The Tall Ships Races to największa i najstarsza żeglarska impreza w Europie. W regatach odbywających się co cztery lata na Bałtyku udział bierze kilkadziesiąt żaglowców. Tegoroczny finał imprezy (2-5 sierpnia) odbywa się znowu w Szczecinie. I po raz kolejny można u nas zobaczyć piękne, wielkie żagle!
To już czwarty finał imprezy w Szczecinie. Stolica Pomorza Zachodniego na kilka dni stała się stolicą żeglarstwa. Oto następny post z cyklu „Własne drogi”.
Słynne regaty
The Tall Ships Races ma ciekawą historię, która sięga lat 30. XX wieku. Na początku było około 20 jednostek… dziś jest ich kilkukrotnie więcej. Szczecin gospodarzem imprezy był trzykrotnie: w 2007, 2013 i 2017 roku. Teraz znowu przybyły do nas żaglowce i jachty z całego świata! To największa taka impreza w Polsce.
Finał regat to niezwykłe wydarzenie. Moc emocji, zew przygody, morskie opowieści. Czujecie ten klimat? Warto złapać wiatr w żagle i poczuć tę wyjątkową atmosferę. Impreza rozsławiła Szczecin w wielu portach… Koniecznie warto wpaść na TTSR.
Weekend pod żaglami
Podczas finału The Tall Ships Races można zobaczyć największe i najpiękniejsze żaglowce. Całe miasto świętuje. Serce Szczecina znowu w tych dniach bije nad wodą. Można wejść na pokład jednostek, porozmawiać z załogami, zrobić zdjęcia, wybrać się w rejs.
Finałowi TTSR towarzyszy szereg dodatkowych atrakcji. Jarmark, koncerty, wesołe miasteczko, strefa dla dzieci… To wydarzenie, które pomaga wczuć się w wakacyjną atmosferę lata. Rozbrzmiewają szanty, po mieście spacerują żeglarze, mieszkańcy Szczecina i turyści tłumnie wybierają się nad Odrę.
Wielkie żeglarskie święto
Najważniejsze podczas The Tall Ships Races są oczywiście wspaniałe jednostki pływające! Piękne żaglowce i jachty. W tym roku gwiazdą imprezy jest egzotyczny trzymasztowiec „Guayas” z Ekwadoru. Nie zabrakło też znanych i lubianych jednostek pływających pod biało-czerwoną banderą, takich jak „Fryderyk Chopin” czy „Dar Młodzieży”. Na Odrze zacumowało kilkadziesiąt obiektów. I przypłynęło półtora tysiąca żeglarzy z kilkunastu krajów.
Atmosfera na TTSR jest świetna. Po kilkutygodniowych regatach na Bałtyku żaglowce zakończyły swoje zmagania i świętują właśnie teraz w Szczecinie. Przepłynęli tysiąc mil morskich. I dotarli do portu finałowego. Wiatr nie zawsze im sprzyjał. Ale teraz czas na zabawę! Szkoda tylko, że to wszystko tak szybko mija…
Ahoj!
Szczecin jako żeglarska stolica Europy prezentuje się świetnie. Odra wypełniona jest po brzegi atrakcjami. Podczas imprezy miłośnicy żeglarstwa, jak i koneserzy lądowych rozrywek znajdą coś dla siebie. Tak właśnie mija u nas pierwszy weekend sierpnia… Morze atrakcji i niezapomnianych wrażeń.
Międzynarodowy zlot żaglowców połączony z regatami oraz imprezami okolicznościowymi to jest naprawdę coś! Impreza trwa do poniedziałku (5 sierpnia). Rano nastąpi pożegnanie jednostek. A kto nie zdążył, niech się nie martwi! W Szczecinie co roku odbywają się podobne imprezy (choć nieco mniejsze). I tak nam w mieście Gryfa mija letni weekend: z wielkimi żaglami w roli głównej.
autor: Urocznica, zdjęcia: archiwum prywatne (sierpień 2024)
Rejs statkiem po Odrze, czyli uroki Szczecina z perspektywy wody
Piękne zdjęcia ☺️
Żaglowce są bardzo fotogeniczne. 🙂
Imponujące są te żaglowce 🙂
To fakt, na TTSR zawsze można podziwiać piękne jednostki.
Mam chorobę morską, więc żeglowanie nie dla mnie, ale zdjęcia piękne 🙂
TTSR to mnóstwo rozrywek dla każdego i nie trzeba wchodzić na pokład, by bawić się świetnie na żeglarskiej imprezie. 🙂
Kochana! Serdecznie dziękuję Ci za ten post. W sobotę planowałam pociągiem na cały dzień z córkami tam pojechać, ale to by oznaczało że nasza Kotka sama by w domu tak długo była bo mąż na dyżurze. Koniec końców jeszcze kilka innych przeciwności po drodze wyszło o nie pojechałyśmy. Ale wiedziałam że u Ciebie znajdę relacje i się nie pomyliłam 😘
U nas na szczęście często odbywają się podobne imprezy. Warto być na bieżąco z kalendarzem imprez w Szczecinie. 🙂
Wiele lat temu byłam z mężem na tej imprezie. Pamiętam, że byłam nią zachwycona 🙂
TTSR robi wrażenie. 🙂
Jeździłam na regaty jak były w Gdański u Gdyni. Teraz też są ale już nie na taką skalę.
U nas też są mniejsze i większe, każde są inne, więc warto wybierać się na różne imprezy tego typu. 🙂