„Pokochać Ukrainę” to książka wyciągnięta z biblioteczki rodzinnej. Po raz pierwszy po tę publikację sięgnęłam w 2014 roku, kiedy była nowością na rynku wydawniczym. Teraz postanowiłam znów do niej zajrzeć. Od publikacji tej książki minęło już trochę czasu, więc pewne informacje się zdezaktualizowały, ale sporo treści wciąż jest wartych zainteresowania. Wiele fragmentów tej pozycji może być nadal ciekawych czy przydatnych dla współczesnego czytelnika.
Na blogu pojawiło się kilka tekstów w ramach polsko-ukraińskiej integracji przez literaturę. Oto kolejny. „Pokochać Ukrainę” to książka z półki „literatura faktu”. Jeśli jesteście jej ciekawi, zapraszam do lektury.
Język, historia, sztuka i kultura, tradycja, kuchnia, miłość, miejsca, interesy, zwyczaje, humor, życie codzienne, droga do Europy… o tym m.in. mówi książka „Pokochać Ukrainę”. Może okazać się dziś przydatną lekturą. Na pewno też każdy znajdzie wśród poruszanych w publikacji tematów coś interesującego.
„Pokochać Ukrainę” jest niczym osobista podróż po zakamarkach i duszy naszych wschodnich sąsiadów. Autorzy w książce oprowadzają czytelnika po kraju zwykłych ludzi oraz ich codzienności. Z humorem, lekkością, ale też zaangażowaniem: starają się przybliżyć polskim odbiorcom Ukrainę. Piszą o tym, co nas łączy, dzieli. Przywołują różne sytuacje z autopsji. Dodają liczne ciekawostki.
„Ukraińcy, jeśli chodzi o kwestię wolności i przywiązania do własnej niezależności, nie różnią się zbyt wiele od Polaków”: to zaczerpnięty z książki przykład tego, co nas łączy. „Polacy narzekają znacznie częściej niż Ukraińcy. Alina uważa, podobnie jak wielu naszych przyjaciół z Ukrainy, że nasze powszechne narzekanie na własną sytuację jest zupełnie nieproporcjonalne do tego, co naprawdę mamy”: to inne dające do myślenia słowa.
Książka jest ładnie wydana, wzbogacona o zdjęcia i różne materiały graficzne. Jak wspominałam, minęło już nieco czasu od jej publikacji. Pewne informacje nie są aktualne, ale mimo to, można ją wciąż przeczytać z zainteresowaniem i pogłębić nieco swoją wiedzę nt. Ukrainy.
Dodam jeszcze, że autorzy pisali tę publikację jako małżeństwo. Dziś są już jakiś czas po rozwodzie. Oboje jednak wspierają Ukrainę w tej trudnej sytuacji. Jacek Łęski, dziennikarz, obeznany także z public relations, jest specjalistą w sprawach Wschodu. To absolwent KUL-u. Jego obecną żoną jest znana z programu „Pytanie na śniadanie” prezenterka. Łęski pracuje teraz jako korespondent wojenny. Znajduje się w Kijowie. Alina Łęska to absolwentka wydziału filologii rosyjskiej i ekonomii Uniwersytetu im. Tarasa Szewczenki w Kijowie. Pracowała w mediach. Obecnie w biurze reklamy popularnej telewizji. Jak donoszą media: robi dziś wszystko, by pomagać swoim rodakom uciekającym od wojny.
Jeśli interesuje Was integracja przez literaturę i chcecie poznać swoich sąsiadów, być może ta książka będzie dla Was pomocną lekturą. Literatura jest nam potrzebna w dzisiejszych czasach niepokoju. Książki zaś często budują mosty.
Tytuł: „Pokochać Ukrainę”
Autorzy: Alina Łęska i Jacek Łęski
Wydawnictwo: Wielka Litera
Rok wydania: 2014
autor: Urocznica, zdjęcia: mat. prasowe, Pixabay
Najsłynniejsi ukraińscy poeci z literackiej klasyki
Nie znałam tej książki
To mało znana pozycja. 🙂
Też nie słyszałem wcześniej o tej książce, ale warto też dodać, że język ukraiński jest bardzo podobny do języka polskiego. Tyle, że dużo Ukraińców na Ukrainie mówi też językiem rosyjskim. Pozdrawiam serdecznie Urocznico 🙂 .
Tak, to fakt. Miałam na studiach elementy języka staro-cerkiewno-słowiańskiego i trochę mówiliśmy wtedy o zawiłościach naszych języków europejskich. 🙂
Wygląda na to, że jest to bardzo ciekawa i wartościowa książka.
Z pewnością postaram się jej poszukać i ją przeczytać.
Dziękuję i pozdrawiam
stokrotkastories.blogspot.com
Warto czytać i zgłębiać wiedzę na tematy bieżące. 🙂
Książka wcześniej mi umknęła, ale poszukam jej 🙂
Polecam. 🙂
Nie słyszałam wcześniej o tej książce, ale póki co chyba nie chcę jej czytać.
Każdy potrzebuje czego innego.