Inspiracje literackie w muzyce to temat ciekawy i obszerny. Wiele piosenek nawiązuje do konkretnych dzieł ze świata książek. Jednym z takich utworów jest „W deszczu maleńkich żółtych kwiatów” zespołu Myslovitz. Romantyczna piosenka z kwiatami w tle… Co tak naprawdę w sobie kryje? Warto to sprawdzić. To niezwykły, oryginalny utwór, który na pewno wiosną wielu osobom przychodzi na myśl, gdy tylko spoglądają na ukwiecone łąki. Lubicie ciekawe teksty z piosenek? Koniecznie zapoznajcie się bliżej z tym kawałkiem!
Muzyka i literatura świetnie się wzajemnie uzupełniają. Dzięki takim duetom czasami powstają dzieła, które oddziałują na nasze zmysły, emocje i zapadają głęboko w pamięć. „W deszczu maleńkich żółtych kwiatów” to interesujący przykład połączenia rocka alternatywnego z literaturą światową.
„Pójdziemy ze sobą powoli obok
Do końca wszystkiego żeby zacząć na nowo
Bez słowa i snu w zachwycie nocą
A bliskość rozproszy nasz strach przed ciemnością”.
Myslovitz to grupa znana każdemu fanowi polskiej muzyki rockowej. Zespół powstał w 1992 roku z inicjatywy Artura Rojka. „W deszczu maleńkich żółtych kwiatów” to jedna z ciekawszych piosenek grupy. Utwór pochodzi z płyty Happiness Is Easy (2006 r.). W chórkach gościnnie wystąpiła tam Maria Peszek. Zespół został uhonorowany platynową płytą za ten krążek.
„W deszczu maleńkich żółtych kwiatów” to poruszająca, subtelna, dojrzała piosenka o miłości i potrzebie bliskości. Opowieść o dzieleniu się radościami i smutkami z ukochaną osobą. To piękna miłosna historia o sile uczucia, które przełamuje strachy, lęki, granice, rozjaśnia mrok. Maleńkie, żółte kwiaty są w utworze metaforą szczęśliwej krainy.
„Pójdziemy ze sobą powoli obok
Do końca wszystkiego żeby zacząć na nowo
W deszczu maleńkich żółtych kwiatów
W spokoju przy sobie nie czując czasu”.
Inspiracją dla słów piosenki była powieść Gabriela Márqueza pod tytułem „Sto lat samotności”! To jedna z najczęściej tłumaczonych i czytanych książek napisanych w języku hiszpańskim. Głównymi motywami powieści są m.in. samotność, fikcja i rzeczywistość, czas, miłość, smutek, wyobcowanie oraz deszcz. W książce ważne są realizm magiczny, oniryzm, wątki fantastyczne. Piosenka „W deszczu maleńkich żółtych kwiatów” korzysta z kilku motywów powieści.
„Twoje łzy miażdżą mi serce
I usycham i kwitnę i ciągle chcę więcej”.
W utworach grupy Myslovitz można znaleźć bardzo wiele nawiązań do literatury światowej. Śladów prozy i poezji warto szukać w tytułach oraz tekstach. Niektóre utwory muzyczne, w sposób mniej lub bardziej oczywisty, inspirowane są literaturą.
Zespół wydał m.in. piosenkę „Myszy i ludzie”. Utwór inspirowany jest oczywiście powieścią Johna Steinbecka pod tym samym tytułem. Myslovitz w swojej twórczości nawiązywał też m.in. do książki „W drodze” amerykańskiego pisarza Jacka Kerouaca. Zespół inspirował się również eseistyką Ericha Fromma.
Co więcej, słynna piosenka „Peggy Brown” nawiązuje do tekstu irlandzkiego „barda narodowego” Turlougha O’Carolana. Grupa Myslovitz wykorzystała utwór w przekładzie polskiego poety i tłumacza Ernesta Brylla! Album Korova Milky Bar nawiązuje z kolei do powieści Anthony’ego Burgessa „Mechaniczna pomarańcza” oraz jej ekranizacji w reżyserii Stanleya Kubricka. Muzycy grupy współpracowali też z gwiazdą polskiej poezji śpiewanej – Markiem Grechutą.
„Po drugiej stronie
Na pustej drodze
Czy to ty?
Ktoś głaszcze mnie po włosach
Nie mówiąc prawie nic”.
Na koniec warto dodać, że „W deszczu maleńkich żółtych kwiatów” to piosenka nagrodzona. Wyróżniona za tekst. Doceniona. Utwór dostał nagrodę specjalną tygodnika „Wprost” i magazynu „WiK” za najlepszy tekst piosenki w 2006 roku. Coś w tym wszystkim zdecydowanie jest. W utworach grupy znajdziemy też inspiracje filmowe, ale to już temat na inny post…
Wyświetl ten post na Instagramie
PS Znacie tę piosenkę? Lubicie Myslovitz? Dajcie znać w komentarzach!
autor: Urocznica, źródła: m.in. bibliotekapiosenki.pl, groove.pl, kultura.onet.pl, lubimyczytac.pl, zdjęcia: Pexels
Piosenki o kwiatach, czyli 7 utworów nie tylko na wiosnę!
Nie znałam tej piosenki i uważam, że dobry tekst to prawie połowa sukcesu, bo jednak melodia wpadająca w ucho sprzedaje się chyba łatwiej 🙂
Wiele zespołów potrafi tworzyć zapadające w pamięć melodie, ale nie każdy ma na koncie takie teksty. Myslovitz z pewnością się na tym tle wyróżnia. 🙂
Nie znam dobrze twórczości zespołu Myslovitz. Na pewno się zapoznam 🙂
Polecam!
To jedna z moich piosenek życia. Uwielbiam ją i ubóstwiam!
Super, też bardzo lubię ten utwór.
Lubię Myslovitz, tej piosenki jednak nie kojarzę, pozdrawiam .
🙂
Bardzo lubię Myslovitz 😀
loveonthebrainbykinga.wordpress.com
Świetnie!
Nie znam tej piosenki, ale piękny tekst.
Prawda? Tak jak wiele tego zespołu.
Dobry zespół i solidny dorobek! jest w czym wybierać:)
Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie:)
Z pewnością, choć na pewno warto zwrócić większą uwagę na piosenki z literackimi inspiracjami. To coś wyjątkowego. 🙂
Bardzo lubię i Myslvoitz i powieść “Myszy i ludzie” Steinbecka (także świetny film w reżyserii Gary’ego Sinice’a z nim i Malkovichem). O “Stu latach samotności” Marqueza nawet nie wspomnę, bo to jedna z moich ukochanych powieści ever.
Dzięki za ten post.
Super! Nie ma jak dobra literatura.
Jakiś czas temu pisalem w jednym z komentarzy, że filmy i seriale oparte na literaturze są lepsze. Z piosenkami jest tak samo, jest znacznie wyższy poziom. Świadczy to o tym, że warto być oczytanym 🤔
O tak!
Moja droga Urocznico! Co zajrzę do Ciebie, to spotykam ciekawszy post. Inspiracje literackie i filmowe bardzo mnie ciekawiły od zawsze.
A ta piosenka o Peggy Brown jest przecież o mnie! 😀 Przynajmniej ktoś tam kiedyś tak twierdził. 😉
Widziałam niedawno wywiad z Arturem Rojkiem. Jest w świetnej formie. Zawsze taki elokwentny, a przy okazji wrażliwiec. Wspaniały człowiek. Zawsze bardzo podziwiałam jego teksty. Piosenka i duet z panią Peszek bardzo udany.
Pozdrawiam serdecznie. Udanej niedzieli i kolejnego tygodnia. Pozdrawiam serdecznie 🤗
Też mnie interesują wszelkie kulturowe inspiracje. A Rojek to niezwykły artysta! 🙂
Nie znałam tej piosenki, dziękuję za podzielenie się bardzo interesującym tematem 🙂 mnie utkwił w pamięci utwór Czesława Niemen do wiersza chyba Tuwima “Mimozami jesień się zaczyna” 🙂
Niemen sięgał po wiele świetnych wierszy, także m.in. Cypriana Kamila Norwida i Adama Asnyka. 🙂
Dzięki za polecenie tej piosenki; nie znalam jej wcześniej a bardzo mi sie podoba 🙂
Cieszę się. 🙂
Myslovitz znam ale tego konkretnego utworu wcześniej nie słyszałam,a szkoda bo jest naprawdę piękny.
Prawda? To wyjątkowy utwór.
Piosenkę znam, bardzo lubię, ale jeśli chodzi o Myslovitz, moim faworytem w tych klimatach jest “Chciałbym umrzeć z miłości”. Szczególnie wykonanie z Edytą Bartosiewicz 🙂
Też bardzo lubię tę piosenkę. 🙂 Z ich romantycznych utworów uwielbiam też “Dla Ciebie”. A moim ukochanym kawałkiem jest (ogólnie) od nich “Długość dźwięku samotności”.
Uwielbiam tą piosenkę!! Teraz będę ją nucić przez parę dni!
🙂
Ach, pamiętam jak miałam 16 lat i 25 lat temu byłam na ich koncercie 🙂 Oczywiście ich muzyka towarzyszy mi do dziś 🙂
🙂