Czego symbolem jest zajączek wielkanocny? Co mówią o nim historia i legendy? Kto u nas przynosi prezenty: zając czy królik wielkanocny? Jeśli jesteście ciekawi – zapraszam do lektury. Zające są zaradne i sprytne. To bohaterowie wielu opowiadań. Cieszą się popularnością np. w literaturze rosyjskiej i francuskiej, ale nie tylko. Zając to ważna postać polskich bajek ludowych. Bohater niejednoznaczny, choć bardzo ciekawy. Uosobienie sił witalnych w przyrodzie. Symbol czujności, szybkości, niekiedy mający też właściwości nadprzyrodzone. A do tego… oczywiście ważny element wiosennych świąt. Jakie sekrety kryje w sobie zając wielkanocny?
Zajączek to symbol witalności, płodności oraz odrodzenia przyrody. Kojarzy się z nadejściem wiosny. Zwierzę to także atrybut i symbol Świąt Wielkanocnych. Dla wielu – jest synonimem prezentu. W Niedzielę Wielkanocną dzieci dostają od niego drobne podarunki. Co o nim wiemy? Niektórzy chcieliby w nim widzieć tylko modę, fascynację i przejaw masowej kultury, ale to nie do końca prawda. Zając wielkanocny ma starszą, bogatszą oraz ciekawszą tradycję niż się na pozór wydaje.
Historia o zajączku wielkanocnym
Zając w czasach przedchrześcijańskich był przedstawiany jako towarzysz bóstw, posłaniec. Był popularny w Grecji, gdzie pojawiał się obok Afrodyty i np. w Egipcie, gdzie wiązano go z Ozyrysem. Kojarzono go także ze staroniemiecką boginią wiosny Ostarą. Stąd prawdopodobnie w języku niemieckim nazwa Wielkanocy – Ostern.
Później jego znaczenie ewoluowało. Na pogańskie tradycje związane z zającem nałożyły się chrześcijańskie interpretacje. Współcześnie, choć kojarzy się z Wielkanocą, należy do strefy świeckiej (w odróżnieniu od baranka). Mimo to, pojawiał się już w pismach pisarzy wczesnochrześcijańskich i dziełach ówczesnych artystów religijnych. Można go zobaczyć na zachowanych zabytkowych rzeźbach, obrazach, w manuskryptach. Już wtedy zwracano uwagę na rozumność i wyjątkowość tych małych zwierząt.
Następnie zaczęto wiązać zająca z jajkiem wielkanocnym. Przez wieki stawał się on coraz bardziej lubiany. Dużą popularność jako symbol świąteczny zdobył wraz z pojawieniem się kartek pocztowych z życzeniami. Motywy dekoracyjne tych pocztówek często czerpały elementy z otaczającej nas przyrody. Zając był bardzo wdzięcznym tematem. Później motyw tego zwierzęcia rozpowszechnił się jeszcze bardziej. Tyle w wielkim skrócie o zajączku wielkanocnym mówi historia.
Prezenty na zajączka
Zwyczaj obdarowywania przez zająca prawdopodobnie przyszedł do nas z Niemiec. W Polsce popularny jest szczególnie na Śląsku, Pomorzu Zachodnim oraz w Wielkopolsce. Według tradycji zajączek zostawia drobne upominki lub słodycze w domu albo ogrodzie. W dawnych Niemczech zając pełnił rolę sędziego dla dzieci. Oceniał czy najmłodsi zachowywali się dobrze czy źle.
Według legendy nosił kolorowe jajka, słodycze oraz zabawki w koszyku. Pojawia się w wielu dawnych opowieściach i nierozerwalnie związany jest z środkowoeuropejską przyrodą. Szarak zawsze był popularnym elementem wiosennego krajobrazu. Dzieci cieszyły się na jego widok. Biegający po polach zajączek idealnie pasował więc jako roznosiciel prezentów.
Królik czy zając wielkanocny
Zając jest większy, ma dłuższe kończyny i charakterystyczne długie uszy. W marcu to zające łączą się w pary – dlatego kojarzymy je z wiosną. W naszym kraju to one są symbolami Wielkanocy. Królik bliższy jest Europie Zachodniej.
W naszej strefie klimatycznej szczególnie popularny jest zając szarak. W Polsce występuje pospolicie na terenie całego kraju. Niestety, jego liczebność stale maleje – na co największy wpływ mają warunki klimatyczne, niezrównoważone rolnictwo, myślistwo oraz kłusownictwo. Leśnicy biją na alarm i zwracają uwagę na to, że nasz sympatyczny szarak jest zagrożony. Potrzebna jest poprawa środowiska życia zajęcy. Oby szaraczki nie znikły z polskiego pejzażu. Bez nich rodzime krajobrazy byłyby znacznie uboższe. Wielkanoc też wyglądałaby inaczej.
Jak widać, zając ma w naszej przestrzeni i kulturze ważne, istotne znaczenie. Trzeba przyznać, że w towarzystwie wiosennych kwiatów, gałązek wierzby, owsa, malowanych jaj wygląda uroczo… oraz jak najbardziej na miejscu!
Czy zając jest także elementem Waszej Wielkanocy? Dajcie znać. Z okazji nachodzących Świąt – życzę Wam radości, zdrowia i spokoju. Dobrego wypoczynku oraz uśmiechu!
Zachęcam także do lektury tekstu: “Wielkanocne rośliny – wiosenna i świąteczna zieleń“.
autor: Urocznica; źródła: dzieje.pl, opoka.pl, info.wiara.pl, kurierhistoryczny.pl, niedziela.pl, wikipedia.org, bajka.umk.pl, ekologia.pl; zdjęcia: Pexels, Pixabay, Wikipedia
Piękny wpis Urocznico. U mnie – nie ma raczej zwyczaju obdarowywania się na Wielkanoc. Ale wpis wpis nie powiem, nie powiem. A pamiętasz może bajkę – rosyjską : O Zającu i Wilku ? To był klimat. Cztery lata rosyjskiego w Szkole Podstawowej i cztery w LO zrobiły swoje 😉 Ach ! Jeszcze w Wielki Piątek był zwyczaj – tu – na pograniczu małopolsko – świętokrzyskim – palenia w noc z Wielkiego Piątku na Wielką Sobotę – tzw. Sobótek. Co się umorusało w błocie w łąkach i na wzgórzach – to było coś. Co niektórzy popijali wtedy bimber. Ja też życzę – przede wszystkim – zdrowych, spokojnych Świąt Wielkiej Nocy 🙂 Pozdrawiam ! PS. Coś na Wielkim Oczekiwaniu chyba było o Sobótkach w tę szczególną Noc, ale blog jest przepastny (tj. mój ) 😉
Kojarzę tę bajkę, ale moi rodzice lepiej. 😉 Rosyjski w szkole też pamiętają. Mnie ominął, ale miałam np. łacinę w liceum przez rok, a później na studiach. O tym zwyczaju, który wspominasz, czytałam kiedyś w jakiejś książce.
Radosnych Świąt!
Ciekawy wpis.
Miło mi, zachęcam do lektury również innych tekstów wielkanocnych dostępnych na blogu. 🙂
Dziękuję za dużo ciekawych informacji !!
Zdrowych i radosnych Świąt Wielkanocnych !
Pozdrawiam 🙂
Radosnych Świąt! 🙂
I to bardzo ciekawy tematyczny wpis. Wesołych świat 🙂
To super, że tak uważasz. Przyjemnego świętowania! 🙂
Super ze mogłam dziękuje Tobie lepiej poznać historie 🙂 Ciekawy wpis
Lubię szukać takich ciekawostek, cieszę się, że Cię zainteresowały. 🙂
Tam, gdzie są dzieci musi być oczywiście zajączek 🙂
Fakt, choć u mnie drobne prezenty wielkanocne dostają dzieci i dorośli. 🙂
Nigdy nie robiłam (ani nie dostawałam) prezentów na zajączka. Owszem, szukało się słodyczy po domu, ale to tyle. 🙂
A u mnie zawsze są jakieś drobne upominki, to szukanie słodyczy też można zaliczyć do świątecznych drobiazgów. 🙂