Kasztany to coś więcej niż symbol jesieni. Można je wykorzystać na wiele sposobów. Z kasztanów robi się dekoracje, prace plastyczne i kosmetyki. Te dary jesieni mają zastosowanie w domu, medycynie naturalnej i ezoteryce. Co można zrobić z kasztanów? Możliwości jest wiele. Warto jednak pamiętać o jednym. Zbierając kasztany, zwróćmy uwagę na to, by nie niszczyć środowiska. Nie zbierajmy wszystkich, zostawmy część dla zwierząt.
„Kochany, kochany/ Lecą z drzewa, jak dawniej, kasztany/ Wprost pod stopy par roześmianych/ Jak cudny, rudy grad”: śpiewała Natasza Zylska w piosence „Kasztany”. Warto przyjrzeć się owocom kasztanowca bliżej. Jakie sekrety kryją? Co można zrobić z kasztanów?
Kasztany wczoraj i dziś
Kasztany w polskiej tradycji ludowej miały różnorodne zastosowania. Praktyczne, obrzędowe, lecznicze. Dawniej robiono z nich m.in. mydło, krochmal, klej, proszek do prania. W ludowym lecznictwie wykorzystywano kasztany w celu łagodzenia bóli artretycznych oraz reumatycznych. Wierzono, że noszenie darów jesieni w kieszeniach pomaga. Uważano, że wyciągają choroby i odganiają złe moce.
Przypisywano im metafizyczne, magiczne właściwości. Na przykład podczas dni zadusznych rozkładano kasztany na stole, by pożywiły się nimi dusze tych, którzy odeszli.
Podobno sam król Stefan Batory wierzył w ich niezwykłe działanie. Nakazał swojemu ogrodnikowi, by wokół jednej z jego siedzib posadzić kasztanowce. Chciał by drzewa strzegły go od złych mocy. Według legendy to właśnie dzięki niemu kasztanowce rozpowszechniły się na terenie całej Polski. Do dziś chętnie korzystamy z tych drzew i ich darów! Co można zrobić z kasztanów? Oto garść pomysłów.
Co można zrobić z kasztanów?
Kasztany kojarzą się z jesiennymi spacerami i dziecięcymi zabawami, ale kryją w sobie mnóstwo możliwości oraz praktycznych zastosowań. Warto sprawdzić, co można zrobić z kasztanów. Te dary natury potrafią zaskoczyć! Istnieje mnóstwo pomysłów na ich wykorzystanie. To tylko niektóre z nich. Co zrobić z kasztanów?
- Rękodzieło i dekoracje – figurki do zabawy, ludziki i zwierzęta, czyli kasztaniaki. To oczywiście klasyka! Kasztanowe ludzki to jednak nie wszystko! Z kasztanów można zrobić też mozaiki, ramki na zdjęcia, świeczniki, stroiki czy wianki.
- Odstraszacz pająków – kasztany na parapecie to domowy odstraszacz nieproszonych gości. Ich zapach może zniechęcać owady i pająki. Kasztany zawierają bowiem pewne związki, które mogą działać jak naturalne repelenty.
- Sposób na dobry sen – co można zrobić z kasztanów? Oto kolejny przykład. Fani medycyny naturalnej uważają, że kasztany pod łóżkiem wspomagają dobry sen. Mówi się, że sprzyjają dobremu odpoczynkowi, zdrowiu oraz długowieczności.
- Gry i zabawy z rodziną – kasztany świetnie nadają się do różnych zabaw dla małych i dużych. Można z nich zrobić wiele ciekawych prac plastycznych i nie tylko! Już same szukanie oraz zbieranie kasztanów jest dobrą zabawą.
- Naturalne kosmetyki – kasztany mają zastosowanie w kosmetologii, ziołolecznictwie i farmakologii. Sprawiają, że skóra jest bardziej jędrna, działają przeciwzapalnie, nawilżająco, liftingująco. Wspomagają walkę z żylakami, hemoroidami, obrzękami. Poprawiają krążenie krwi, wzmacniają naczynia krwionośne.
- Amulet na szczęście – niektórzy uważają, że kasztany mają magiczną moc. Te dary jesieni zbierają rzekomo złą energię, łagodzą stres, pochłaniają szkodliwe promieniowanie, chronią nas. Kasztan na szczęście? Okazuje się, że wiele osób nosi przy sobie jesienne dary.
- Pokarm dla zwierząt – kasztany i żołędzie służą do zimowego dokarmiania zwierząt. Warto zachować choć część darów jesieni dla naszych braci mniejszych. W wielu miastach organizowane są nawet zbiórki, które angażują lokalne społeczności do działania na rzecz środowiska.
- Pieczone kasztany – owoce kasztanowca zwyczajnego są jadalne tylko dla zwierząt! Inaczej sprawa ma się z Castanea sativa z rodziny bukowatych. Kasztany jadalne to wielki przysmak. Spożywa się je po obróbce termicznej. Każdy chociaż raz powinien ich spróbować. Można je nie tylko piec, ale też gotować lub prażyć.
Dary jesiennej natury
Ludziki z kasztanów – i nie tylko! Te jesienne dary, jak widać, mają wiele zastosowań. Owoce kasztanowca są bardzo wszechstronne. Mogą być ozdobą, zabawką, środkiem leczniczym, kosmetykiem… Co można zrobić z kasztanów? Jak Wy je wykorzystujecie? Wykonujecie ozdoby z kasztanów? Kładziecie te dary jesieni na parapecie lub pod łóżkiem? A może wciąż robicie figurki z kasztanów? Dajcie znać w komentarzach.
autor: Urocznica, zdjęcia: Pexels, Pixabay
Jesienne dekoracje do domu: pomysły i inspiracje
Ale ładne zdjęcia. Lubię fotografować kasztany, ale jak moja córka podrośnie, to na pewno będziemy robić z nich ludziki 🙂
Super, a dary natury jesiennej są bardzo fotogeniczne. 🙂
witam serdecznie💚
świetny post, bardzo ciekawy.. niby wiem dużo, ale z ogromną przyjemnością
i zaciekawieniem przeczytałam.. bardzo lubię kasztany😊
Ja kładę je na parapecie, przy komputerze, w szafie i pod łóżkiem 😉
– pozdrawiam ciepło, życzę dobrych dni i pięknych chwil😊🍀🥰
p.s.
a ludziki z kasztanów robiłam z dziećmi jak były małe 🥰
Dzięki za komentarz. Ludziki z kasztanów wielu z nas kojarzą się z dzieciństwem. 🙂
Też robiłem ludziki z kasztanów – w przedszkolu 😉 . Pozdrowienia .
Wielu z nas ma podobne wspomnienia z dzieciństwa. 🙂
Kasztany, to jedne z wdzięczniejszych materiałów do ręcznych robótek, tych jesiennych zwłaszcza.
Są takie urocze 🙂
Ja trzymam je na półce koło łóżka, tak jakoś mi dobrze w ich towarzystwie.
Zdecydowanie. Kasztany budzą miłe wspomnienia i skojarzenia.
U mnie kasztany leżą na parapetach przy oknach, a w domu w wielkiej misie przy świecach zapachowych.
Super, musi być ładnie, jesiennie.
Świetny wpis, bardzo inspirujący! Zawsze lubiłam zbierać kasztany. Czekam teraz aż Piotruś podrośnie, z pewnością przekażę mu wiedzę jak zrobić ludzika z kasztanów 😀 Na razie kilka sztuk służy mi jako jesienna osoba solo lub w towarzystwie szyszek 🙂
To musi być ładna ozdoba jesienna. 🙂
Podobno kasztany dobrze trzymać w domu, bo dobrze jonizuja powietrze, a zabawki z kasztanów pamiętam, koniki, ludziki, grzybki…
🙂
Oj tak, lubię kasztany jadalne. Kiedyś siostra mi przywiozła z Francji.
A potem próbowałam kupić w polskim sklepie ale były niesmaczne xD
Dobre kasztany jadalne to jest to. 🙂