Literatura funeralna to teksty literackie, które poruszają problematykę śmierci. Takie utwory mogą się wydawać ciężkie, przygnębiające, ale często oferują refleksję, głębokie zrozumienie ludzkiej egzystencji, a niekiedy pocieszenie. Pisarze i poeci stworzyli literaturę funeralną, by lepiej radzić sobie z odchodzeniem bliskich oraz przemijaniem własnego życia. Nie tylko. „I przygotujcie grób i umieśćcie wiersz nad grobem”: to słowa Dafnisa z Wergiliuszowej piątej eklogi. Wyrażają głębokie pragnienie upamiętnienia siebie poprzez słowo pisane. Literatura funeralna pełni wiele funkcji, jest różnorodna, poruszająca. Warto znać choćby niektóre jej przykłady, polską prozę, a w szczególności naszą wyjątkową poezję żałobną!
Literatura funeralna porusza tematykę śmierci, żałoby, przemijania. Skłania do zadumy, przemyśleń, wspomnień. Warto ją znać, czytać, cytować.
Spis treści:
Przykłady i rodzaje literatury funeralnej
Do literatury funeralnej można zaliczyć dzieła prozatorskie oraz poetyckie. Jeśli chodzi o prozę, to m.in. powieści i opowiadania o śmierci, eseje, dzienniki czy tematyczna literatura filozoficzna. Jeśli chodzi o poezję, ważną częścią literatury funeralnej jest liryka funeralna. W jej skład wchodzą takie gatunki jak m.in. epitafium, epigramat, tren i elegia.
- Epitafium – napis umieszczony na nagrobku lub pomniku, upamiętniający lub sławiący zmarłego. Wśród znanych polskich twórców epitafiów można wymienić np. Jana Kochanowskiego, Daniela Naborowskiego, Wandę Chotomską, Mirona Białoszewskiego, Wisławę Szymborską.
- Epigramat – krótki utwór w formie aforyzmu, wywodzący się z napisów informacyjnych w starożytnej Grecji zamieszczanych na grobach i pomnikach. Tekst inskrypcji jest przeważnie krótki, wierszowany. Najsłynniejszym twórcą epigramatów był Symonides z Keos. To autor słynnych słów o poległych pod Termopilami: „Przechodniu, powiedz Sparcie, tu leżym, jej syny, wierni jej prawom do ostatniej godziny”. W Polsce epigramaty tworzyli m.in. Jan Kochanowski, Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki, Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, Jan Sztaudynger.
- Tren – utwór liryczny o charakterze żałobnym, spokrewniony z elegią i epicedium. Odmiana pieśni lamentacyjnej. Takie utwory były poświęcane zmarłej osobie i wyrażały żal oraz smutek z powodu jej odejścia, a także przedstawiały jej cnoty. W liryce polskiej najbardziej znany jest cykl trenów Jana Kochanowskiego. W „Trenie VIII” pisał: „Wielkieś mi uczyniła pustki w domu moim,/ Moja droga Orszulko, tym zniknienim swoim!/ Pełno nas, a jakoby nikogo nie było:/ Jedną maluczką duszą tak wiele ubyło”. Takie utwory pisali też inni nasi słynni pisarze, np. Zbigniew Morsztyn, Wespazjan Kochanowski, Krzysztof Kamil Baczyński, Konstanty Ildefons Gałczyński, Anna Kamieńska.
- Elegia – pieśń żałobna. Utwór liryczny o treści poważnej, refleksyjnej, utrzymany w tonie smutnego rozpamiętywania, rozważania lub skargi, dotyczący spraw osobistych lub problemów egzystencjalnych. W Polsce elegie pisali m.in. Jan Kochanowski, Franciszek Karpiński, Władysław Broniewski i Krzysztof Kamil Baczyński („Elegia o chłopcu polskim”).
Cechy literatury żałobnej
Literatura funeralna kojarzy się z silnymi emocjami. Związana jest z doświadczeniem śmierci i straty. Ten gatunek istnieje już od starożytności. Taka twórczość może przybierać rozmaite formy i kształty. Najczęściej pisana jest w tonie smutnym, podniosłym, podkreślającym rangę tematu. Stawia fundamentalne pytania o los człowieka. Może mieć wymiar prywatny, ale i uniwersalny.
Pojawiają się w niej takie toposy jak ubi sunt (gdzie są, motyw przemijania, marności świata, tęsknoty), exegi monumentum (wybudowałem pomnik, motyw nieśmiertelności dzięki poezji) czy non omnis moriar (nie wszystek umrę, śmierć nie oznacza końca, sława może trwać potem). Popularne są też m.in. motywy snu i zimy. Często w literaturze funeralnej pojawiają się nawiązania mitologiczne lub biblijne.
Niezwykła polska liryka funeralna
Literatura funeralna pomaga poradzić sobie ze stratą, żałobą, przemijaniem. Bywa patetyczna, wniosła, choć nie tylko. Ciekawa jest nasza proza, ale na szczególne wyróżnienie zasługuje liryka funeralna. Polskie wiersze o śmierci często wyrażają smutek, tęsknotę, poruszają temat przemijania i kruchości życia. Niektóre eksperymentują z formą, językiem, stylem, tonem. Wśród nich znajdziemy wiersze poważne, ale i napisane z humorem!
„Zresztą ze śmierci trzeba żartować, bo gdyby śmierć była śmiertelnie poważna, to by nas zabiła”: mówił ks Jan Kaczkowski. I ta sama myśl musiała wcześniej przyświecać osiemnastowiecznemu poecie ks Józefowi Bace, który w jednym z utworów pisał „Dzisiaj rozkosz i bogactwo,/ Jutro ropa i robactwo”. Ten ciekawy autor w poezji metafizycznej korzystał z czarnego humoru, groteski, absurdu. Starał się wstrząsnąć odbiorcą, by skłonić go do myślenia. To Józef Baka napisał też taki utwór jak „Śmierć matula”, w którym śmierć „jak cebula/ łzy wyciska,/ gdy ściska”. A to tylko jeden z wielu ciekawych polskich autorów piszących o śmierci.
„Rozmowa mistrza Polikarpa ze Śmiercią”, „Dusza z ciała wyleciała”, słynne treny Jana Kochanowskiego, „sonet „Do trupa” Jana Andrzeja Morsztyna, „Bema pamięci żałobny rapsod” Cypriana Kamila Norwida, „Rapsod żałobny” Jerzego Lieberta, „Nagrobek” Wisławy Szymborskiej, „Gorzkie żale” Julii Hartwig, „Epitafium dla Sowizdrzała” Jacka Kaczmarskiego to niektóre tytuły związana z poezją żałobną. Na koniec trzeba oczywiście wspomnieć poruszający wiersz „Śpieszmy się” Jana Twardowskiego, który mówi o tym, że życie szybko mija i mamy niewiele czasu, aby nacieszyć się bliskimi i dać im swoją miłość… To z tego utworu pochodzi jeden z najsłynniejszych cytatów w polskiej literaturze: „Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą/ zostaną po nich buty i telefon głuchy”.
autor: Urocznica, źródła: poezja.org, wikipedia.org, culture.pl, zpe.gov.pl, zdjęcia: Pexels
Polskie wiersze na Wszystkich Świętych i Zaduszki
To motto jest bezcenne. Pozdrawiam …
To piękny wiersz Jana Twardowskiego, zresztą z innych utworów autora też można wyciągnąć mnóstwo mądrych myśli.
Współcześnie rzadko zdarzają się ciekawe napisy na mogiłach, ale lubię stare cmentarze i ciekawe epitafia na nagrobkach.
Na pewno warto czytać polską lirykę funeralną. Ku refleksji, ale i inspiracji. W czasie Wszystkich Świętych i Zaduszek, choć nie tylko.
Ten cytaty jest najcenniejszy . Sporo literaturze mówią o takich tematach.
Warto czasami pochylić się nad tą tematyką, oddać się refleksji.
Przeciekawy tekst!
Cieszę się.
Teraz już nie spotyka się tak często tego typu twórczości. A szkoda nieco.
Koncerty na żywo to jednak coś, co zawsze będę polecał. Nawet takie darmowe, gdzie nie zawsze nawet wie się kto będzie gwiazdą. Albo nie zna się wykonawców. 🙂
Pozdrawiam!
mozaikarzeczywistosci.blogspot.com
Dlatego warto sobie od czasu do czasu przypomnieć taką poezję.
Witaj początkiem listopada
Wszyscy znamy to motto z wiesza Twardowskiego. Czy nie przypominamy sobie o nim czasem zbyt późno?
Pozdrawiam ciepło zza jesiennej mgły
szimena.blogspot.com
O to właśnie chodzi, by czasem oddać się refleksji i przypomnieć sobie różne oblicza polskiej poezji.