Anatol Stern (1899 – 1968) był poetą, prozaikiem, krytykiem filmowym i literackim, scenarzystą oraz tłumaczem. To współtwórca polskiego futuryzmu. Skandalista. Buntownik. Kinoman. W tomiku „Futuryzje” (1919) wydał utwory inspirowane liryką i estetyką Dalekiego Wschodu. Oczywiście: zrobił to po swojemu. Jego wiersze łączą wschodnie i zachodnie tradycje. 17 kwietnia, w Międzynarodowy Dzień Haiku, warto przyjrzeć się im bliżej.
Haiku posiada swe korzenie w kulturze japońskiej, ale jest popularne na całym świecie. Na początku XX wieku nastąpił bujny rozkwit tego gatunku w Polsce. Wielu znanych poetów sięgało po haiku. Jednym z pierwszych był Anatol Stern.
Spis treści:
Haiku, czyli japońska miniatura liryczna
Haiku to japoński gatunek poetycki. Poemat 17-zgłoskowy. 3 wersy. 5/7/5 sylab. Przyświeca mu hasło: minimum słów, maksimum treści. Haiku to też poezja pór roku. Często zawiera aluzje do przyrody.
Początkowo haiku było rozrywką dla elit. Wiersze miały charakter żartobliwy. Były lekkie, pisane z humorem. Później coraz częściej zaczęto stawiać na refleksyjność, impresję, wzruszenie i kontemplację przyrody.
Haiku określane jest też jako „hokku” lub „haikai”. Nazwy te są stosowane wymiennie, ale ich znaczenia się różnią. Haikai to żartobliwa pieśń wiązana. Hokku to pierwszy wers utworu.
Haiku to krótki wiersz, kojarzony często z aforyzmem, fraszką i zabawą poetycką. Ta miniatura jest jednak intelektualnym wyzwaniem. Jej ważną cechą jest bogactwo znaczeń ujęte w skondensowaną formę.
Hay-kay, czyli pierwsza polska interpretacja
Anatol Stern lubił w swojej twórczości szokować i prowadzić dialog z innymi twórcami. Chętnie zwracał na siebie uwagę. Uprawiał błazenady, happeningi. To on napisał skandalizujący utwór „Uśmiech Primavery”.
Publiczna recytacja tego wiersza była przyczyną aresztowania autora, skazanego następnie „na rok twierdzy za bluźnierstwo”. Ostatecznie spędził w areszcie 3 miesiące. Uniknął dłuższej kary dzięki wstawiennictwu wielu sław literackich, kolegów po fachu, m.in. Stefana Żeromskiego, Leopolda Staffa i skamandrytów.
Nie każdy zna ciekawy epizod twórczości Sterna związany z haiku. A to intrygujący fragment literatury dwudziestolecia międzywojennego! Stern lubił wychodzić ze sztywnych ram i przełamywać konwencje. Jego „hay-kay” (określenie samego poety) są dziś niemal całkowicie zapomniane. A szkoda…
To były pierwsze polskie utwory oznaczone nazwą gatunkową, realizujące haikowy wzorzec sylabiczny! Specyficzne, przewrotnie odwołujące się do dalekowschodniej topiki. Zwięzłe, proste, sensualne, rubaszne. Wydźwięk tych wierszy jest ironiczny, naturalistyczny, żartobliwy. Jest tam żonglerka słowna i rymowa. Na pewno widać nawiązania do haikai.
Humor intertekstualny, czyli żarty futurysty
Haiku, mała forma poetycka z Japonii, dla Sterna było punktem wyjścia do stworzenia własnych utworów. Jego „hay-kay” wchodzą z relacje z innymi, wcześniejszymi tekstami autora (m.in. wierszem „Uśmiech Primavery”). Co więcej, utwory Sterna były prawdopodobnie poetycką odpowiedzią na pełne elegancji dzieła Jarosława Iwaszkiewicza.
Haikai w Japonii było formą protestu wobec dystyngowanego, tradycyjnego stylu. Iwaszkiewicz w tomie „Oktostychy” z 1919 roku umieścił wysmakowane, inspirowane starojapońską formą wiersza miniatury. Stern odpowiedział na nie w swoim stylu. A dziś jego utwory uznawane są za prototypy polskiego haiku.
Ta senna panna
Zwie się tak: primavera,
Ta wonna donna.
…………..
Przyszła (był chory),
Wiosna najgrubsza w pasie
W bluzce w kwiateczki.
…………..
Zapach obory:
Czy wiosna krowy pasie?
(Bardzo był chory).
autor: Urocznica, źródła: Beata Śniecikowska, „Haiku po Polsku. Genologia w perspektywie transkulturowej”; monografie.fnp.org.pl, culture.pl, wikipedia.org, polskieradio.pl, zdjęcia: Pixabay, Wikipedia
Zainspiruj się hanami i haiku na wiosnę: czas na kwiaty oraz wiersze
Wiersz jak i kara dość kontrowersyjne 😉
🙂
Haiku to przede wszystkim zabawa. Ale… Wielu poetów ją lubiało, m.in.: Przyboś, Iwaszkiewicz, Pawlikowska-Jasnorzewska, Leśmian, Staff…
Dziękuję za ten wiosenny temat. Pozdrawiam serdecznie 🤗
To więcej niż zabawa i bardzo wielu znanych poetów lubiło tę formę, o czym też już tu kiedyś pisałam. Świetnie temat znał również m.in. Miłosz. Przełożył ogrom klasycznych haiku na język polski (na podstawie tłumaczeń z angielskiego). 🙂
Pisała je m.in. Marzanna Bogumiła – Kielar, pozdrawiam 🙂 .
Wielu poetów sięga po tę formę. 🙂
Ciekawy wpis. SŁyszałam o haiku, ale nie o A. Sternie 🙂
To nieco zapomniany autor, a szkoda, bo jako jeden z pierwszych polskich autorów tworzył nasze haiku. 🙂
Chyba pierwszy raz słyszę o tym gatunku…
Naprawdę? Haiku jest bardzo popularne, warto tym tematem zainteresować się nieco bliżej. 🙂
Lubię Sterna, dzięki za przypomnienie.
🙂