Co teraz czytacie? Świat literatury to bogate i pojemne uniwersum! Warto sięgać po różne rodzaje oraz gatunki. Autorów bardziej i mniej znanych. Literaturę wysoką oraz popularną. Masową i kameralną. Dobrze jest odkrywać różne oblicza świata książki. Eksplorować go. Dlaczego warto sięgać po różne gatunki literackie? Z co najmniej kilku powodów!
„Co czytać? – Wszystko. Jeżeli się pragnie wyciągać pożytek z czytania, wyciąga się go z każdego czytania”: mówił Jarosław Iwaszkiewicz. Warto mieć tę myśl na uwadze.
Spis treści:
Czytaj szeroko, myśl głęboko
Dlaczego warto sięgać po różne gatunki literackie? Czytanie to nie tylko rozrywka i mile spędzony czas! Chwila z książką redukuje stres, relaksuje, poprawia pamięć oraz koncentrację, inspiruje, rozwija wyobraźnię, poszerza słownictwo, stymuluje mózg, rozwija wrażliwość, poszerza wiedzę, zwiększa zdolności analityczne, poprawia pisanie, kształtuje osobowość… Dobrze jest o tym pamiętać.
„Czytanie to nasze dalsze, nieskończone klasy, to nasz uniwersytet, to okno na świat szeroki”: twierdził Jan Gardecki. A dlaczego warto sięgać po różne lektury?
Różnorodność czytelnicza: klucz do wielu drzwi
Każdy gatunek to inny świat. Warto sięgać po różne opcje. To kształtuje nasz gust czytelniczy i pozwala odkryć wartości, jakie najbardziej cenimy w literaturze. Książki mają różną formę oraz treść. Przeskakując między nimi, poznajemy bogactwo literatury. Różne style, cechy, narracje i schematy, ale nie tylko! Warto być otwartym czytelnikiem. Niesie to za sobą wiele korzyści.
Otwarcie na różnorodną literaturę poszerza horyzonty umysłowe. To rozwija. Dzięki temu można poznać przeróżne idee, perspektywy, myśli, punkty widzenia, doświadczenia. Z książek można tak wiele się nauczyć, dowiedzieć! Warto z tego skorzystać. Poza tym, czytanie różnych lektur to trening dla mózgu. Rozwija nasze zdolności poznawcze, kreatywność, umiejętność analizy, krytycznego myślenia.
Bycie czytelnikiem otwartym, który nie zamyka się w ramach ulubionych gatunków czy autorów, to też brama do całego wachlarzu emocji! Inne uczucia wywoła u nas romans, inne thriller, a jeszcze inne powiastka filozoficzna. Warto pozwolić sobie na różnorodność. Wzbogacić osobiste doświadczenie czytelnicze. Otwartość na książkę daje możliwość obcowania z całym spektrum emocji.
Kolejna zaleta sięgania po różne lektury, to szansa na odkrycie ukrytych perełek. Nie zawsze najpopularniejsze tytuły są dla nas najlepsze! Czasem okazuje się, że mniej znane książki to prawdziwe skarby. Niekiedy to właśnie one najsilniej przemawiają do naszych serc oraz umysłów. Otwartość na literaturę ułatwia znalezienie swojego ulubionego gatunku, nurtu lub autora.
Sięgając po różne książki, zawsze możemy wynieść z literatury coś wartościowego. To sposób na rozwój, poszerzanie horyzontów, edukację, odkrywanie własnych preferencji czytelniczych. To dobre rozwiązanie dla tych, którzy chcą eksplorować świat literatury i poznać jego przeróżne oblicza.
Sztuka otwartego czytania
„Są książki piękne jak kwiaty i są książki pełne dojrzałości jak owoce. Są książki, które wzruszają i są książki, które wstrząsnęły światem – te największe”: zauważył kiedyś Mieczysław Jastrun. Warto odkrywać nowe horyzonty literatury. Eksperymentować, eksplorować, wychodzić ze strefy komfortu. To okazja do rozwoju na wielu płaszczyznach i poznania całej masy niezwykłych książek.
Literatura jest jak skarb, którego bogactwo można odkrywać przez całe życie. Dostarcza wiedzy i rozrywki. Pozwala obcować z różnymi perspektywami, rozwija myślenie krytyczne, pozwala doświadczyć różnych emocji. To też źródło inspiracji, które pobudza wyobraźnię. Warto postawić na radość odkrywania i być otwartym na różnorodność słowa pisanego.
Co o tym myślicie? Czy dla Was różnorodność czytelnicza też jest ważna? Dajcie znać w komentarzach!
autor: Urocznica, zdjęcia: Pexels
Cytaty o czytaniu i książkach: garść złotych myśli
Bardzo inspirujący wpis. Co prawda ja sama jestem dość zamknęta jeśli chodzi o gatunki literackie. Gdy byłam młodsza chętniej sięgałam po inne niż swoje ulubione gatunki literackie,a teraz głównie pozostaje przy swoim. Chociaż wstyd się przyznać ale w tym nowym roku nic jeszcze nie przeczytałam 🥴🫣
Warto poszerzać horyzonty czytelnicze. 🙂
Też ta różnorodność jest ważna. czytam od biologii poprzez historię aż po beletrystykę. Pozdrawiam ! .
I super! 🙂
Ja lubię takie płodozmian czytelniczy. Nie lubię się ograniczać.
Wspaniale. 🙂
Zgadzam się z Twoim artykułem. Nie wszystkie gatunki lubię, ale naprawdę wielu próbowałam. To rozwija styl i słownictwo, nie mówiąc o wyobraźni. Teraz akurat czytam biografię Krzysztofa Klenczona (tak, wiem, kolejny muzyk :D)
Zdecydowanie. O, super. Moja babcia ma w swojej biblioteczce jakąś biografię Klenczona. Ciekawe, czy to ta sama. 🙂
Witaj początkiem karnawału
Znowu poruszyłaś ciekawy temat.
Ja stosuję zawsze płodozmian… Teraz zanurzam się w świecie reportażu
Pozdrawiam serdecznie
szimena.blogspot.com
I bardzo dobrze, warto stawiać na różnorodność w świecie literatury.
Bardzo ciekawy post! Uwielbiam czytać i chyba to tyle. Najbardziej boli, że czasu mało na czytanie, bo tak de facto mogłabym zarabiać czytając. :))
Też zawsze brakuje mi czasu na czytanie. 🙂
Ciakawy wpis! Ja nie zamykam się na różne gatunki, choć jakoś poradniki interesują mnie najmniej xD
Nie da się lubić wszystkiego. Też mam gatunki, które lubię bardziej, a inne mniej. 😉
Ja bardzo lubię zmieniać typy książek jakie czytam. Ten sam na dłuższą metę mi się nudzi
Mam tak samo, lubię różnorodność czytelniczą. 🙂
Często sięgam po różne gatunki właśnie albo by poszerzyć horyzonty, albo odkryć dla siebie coś nowego 🙂 w sumie nie czytam tylko naukowego s-f (chociaż mam za sobą i dobrze wspominam “Problem Trzech ciał”) i erotyków. Obecnie czytam 4 książki na jeden zamach: obyczajową, kryminalną, horror (kolejne wyjście ze strefy komfortu) i wspomnienia marynarza o blaskach i cieniach pracy na morzu.
I super, też czytam często kilka książek naraz, z różnych gatunków. 🙂
Prawda stara jak świat – żeby móc wybrać ulubiony gatunek, trzeba poznać wszystkie lub wiele:-)
Zdecydowanie.