
John Galsworthy (1867 –1933) to brytyjski powieściopisarz, nowelista, poeta i dramaturg, przedstawiciel realizmu krytycznego, tradycyjnie nazywany „epikiem ery wiktoriańskiej”. „Saga rodu Forsyte’ów” była głównym tytułem do przyznania Galsworthy’emu Nagrody Nobla w dziedzinie literatury za 1932. To emocjonująca i zmuszająca do refleksji historia rodu, osadzona w klimacie Londynu u schyłku XIX wieku. Nic dziwnego, że książka stała się bestsellerem i zdobyła uznanie.
W uzasadnieniu Nagrody Nobla napisano: „za wielką sztukę prozatorską, której szczytem jest <<Saga rodu Forsyte’ów>>, wielotomowa powieść rzeka autora, nad którą pracował przeszło 20 lat twórczej aktywności”.
Spis treści:
Saga rodu Forsyte’ów: powieść obyczajowa
Tom pierwszy sagi ma tytuł „Posiadacz” (The Man of Property) i został wydany w 1906 roku. Warto zapoznać się z tą historią w wersji książki drukowanej, audiobooka lub ekranizacji. „Natura ludzka pod zmienną postacią swoich roszczeń i pozorów, ma i zawsze będzie miała w sobie bardzo wiele z Forsyta, mogłaby jednak ostatecznie być dużo gorszym tworem”.
Powieść to przejmująca, pełna namiętności opowieść o miłości, zdradzie, posiadaniu i śmierci. Książka jest najsłynniejszą powieścią autora. Pierwotnie wydana została pod tytułem „Saga rodu Forsyte’ów”. Doczekała się kontynuacji i wtedy tytuł ten rozciągnął się na cały cykl. A początkowo miała być to tylko jedna książka! Jednak opowieść spotkała się z tak entuzjastycznym przyjęciem wśród krytyków i czytelników, że Galsworthy postanowił kontynuować tę historię. Później autor nadał książce tytuł „Posiadacz”, który bardzo dobrze oddaje charakter pierwszego tomu.
Powieść opisuje losy zamożnej, mieszczańskiej rodziny Forsyte’ów w Anglii na przełomie XIX i XX wieku. Ambicje, konflikty, miłości, przemiany społeczne. Powieść Johna Galsworthy’ego to kronika rodzinna, a także uniwersalna opowieść o ludzkich emocjach, dążeniach, starciu między tradycją a zmianą.
Posiadacz: pierwszy tom sagi
W książce John Galsworthy z humorem, wnikliwością i ironią opisuje charakterystyczne postawy członków angielskiej socjety epoki wiktoriańskiej. Barwnie kreśli sylwetki poszczególnych członków rodziny i snuje uniwersalne historie. Pierwszy tom sagi to głównie opowieść o nieszczęśliwej miłości, chociaż książka porusza też wiele innych wątków. „Długa ta opowieść nie jest jednak naukowym studium danej epoki; zadanie jej polega raczej na pokazaniu zamętu, jaki sieje Piękno w życiu ludzi”.
To dobrze napisana i wciągająca historia z wieloma ciekawymi bohaterami. W tle fin de siècle. To idealny tytuł dla miłośników klasyki! Pierwszy tom „Sagi rodu Forsyte’ów” stał się podstawą wielu adaptacji filmowych i telewizyjnych. Sam autor, wspominając po latach pracę nad tą powieścią, stwierdził: „Wiedziałem, że to najlepsza książka ze wszystkich, jakie napisałem”.
Autor: angielski dżentelmen
Na koniec warto dodać, że autor znał dobrze Josepha Conrada, a właściwie Józefa Teodora Konrada Korzeniowskiego. Nasz słynny pisarz nazwał go „humanitarnym moralistą”. John Galsworthy często w swoich książkach podejmował tematyką moralną i etyczną, ale bez nadmiernego dydaktyzmu. Znajomi wspominali go jako osobę empatyczną i altruistyczną.
Polski filolog, Roman Dyboski, opisując Galsworthy’ ego stwierdził, że sprawiał wrażenie „skończonego i doskonałego typu gentlemana angielskiego”, którego cechowały szerokie horyzonty intelektualne, niezdolność do nietaktu i nieskażony smak.
Tytuł: „Saga rodu Forsyte’ów. Posiadacz” (The Forsyte Saga)
Autor: John Galsworthy
Tłumaczenie: Róża Centnerszwerowa
Wydawca: Aleksandria
Audiobook: 2024
Lektor: Marcin Popczyński,
Dostęp: Storytel, subskrypcja
autor: Urocznica, zdjęcia: mat. pras., Pixabay
Recenzja: „Lokatorka Wildfell Hall” Anne Brontë
Muszę zaskoczona przyznać, że nie słyszałam o tym wcześniej, a to w sumie klasyka!
Polecam, to ciekawa powieść.
Tytuł niejednokrotnie obił mi się o oczy ale je mi to zmienić szcze nie czytałam. Muszę to zmienić więc tytuł będę mieć na uwadze.
Szczerze zachęcam do lektury, przesłuchania audiobooka lub obejrzenia ekranizacji. To warta uwagi historia.
Mam tę całą serię w domu, tak jak w piwnicy. Całości nie czytałem jednak. Urocznico – znikam z blogosfery, niemniej jeszcze przez jakiś czas będę obecny na Instagramie. Pozdrawiam .
Słucham właśnie audiooboka 2 tomu i jestem pod wrażeniem talentu pisarskiego autora. Jardianie – mam nadzieję, że wrócisz. Wszyscy w blogosferze cenimy Twoją obecność. 🙂
Dobrze, że jest audiobook, bo warto poznać to ponadczasowe dzieło.
Tytuł jest mi znany, ale nie czytałam jeszcze. W swojej bibliotece odnalazłam za to „Karawanę”Johna Galsworthy. Czeka w kolejce. 😉 Klasyka, jak mówią, broni się sama. Serdecznie pozdrawiam 🤗
Zawsze warto sięgać po klasykę. 🙂
Ciekawa recenzja, nie poznałam jeszcze tej sagi 🙂
Szczerze polecam.
Nie miałam styczności z literackim pierwowzorem, ale oglądałam kiedyś serial i ogólnie pozytywnie go oceniam.
🙂