Wiosenny spacer po arboretum w Glinnej

Wiosenny spacer po arboretum w Glinnej

Wiosna to dobry moment na spacer po lokalnych zielonych zakątkach. Zapraszam więc na kolejną mikropodróż. Tym razem zabieram Was na przechadzkę po Ogrodzie Dendrologicznym w Glinnej. To piękne miejsce znajduje się około 40 minut jazdy samochodem od Szczecina, na skraju Puszczy Bukowej. Ogród otoczony lasem, odznaczający się korzystnym mikroklimatem, działa kojąco na ciało i duszę. Co więcej, arboretum w Glinnej jest ładne o każdej porze roku, ale wiosną kusi szczególnie ciekawym spektaklem!

Ogród Dendrologiczny w Glinnej to jeden z moich ulubionych zielonych zakątków. Odwiedzam to miejsce, kiedy tylko mam okazję. Kolory, zapachy i intrygujące kształty roślin, a do tego zazwyczaj cisza oraz spokój. Jak dobrze, że są takie miejsca! Zabierzecie się ze mną na wiosenny spacer po arboretum w Glinnej? Zachęcam.

Glinna, arboretum, pomorze zachodnie

archiwum prywatne (kwiecień 2021)

Ogród Dendrologiczny zachodniopomorskie

archiwum prywatne (kwiecień 2021)


Gałczyński w Szczecinie – miejski spacer śladami poety


Miejsce z klimatem

Kameralny ogród, korzystna aura i wiosenny spektakl pobudzający zmysły… Czego chcieć więcej? Ogród Dendrologiczny w Glinnej znajduje się w województwie zachodniopomorskim, w powiecie gryfińskim. Historia zakątka sięga I połowy XIX wieku, a można w nim zobaczyć kolekcję ponad 850 gatunków drzew, krzewów, a także rzadkich roślin egzotycznych.

Miejsce znajduje się w tzw. Słonecznej Kotlinie. Arboretum otoczone jest lasem, osłonięte od wiatru i ciepłe. Ogród otulony bukową gęstwiną i świeżym powietrzem, jest doskonałym miejscem dla rozwoju wielu egzotycznych roślin, które zadziwiają swoimi barwami oraz zapachami spacerowiczów. Arboretum przecina niewielki strumień Gliniec. Ogród zaś ze względu na niewielką powierzchnię, ma charakter uniwersalny. Znajdują się tu rośliny z Azji, Ameryki Północnej oraz Europy.

Ogród Dendrologiczny w Glinnej

zawilce, archiwum prywatne (kwiecień 2021)

Ogród Dendrologiczny w Glinnej

magnolia, archiwum prywatne (2021)

Zaczarowany ogród

Za każdym razem, gdy odwiedzam arboretum w Glinnej przypominam sobie książkę „Tajemniczy ogród” Frances Hogson Burnett. Dla mnie to miejsce jest symbolem radości życia. Zakątkiem intrygującym i bajecznym. Widok rozkwitających roślin cieszy oczy, a w tej zielonej oazie można dostrzec różnorodne piękno świata natury.

W tym ogrodzie najsilniej czuję dobroczynną, uzdrowicielską moc przyrody na człowieka. Można tu odzyskać równowagę duchową, uciec od zgiełku miasta i problemów. Spacer po tym ogrodzie to dobry sposób na nabranie sił do przezwyciężania trudów codzienności. Miejsce warto odwiedzać w różnych porach roku, by zobaczyć całe jego piękno, ale jego wiosenna odsłona jest warta szczególnej uwagi.

Ogród Dendrologiczny Glinna Pomorze Zachodnie

pieris japoński, archiwum prywatne (kwiecień 2021)

arboretum Glinna

różanecznik dahurski, archiwum prywatne (kwiecień 2021)

Wiosna w Glinnej

Relaks, odpoczynek, ptasi śpiew, zapach roślin… Po długiej zimie, ogród budzi się do życia. Teraz, w drugiej połowie kwietna, kwitną jaskry, zawilce, kalina wonna, forsycja, dereń jadalny, kotki wierzbowe, piękny pieris japoński… i wiele innych kwiatów wiosny. Obudził się pierwszy z różaneczników. Rhododendron dauricum cieszy widokiem dużych, fioletoworóżowych kwiatów.

Już zaraz rozkwitną magnolie, obok różaneczników, jedna z najcudowniejszych ozdób tego ogrodu. Ich barwa przechodzi od białej, przez różne odcienie różu, po czerwoną. W ogrodzie można spotkać m.in. magnolię lekarską, purpurową, gwieździstą oraz pośrednią. W pąkach są m.in. judaszowiec południowy i niektóre gatunki roślin tropikalnych.

Jeśli będzie w okolicy – koniecznie odwiedźcie to miejsce! Spacer po całym miejscu nie zajmuje wiele czasu, ale jest bogaty w różne przeżycia i dostarcza ogromnej przyjemności z możliwości obcowania z niezwykłą przyrodą. Poza tym, ścieżki są szerokie, przystosowane dla niepełnosprawnych, jest również sporo miejsc, gdzie można usiąść, odpocząć. Wstęp bezpłatny.

arboretum Glinna

archiwum prywatne (kwiecień 2021)

Arboretum zachodniopomorskie

archiwum prywatne (kwiecień 2021)

Ogród w Glinnej

kalina wonna, archiwum prywatne (kwiecień 2021)

Ogród Dendrologiczny Glinna

archiwum prywatne (kwiecień 2021)

Wiosna w Glinnej

archiwum prywatne (kwiecień 2021)

Ogród Dendrologiczny Glinna

Ogród Dendrologiczny Glinna

PS Macie w swojej okolicy ulubione ogrody dendrologiczne lub botaniczne?


Najładniejsze ogrody w Polsce – przegląd subiektywny


autor: Urocznica, źródła (informacje o ogrodzie): gryfino.szczecin.lasy.gov.pl, wikipedia.org, zdjęcia: archiwum prywatne, połowa kwietnia 2021

Komentarze

  1. beti

    Po prostu cudownie 🙂

    • @dministrator

      To piękne miejsce. 🙂

  2. Jardian

    Przepiękne miejsca nam Urocznico zaprezentowałaś. Ja dziś z Mamą moją na Cmentarzy w te i z powrotem – pod znakiem maski 86 minut. A w nocy fotografowałem nocny Księżyc. Serdecznie pozdrawiam. Zdążyliśmy przed deszczem 😉

    • @dministrator

      Polecam zobaczyć kiedyś ten ogród na żywo. 🙂

  3. ThievingBooks

    Pięknie. Aż ma się ochotę wybrać na spacer 🙂

    • @dministrator

      O tak, to miejsce przyciąga. 🙂

  4. Marta

    Arboretum zawsze mają swój czar! Przepiękna wycieczka, przeurocze zdjęcia, które tak bardzo inspirują, że najchętniej pojechałabym tam z samego rana! ♥

    • @dministrator

      To fakt, dlatego bardzo lubię odkrywać nowe, a w swojej okolicy mam 2 ulubione. 🙂

  5. Monika Olga

    To musiał być cudowny spacer!

    • @dministrator

      Taki był. 🙂

  6. Agnieszka K. (koczowniczka)

    W okolicach mego domu nie ma ogrodów botanicznych ani dendrologicznych, jest tylko staw i las. Odwiedzam je tak często, jak to możliwe. A książkę „Tajemniczy ogród” ja też bardzo lubiłam. Czytałam ją chyba ze trzy razy. 🙂

    • @dministrator

      To piękną masz okolicę, zazdroszczę. 😉 Ja żyję w dużym mieście i nawet do jakiegokolwiek parku mam kawałek, więc dla mnie odwiedziny we wszelkich zielonych miejscach to duże wydarzenie. Co do książki: jedna z moich ulubionych lektur szkolnych z podstawówki.

      • Agnieszka K. (koczowniczka)

        Ja też mieszkam w dużym mieście, ale na jego skraju, i w ciągu piętnastu minut da się dojść do lasu i nad staw. Las jest nieduży, ale kiedy się do niego wejdzie, to nie widać bloków i nie słychać zgiełku miasta.

        Zapomniałam napisać w poprzednim komentarzu, że zdjęcia są przepiękne. 🙂

        • @dministrator

          Dzięki, piękno przyrody robi swoje. 🙂 15 minut… i takie cuda. Super. Też żyję na skraju miasta, ale niestety blisko ruchliwej ulicy. O tyle dobrze, że w pobliżu są jeszcze tereny niezagospodarowane, dawnych działek i sadów, to tam najczęściej spacerują w tygodniu. 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Możesz użyć tych tagów i atrybutów HTML :

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>