Jesień to dobry czas, by sięgnąć po wartościową lekturę. Listopad sprzyja zadumie. W tym okresie chętniej czytamy literaturę refleksyjną. Warto sięgnąć po książki, które zatrzymują, poruszają, zmuszają do myślenia. Oto 3 pozycje, które dobrze wpisują się w listopadowy nastrój.
To idealne lektury na spokojne, jesienne popołudnia i wieczory. Co czytać w listopadzie? Książki dla duszy, serca, idealne na chwilę wyciszenia.
Pexels
Spis treści:
Jesienne lektury na długie wieczory
Gdy za oknem szaro, cicho i ciemno – warto sięgnąć po angażującą, wartościową lekturę. Jesień to idealny czas, by nadrobić literackie zaległości, sięgnąć po książki, które poruszają serca i umysły, dotykają ważnych, życiowych tematów. Listopad to czas, kiedy można spokojnie celebrować czytanie i zanurzyć się w naprawdę dobrej literaturze. Ciemne popołudnia, długie wieczory aż proszą się o ciekawą książkę.
Refleksyjne książki na listopad
- „Biała elegia” Han Kang – to książka o żałobie, odrodzeniu i wytrwałości ludzkiego ducha. Autorka napisała większą część powieści podczas zimowego pobytu w Warszawie. Proza Kang jest pełna emocjonalnej głębi. Koreańska pisarka nie ucieka przed trudnymi tematami i prowokuje do myślenia. „Biała elegia” to poruszająca literatura. „Kiedy długi dzień dobiega końca, potrzeba czasu, żeby milczeć. Wygrzać się w subtelnym cieple ciszy tak samo bezwiednie jak wtedy, gdy wyciągamy zdrętwiałe dłonie w stronę ognia w kominku”.
- „Septologia” Jon Fosse – to opowieść o miłości, śmierci, przyjaźni, przemijaniu, wierze, sztuce, ludzkich słabościach. Autor podejmuje tematy ziemskie i duchowe. W centrum stawia jednostkę ludzką. Fosse to mistyk z krainy fiordów. Jego proza ma przekaz i głęboki sens. „Lubię czytać, ważne jest nie to, co mówi wprost o tym czy o tamtym, chodzi o coś innego, o coś, co milcząc, przemawia między wierszami”.
- „Oskar i pani Róża” Eric Emmanuel Schmitt – to głęboko poruszająca historia o umierającym chłopcu oraz wolontariuszce, która pomaga dobrze przeżyć mu ostatnich dwanaście dni życia. Symbolika, wymowa i przesłanie tej opowieści sprawiło, że pokochali ją ludzie na całym świecie. „Zapominamy, że życie jest kruche, delikatne, że nie trwa wiecznie. Zachowujemy się wszyscy, jakbyśmy byli nieśmiertelni”.
Pexels
Jesienne czytanie z sercem
Listopad to miesiąc ciszy, zatrzymania, refleksji. Dobre książki mogą być mądrym towarzyszem w tym czasie. Ten okres bywa ciemny i szary, ale w wartościowych lekturach zawsze można znaleźć światło. Powyższe propozycje to tytuły dla tych, którzy lubią czytać powoli i z refleksją. A jakie książki na listopad Ty polecasz?
autor: Urocznica, zdjęcia: Pexels, mat. pras. wyd.
Polskie wiersze na Wszystkich Świętych i Zaduszki
Ja teraz Urocznico ściśle historyczne, ale pamiętam czas, gdy przed 1 XI 31 X każdego roku robiłem sobie seans literatury grozy i filmów grozy. Czytałem Drakulę Stokera, i oglądałem Nosferatu. Pozdrawiam serdecznie, tydzień strasznie zabiegany – poniedziałek cmentarz, wtorek – wyjazd, środa – dwa cmentarze, czwartek i dziś – znów dwa cmentarze. Wcześniej zakupy i sprzątanie . Sobota – Msza na jednym z cmentarzy, potem odpoczynek. Tęsknię do beletrystyki, myślę, że z powyższej „polecajki” to koreańska Noblistka by mogła być przeze mnie „wzięta na warsztat”. Pozdrowienia prawie listopadowe już ślę 🙂
O literaturze i filmach grozy akurat jest więcej w poprzednich postach. Zachęcam do lektury. 🙂 Polecam szczerze Han Kang, to ciekawa proza. Dziękuję za komentarz. 🙂
Czytałam wszystko Han Kang i wszystko E.E. Schmitta. Muszę się zabrać za Fossa.
Pozdrawiam, dobrego czasu.
Gorąco polecam! Bardzo ciekawy autor.
Witaj już listopadowo
Tak, teraz jest najlepszy czas na czytanie. Dziękuję za polecajki. Oskara i panią Różę znam.
Pozdrawiam snującymi się nostalgiami
szimena.blogspot.com
Długie wieczory sprzyjają zanurzeniu się w dobrą lekturę… 🙂
Tą druga pozycja mnie zaciekawiła 🙂
To super!
Bardzo trafione propozycje na listopadowy czas.
Dziękuję za polecenie…
Więcej ciekawych tytułów w dziale „Biblioteczka”. 🙂
Cos w tym jest, bo w listopadzie często sięgam po poważniejsze, bardziej refleksyjne książki niż np. podczas wakacyjnych miesięcy.
Jesień nastraja nas bardzo refleksyjnie.
Osk i Pani Róża, świetna pozycja 😉
🙂
„Oskara i Panią Różę” czytałam już jakiś czas temu. Dwie pierwsze również wpisują się w listopadowy klimat.
Zachęcam do lektury.
Witaj 😀
Jeszcze żadnej z tych książek nie czytałam, ale wszystko przede mną. Tym bardziej że na koniec miesiąca mają otworzyć bibliotekę publiczną w budynku mojej szkoły, więc już bliżej nie będę mogła mieć książek więc liczę że mnie to zmobilizuje i zacznę więcej czytać.
Wszystkiego dobrego w listopadzie 🍁
O, to super. Dobrego czytania. 🙂
Bardzo jestem ciekawa prozy Kang. Myślę, że przypadnie mi do gustu. Oskar i pani Róża pamiętam ze studiów. Mieliśmy taką lekturę na egzamin z literatury. Ostatnio wzięłam się za książki Ireny Małysy seria z Baśka Zajdą.
Też mi się wydaje, że proza Han Kang będzie dla Ciebie ciekawą lekturą. 🙂
Shmitt jak najbardziej, Fossego nie znam…
Szczerze polecam, to wymagająca, ale piękna proza.
A ja n jesienne szarugi Fajnie Flagg polecę. I jeszcze „Po prostu razem” Gavaldy. Coś wspaniałego!
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie, oczywiście ♥️
Dzięki za polecajki. Tu akurat skupiłam się na książkach refleksyjnych, ale comfort books i cozy books też się na tym blogu pojawiają. 🙂
„Oskar i pani Róża” czeka u mnie na swoją kolej, ale na razie wolę sięgnąć po innego rodzaju historie.
Jeśli szukasz czegoś innego, zachęcam do przejrzenia innych postów książkowych. Zapraszam do działu „Biblioteczka”, może znajdziesz tam coś dla siebie. 🙂