Recenzja: „Wielka księga Marsa” Marc Hartzman

Lubicie patrzeć w niebo? Interesuje Was kosmos? Szukacie gwiazdkowego prezentu dla fana publikacji popularnonaukowych? Musicie więc sięgnąć po książkę Marca Hartzmana! To świetna lektura, która dostarcza wiedzy i rozrywki. „Wielka księga Marsa. Wszystkie obsesje na punkcie Czerwonej Planety” jest pozycją pełną faktów, ciekawostek oraz ilustracji. Co więcej – to książka przezabawna!

Autor publikacji, Marc Hartzman, to według „ABC News”, „jeden z najważniejszych amerykańskich znawców rzeczy dziwacznych”. Napisał wiele książek o tematach osobliwych. Jego najnowsza publikacja zdradza wiele odnośnie naszego szalonego zainteresowania „ognistą planetą”.

Fascynująca Czerwona Planeta

Mars to czwarta według oddalenia od Słońca planeta Układu Słonecznego. Została nazwana od imienia rzymskiego boga wojny, a godność zawdzięcza barwie, która wydaje się rdzawo-czerwona i kojarzy z konfliktem. Obiekt ten krąży między orbitą Ziemi a pasem planetoid, dzielącym go od orbity Jowisza. To jedna z pięciu planet widocznych na niebie gołym okiem! Od wieków budzi zainteresowanie.

Liczne obserwacje, oświadczenia i poglądy na temat planety to prawdziwa „marsjańska gorączka”. Wręcz obsesja! Mars rozpala wyobraźnię astronautów, naukowców, artystów, pasjonatów kosmosu i wielu zwykłych ludzi. To cel intensywnych badań. Planeta ta pełni też ważną rolę w kulturze. Interesuje, inspiruje, zadziwia… Pobudza wyobraźnię, a także motywuje do działania.

Marsem interesowali się m.in. Giovanni Schiaparelli, Nikola Tesla, Orson Welles, Stanisław Lem, David Bowie, Tim Burton i Ridley Scott. Dziś na punkcie „ognistej planety” ma bzika Elon Musk… Dlaczego Czerwona Planeta tak nas przyciąga i pasjonuje?  Marc Hartzman zagłębił się w ten temat. Owocem jego rozważań jest właśnie „Wielka księga Marsa”.

Zbiór osobliwości

Publikacja Marca Hartzmana bada fenomen fascynacji Czerwoną Planetą i jej miejsce w popkulturze. Można w niej znaleźć bardzo ciekawe treści. Książka porusza m.in. temat związku nauki i literatury, fantastyki, życia pozaziemskiego, kosmicznego wyścigu miliarderów czy ludzkiej wyobraźni. Wywiady, hipotezy, wnioski… Do tego archiwalne zdjęcia, plakaty, grafiki… To książka barwna, rzetelnie przygotowana, a przy tym napisana z humorem.

Lekka forma oraz atrakcyjna szata wizualna zachęcają do czytania. Publikacja jest świetnie wydana! Lektura „Wielkiej księgi Marsa” może być dobrą zabawą dla każdego. Czego tu nie ma! Absurdalne pomysły, ciekawa historia, niezwykłe osobowości… A wszystko związane z „ognistą planetą”! Każdy znajdzie tu coś dla siebie.

Marsjanie atakują!

„Wielka księga Marsa” to idealna pozycja dla tych, którzy pasjonują się kosmosem, ale nie tylko! Wielu różnych czytelników znajdzie tu coś interesującego. Z pewnością, to lektura obowiązkowa dla fanów fantastyki naukowej (serio: będziecie zachwyceni). A poza tym, mamy idealny moment, by sięgnąć po taką książkę. W końcu możliwe, że kolejny Polak wyląduje w kosmosie! Nasz naukowiec niedawno został wybrany do Rezerwy Astronautów ESA, powiązanej z NASA.

A sam Mars ma ogromny wpływ na nasze życie. Niektórzy nawet nie zdają sobie z tego sprawy! Znajdziemy go w bliskim otoczeniu. Szukać można go np. w literaturze, filmie, muzyce, reklamie, grach komputerowych czy przemyśle spożywczym. Czerwona Planeta to prawdziwa ikona. Nie sposób się jej oprzeć!

Książka Marca Hartzmana to lektura warta zainteresowania. Mnie najbardziej zaciekawił rozdział „Mars podbija popkulturę”, gdzie „ognista planeta” przedstawiona jest m.in. jako bohaterka powieści, filmów i słuchowisk radiowych. Co dla Was będzie najbardziej zajmujące? Nie wiem, ale – jeśli cenicie lektury poszerzające horyzonty – sięgnijcie po tę książkę. Czeka Was niejedno pozytywne zaskoczenie! I dobra zabawa! Szczerze polecam!

Autor: Marc Hartzman

Tytuł: „Wielka księga Marsa. Wszystkie obsesje na punkcie Czerwonej Planety”

Tłumacz: Magdalena Rabsztyn-Anioł

Wydawnictwo: Bo. Wiem

Rok wydania: 2022

*współpraca barterowa

PS Lubicie lektury o podobnej tematyce? Planujecie sięgnąć po tę publikację? A może chcecie polecić jakąś inną „nieziemską książkę”? Koniecznie dajcie znać w komentarzach! Jestem bardzo ciekawa. Dla mnie kosmos zawsze był fascynujący, mimo że zaliczam się do grupy humanistów.

Recenzja: „Jak to wyjaśnić?” K. Pitala