31 grudnia świętujemy koniec starego roku i początek nowego. Sylwester to niezwykły czas, który spędzamy pośród zabaw, toastów oraz życzeń. Wigilia Nowego Roku, choć obchodzona radośnie na całym globie, wciąż kryje w sobie wiele zagadek.
Skąd się wziął sylwester? Co oznacza jego nazwa? Jakie tradycje i zwyczaje są związane z 31 grudnia? Jak w dawnej Polsce obchodzono ten czas? Poniżej znajdziecie odpowiedzi na te oraz wiele innych pytań.
Zagmatwana historia
Huczne zabawy sylwestrowe organizuje się dopiero od XIX wieku. Zwyczaj ten najpierw pojawił się w dużych miastach, wśród bogatych ludzi, a później stopniowo przeszedł także do uboższych warstw społeczeństwa. Istnieje jednak wiele hipotez, które szukają źródeł sylwestrowej zabawy w starożytności lub osobie papieża Sylwestra I lub II.
Jedna z legend mówi o tym, że tradycja hucznego obchodzenia wigilii Nowego Roku wywodzi się z 999 roku. Według proroctwa Sybilli miał wtedy nastąpić koniec świata. Kiedy o północy nic takiego się nie stało, wśród ludzi zapanowała radosna euforia, a 1 stycznia 1000 roku Sylwester II udzielił wiernym specjalnego błogosławieństwa. To tylko jedna z wielu opowieści tłumaczących pochodzenie zwyczaju zabawy w wieczór 31 grudnia.
Ciekawa nazwa
Słowo „sylwester” wywodzi się od imienia papieża, Sylwestra I, który zmarł 31 grudnia i tego dnia jest wspominany. Był on powszechnie szanowany oraz lubiany. Podobno to właśnie ten biskup Rzymu ogłosił niedzielę dniem wolnym od pracy.
Słowo „sylwester” powinniśmy pisać małą literą. Zarówno jeśli mamy na myśli konkretny dzień (31 grudnia), jak i wtedy, gdy chodzi nam o zabawę sylwestrową. – Określenie sylwester nie jest bowiem (niestety?) nazwą święta. Określenie to należy do kategorii „nazwy obrzędów, zabaw i zwyczajów” i jako takie – zgodnie z zasadą ortograficzną nr 106 – musi być zapisywane małą literą (podobnie jak walentynki, andrzejki, mikołajki czy zaręczyny). Wielką literą natomiast zapiszemy Sylwester wtedy, gdy jest to czyjeś imię (np. W sylwestra są imieniny Sylwestra) – czytamy na stronie www Narodowego Centrum Kultury.
Dawne zwyczaje
Istnieje wiele lokalnych zwyczajów przeżywania nocy sylwestrowej. Podobno w Danii dawniej zeskakiwało się z krzesła o północy, a w Hiszpanii – z każdym uderzeniem zegara o dwunastej zjadano jedno winogrono. Przed wiekami na ziemiach polskich 31 grudnia urządzano obfitą wieczerzę, która miała prognozować dostatek w nowym roku. W niektórych regionach kraju nazywano tę noc „tłustą wigilią”.
W dawnej Polsce w napięciu oczekiwano zmiany daty. Czas spędzano na rozmowach, zabawach, wróżbach i raczeniu się przygotowanymi przysmakami. Podczas sylwestrowej nocy trzaskano biczami, strzelano z batów i uderzano kijami o płoty, by wygonić stary, a przywitać nowy rok. Współczesny noworoczny huk korków szampana oraz fajerwerków to właśnie pozostałość po tamtym zwyczaju.
Wróżby i prognozy
W tradycji ludowej 31 grudnia był dniem wróżb i magii. Uważano, że ten czas jest niezwykły. Dawniej sylwestrowy wieczór w Polsce obfitował w obrzędy, wróżby i różne czynności, mające zapewnić dostatek, zdrowie oraz urodę. W ostatni dzień kończącego się roku ludzie wróżyli np. ze znaków dawanych przez naturę.
Ładna pogoda w sylwestrowy dzień, miała zapowiadać właśnie taką aurę w nadchodzącym roku. Uważano też, że 31 grudnia nie należy sprzątać, by nie wymieść z domu szczęścia. Poza tym, panny wykonywały wróżby matrymonialne, podobne jak te znane z andrzejek.
Sporo ciekawych zwyczajów jest też związanych z 1 stycznia, ale to już historia na inny temat. Szczęśliwego nowego roku!
Więcej ciekawostek w dziale: Styl Życia. Zachęcam także do lektury tekstu: “Cytaty o zimie – niezwykłe słowa i myśli“.
autor: Urocznica; zdjęcia: pexels.com (obrazek wyróżniający), polona.pl (pocztówki)
„Polskie tradycje i obyczaje”, A. Willman, S. Chmiel, Dragon 2016; „Sylwester: Wielkie zamieszanie i 12 winogron”, liturgia.wiara.pl; „Sylwester”, nck.pl; „W tradycji ludowej 31 grudnia to dzień wróżb i magii”, dzieje.pl