem zapalonym “kociarzem” chociaż moja Kotka za Tęczowym Mostem od 2015 roku :/ Pozdrawiam 🙂
Polecam książkę. Co do mruczków: rozumiem. Mój też już od dawna jest w kocim raju.
Rzeczywiście pomysł na fabułę jest bardzo ciekawy. Z chęcią przeczytam tę książkę i myślę, że może mi się spodobać. 😉
Bardzo możliwe, to świetna literatura. 🙂
Nie znałam tej książki, ale zapisuję sobie tytuł, bo jest niesamowicie intrygująca 🙂
Szczerze polecam.:)
Tytuł ciekawy, treść jak widzę również 🙂
Zdecydowanie, polecam. 🙂
Brzmi ciekawie 🙂 Może się skuszę 🙂
Szczerze poleca, warto skusić się na tę lekturę. 🙂