Babie lato, złota polska jesień, to czas słonecznej i ciepłej pogody. W Europie Środkowej zazwyczaj okres ten przypada na drugą połowę września. Nazwa tego czasu nawiązuje zaś do zjawiska, jakim są długie nici pająków, które w pogodne dni jesienne unoszą się swobodnie na wietrze.
„Snuj się nitko pajęcza,/ Po powietrznej snuj fali!/ Wietrzyk prządkę wyręcza,/ Snuj się nitko pajęcza,/ Nim się letnie słoneczko dopali”. Marian Gawalewicz, „Babie lato”
Liście zmieniające barwy, słońce, ciepło i nutka nostalgii. Oto ciekawostki oraz cytaty na złotą polską jesień. Babie lato w pięknych słowach…
Cytaty na koniec lata: dla uśmiechu i refleksji
Spis treści:
Babie lato w innych krajach
W Ameryce Północnej tę porę roku nazywa się Indian summer i przypada ona na październik lub wczesny listopad. Szwedzi mówią o Brittsommar – tam przypada ona na październik. W Niemczech mówi się o tym okresie, jak u nas, we wrześniu, np. Spätsommer, czyli „późne lato”.
„Bo płynie nić,/ Pajęcza nić,/ Zaklęta, dziwna nić!…”. Maria Markowska, „Babie lato”
Nici młodych pająków
W meteorologii babie lato to jesienny okres słonecznej, ciepłej pogody, ale w biologii to zjawisko związane właśnie z pająkami. We wrześniu zwykle podróżują one na długich niciach. W ten sposób rozprzestrzeniają się na duże odległości.
– Pajęczyna ta, w podaniach ludu polskiego, jest przędzą z wrzeciona Matki Boskiej, rzuconą na ziemię, aby przypomnieć gospodyniom czas roboty koło przędziwa i potrzebę okrycia biednych sierot na zimę – tak pisał o tym zjawisku Zygmunt Gloger w „Encyklopedii staropolskiej” (wikisource.org).
Zjawisko babiego lata było znane od czasów Arystotelesa. Pierwsze dokładne obserwacje zostały opublikowane przez arachnologa Johna Blackwalla w 1827 roku. Sam Karol Darwin dziwił się, w jaki sposób setki pająków dolatują do jego statku Beagle i odlatują z niego w bezwietrzne dni. Umiejętności te porównywane były do lotu balonem. Stąd wzięło się angielskie określenie zjawiska, czyli ballooning.
„A jesienny był czas i z wiatrami nad las,/ By ze szatek anielskich len biały/ Pajęczyny we słońcu latały…/ Pajęczyny we słońcu latały”. Bronisława Ostrowska, „Babie lato”
Etymologia nazwy
Istnieją 3 hipotezy związane z popularną nazwą złotej polskiej jesieni. Związane są one z różnymi skojarzeniami językowymi i kulturowymi. NCK w swoim wyjaśnieniu przypomina m.in. o wspominanej tutaj wcześniej legendzie przywołanej przez Glogera.
– Pierwsza hipoteza wiąże się z konotacjami rzeczownika baba. Baba to stara kobieta. Lato to druga pora roku. Babie lato w znaczeniu ‘jesień’ to zatem takie ‘stare, przestarzałe lato’ (czyli BABIE LATO to eufemistyczne określenie jesieni). Potwierdzałoby tę hipotezę: podawane jako bliskoznaczne dla określenia BABIE LATO – wyrażenie LATO ŚWIĘTOMARCIŃSKIE (Linde). Jednak przeczy tej hipotezie współczesna definicja BABIEGO LATA, kojarzonego z wczesną jesienią (a dzień św. Marcina to wszak 11 listopada, a więc już późna jesień). Druga hipoteza, sygnalizowana w wielu źródłach (Brückner, Kopaliński), wywodzi nazwę BABIE LATO w znaczeniu ‘jesień’ od nazwy BABIE LATO w znaczeniu pajęczyny. Skojarzenia wiązałyby się wówczas z wyglądem pajęczynowych nitek: długie, wiotkie i srebrzystosiwe jak włosy starej kobiety, a więc – baby. Nie ma jednak żadnego potwierdzenia takich właśnie konotacji, podobnie jak brak jest jakiegokolwiek językowego dowodu na ich niewłaściwość. Według trzeciej hipotezy (Gloger) nazwa BABIE LATO w znaczeniu również pochodzi od nazwy BABIE LATO w znaczeniu , jednak kładzie się tutaj nacisk na konotacje kulturowe. Jak pisze Gloger w „Encyklopedii staropolskiej” (I, 93‐94): “(…) Pajęczyna ta, w podaniach ludu polskiego, jest przędzą z wrzeciona Matki Boskiej, rzuconą na ziemię, aby przypomnieć gospodyniom czas roboty koło przędziwa i potrzebę okrycia biednych sierot na zimę”. Byłyby to zatem nitki dla gospodyń, czyli dla bab. Nijak to jednak nie tłumaczy użycia rzeczownika ‘lato’ w tym wyrażeniu. Prawda zapewne kryje się w każdej z trzech hipotez, wszystkie trzy rodzaje skojarzeń mogły wpłynąć na utworzenie i powstanie tego określenia w obu znaczeniach – te informacje podaje Narodowe Centrum Kultury (nck.pl).
„Zda się, wraca letnia pora,/ Owad wije się z wieczora,/ O południu u jeziora/ Zioła warzy skwar”. Zenon Przesmycki, „Babie lato”
Inspirująca złota jesień
Złota polska jesień od wieków budzi natchnienie artystów, np. malarzy jak Józef Chełmoński i jego słynny obraz z 1875 roku. Ten okres inspiruje też ludzi pióra, poetów oraz prozaików. Jerzy Żuławski poświęcił złotej polskiej jesieni opowiadanie. Sporo wierszy o babim lecie napisali też lirycy.
Tak w jednym z utworów poetyckich napisał o tym okresie Henryk Zbierzchowski: „Patrz… między liśćmi chwieją się i świecą/ Jakieś włókienka złote i pajęcze,/ Słońce w sieć nitek cudne wpięło tęcze”. Z kolei Jadwiga Ruth Charlewska w wierszu „Jesienny pajęczek” podkreśliła: „Tkał pajączek nitkę srebrną,/ Było babie lato./ Jesień piękna jak królewna/ Malowała kwiaty”.
„To, co sercu z snów się nie wyśniło,/ Chociaż miłość roi i przeczuwa,/ Co z obietnic nigdy się nie spełni,/ Jak z obłoków gry, które wiatr wełni,/ Co nie wskrześnie w życie marzeń siłą:/ Babie lato swą przędzą dosnuwa…”. Leopold Staff, „Babie lato”
autor: Urocznica, źródła: wikipedia.org, am.edu.pl, nck.pl, poezja.org, wikiquote.org, wikisource.org, zdjęcia: Pixabay
Ciekawostki, cytaty i przysłowia na wrzesień
Jest Urocznico, już jest Babie Lato. Na balkonie, i za oknem. Pozdrawiam serdecznie. Wpis jak zawsze ciekawy. Ja po kilkugodzinnym wyjeździe, muszę teraz się zregenerować przy e booku i zielonej sypanej 😉
Jesień się z nami wita bardzo ładnie. 😉
Uwielbiam takie wczesno-jesienne zdjęcia <3
Ja też lubię taki klimat. 🙂