Międzynarodowy Dzień Dziecka to dobry moment, by pochylić się nad książkami dla najmłodszych. W poszukiwaniu ciekawych lektur, zawsze warto zajrzeć do klasyki. Ona nigdy nie zawodzi, jest ponadczasowa i uniwersalna. Podobnie jest zazwyczaj z pozycjami kultowymi. To lektury, do których warto wracać, niezależnie od wieku czytelnika. Klasyczne książki dla dzieci od lat bawią, wzruszają oraz pouczają kolejne pokolenia małych i dużych miłośników literatury. Zachęcam do lektury tego subiektywnego zestawienia. Znajdziecie tu zarówno zagranicznie, jak też polskie książki dla dzieci oraz młodzieży.
Co czytać 1 czerwca? Na przykład to, co znamy i lubimy. Listę przygotowałam na podstawie własnych czytelniczych doświadczeń oraz rankingów z najpopularniejszymi pozycjami literatury dziecięcej, a także młodzieżowej. Każdy znajdzie tu coś dla siebie. Oto kultowe, kanoniczne, klasyczne książki dla dzieci oraz młodzieży, które warto mieć w swojej biblioteczce.
Klasyka literatury dziecięcej i młodzieżowej: 42 pozycje
Co jakiś czas w Internecie pojawiają się zestawienia i rankingi literatury dziecięcej typu: „Najlepsze książki dla dzieci wszech czasów” lub „100 najlepszych książek dla dzieci”, „Najpopularniejsze książki dla dzieci i młodzieży”, czy „Kanon książek dla dzieci i młodzieży”. Zazwyczaj wyglądają podobnie. Te pozycje można podsunąć najmłodszym, przeczytać z nimi czy samemu oddać się lekturze. Znajdą się tu również propozycje dla nastolatków! Wiele z tych lektur pobudza wyobraźnię, uczy podstawowych zasad i wartości. Spora ich cześć może być niezapomnianą czytelniczą przygodą.
Trudno by wymienić wszystkie książki z klasycznego kanonu, wybrałam więc 42 najpopularniejsze. Te pozycje najczęściej pojawiają się w różnych zestawieniach, zarówno polskich, jak i zagranicznych. Wiele z nich przeczytałam, sporo mogę szczerze polecić. Znajdziecie tu zarówno książki pojedyncze oraz serie. Tytuły dla młodszych, jak i starszych czytelników z kręgu małoletnich. Moje ulubione tytuły wyróżniłam pogrubieniem.
- „U złotego źródła. Baśnie polskie” Stefania Wortman
- „Alicja w Krainie Czarów” Lewis Carroll
- „Mały Książę” Antoine de Saint-Exupéry
- „Akademia pana Kleksa” Jan Brzechwa (polecam też zbiory wierszy i bajek)
- „Tajemniczy ogród” Frances Hodgson Burnett
- „W pustyni i w puszczy” Henryk Sienkiewicz
- „O czym szumią wierzby” Kenneth Grahame
- „Ania z Zielonego Wzgórza” Lucy Maud Montgomery
- „Lew, czarownica i stara szafa” C.S. Lewis
- „Małe kobietki” Louisa May Alcott
- „Heidi” Johanna Spyr
- „Kubuś Puchatek” A.A. Milne
- „Pippi Pończoszanka” Astrid Lingren
- „W Dolinie Muminków” Tove Jansson
- „Przygody Koziołka Matołka” Kornel Makuszyński
- „Wodnikowe wzgórze” Richard Adams
- „Dzieci z Bullerbyn” Astrid Lindgren
- „Księga dżungli” Rudyard Kipling
- „Król Maciuś Pierwszy” Janusz Korczak
- „Przygody Tomka Sawyera” Mark Twain
- „Baśnie” Hans Christian Andersen
- „Piotruś Pan” J.M. Barrie
- „Harry Potter” J.K. Rowling (seria)
- „Baśnie” Jacob i Wilhelm Grimm
- „Mikołajek” Jean-Jacques Sempé i Réné Goscinny
- „Gęsia skórka” R.L. Stine
- „Czarnoksiężnik z Krainy Oz” L. Frank Baum
- „Jeżycjada” Małgorzata Musierowicz (seria)
- „Biały kieł” Jack London
- „Koszmarny Karolek” Francesca Simon
- „Bajki i wiersze” Julian Tuwim
- „Babe, świnka z klasą” Dick King-Smith
- „Charlie i fabryka czekolady” Roald Dahl
- „Pan Samochodzik” Zbigniew Nienacki
- „101 Dalmatyńczyków” Dodie Smith
- „Karolcia” Maria Krüger (polecam też „Godzinę pąsowej róży”)
- „Hobbit” J.R.R. Tolkien
- „Mary Poppins” P.L. Travers
- „Pajęczyna Charlotty” E.B. White
- „Sposób na Alcybiadesa” Edmund Niziurski
- „Świat Dysku” Terry Pratchett (seria)
- „Koralina” Neil Gaiman
Parę słów od siebie
Od najmłodszych lat byłam molem książkowym (oglądałam też sporo ekranizacji), ale starałam się tutaj trzymać pozycji najbardziej kanonicznych. W dzieciństwie uwielbiałam zbiory wierszyków, baśni, legend i bajek. Niektóre z nich znalazłam w popularnych rankingach, więc się tu pojawiły. Uwielbiałam też „Muminki”, „Kubusia Puchatka”, „Dzieci z Bullerbyn”, „Anię z Zielonego Wzgórza”, „Tajemniczy ogród”.
Muszę przyznać, że lubiłam też „Harry’ego Pottera”, ale była to fascynacja krótkotrwała, choć moje pokolenie zaczytywało się w tej książce. Jako nastolatka szczególnie chętnie sięgałam po książki Musierowicz i Pratchetta. Po „Małe kobietki” sięgnęłam już jako osoba dorosła, ale polecam je zarówno starszym, jak też młodszym paniom, które są wrażliwe i lubią klasykę.
Co dodalibyście do tej listy? Które klasyczne książki dla dzieci (i/lub młodzieży) lubicie najbardziej?
autor: Urocznica, źródła: juniorowo.pl. lubimyczytac.pl, culture.pl, kultura.onet.pl, zdjęcia: Pixabay
3 książki na wiosnę – klasyka pełna kwiatów
Czym się różni Young Adult od New Adult?
10 niezbędnych rzeczy, o których rodzice często zapominają przy kompletowaniu wyprawki
Fajne propozycje, Godne rozważenia.
Myślę, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. 😉
Dodałabym jeszcze: Pollyannę, Czarne stopy, Timura i jego drużynę, Małą księżniczkę i Małego lorda. To jedne z historii, które w rodzinie przeczytaliśmy wszyscy wiele razy i nadal z przyjemnością wracamy. Nie wyobrażam sobie dzieciństwa bez książek. Co do pozycji, które wymieniłaś, to więcej znam niż nie, ale są jeszcze tytuły, które znam “z widzenia”, jednak nie przeczytałam.
“Małą księżniczkę” też czytałam, to piękna, wzruszająca historia.
please in English tell me what this is? I have a book by Wanda Gruszczynska called Lesny Sklepik published probably in the 40s.
The illustrations are by Jozefa Pietkowna. I would love to know more about these people and this book and you please. Thankyou, marilyn brown
Unfortunately, I haven’t found anything about it.