Recenzja: „Cesarzowa Sisi” Gigi Griffis

Recenzja: „Cesarzowa Sisi” Gigi Griffis

Powieść „Cesarzowa Sisi” to nowe ujęcie miłości jednej z najciekawszych par historycznych: Sisi oraz Franciszka. Książka została zainspirowana serialem Netflixa o tym samym tytule. Pomysł na publikację pojawił się podobno w trakcie pracy nad produkcją. Autorka, Gigi Griffis, dokonała adaptacji scenariusza na książkę i stworzyła powieść, która jest uzupełnieniem serialu. To ciekawa lektura, wpisująca się w nurt herstory, czyli opowiadania historii z kobiecego punktu widzenia.

 

O Sisi napisano i powiedziano już wiele. Mimo to, ta postać wciąż fascynuje. Książka „Cesarzowa Sisi” to kolejna opowieść o tej niezwykłej postaci. Publikacja jest świeża, nowoczesna i przyjemna w odbiorze. To bardzo lekka propozycja czytelnicza. Coś w sam raz dla fanów romansów kostiumowych!

Elżbieta Bawarska – bohaterka z popkultury

Elżbieta Bawarska (1837 -1898), cesarzowa Austrii i królowa Węgier, nazywana Sisi, była niezwykłą kobietą. Piękna i mądra. Określana jako „róża Bawarii”. Lubiła poezję oraz jeździectwo. Była inteligentna, oczytana i rozmarzona. A także szczera oraz kochająca wolność! Otwarta na potrzeby innych. Była jedną z pierwszych „królowych ludzkich serc”. Nie miała jednak łatwego życia…

Żona cesarza Franciszka Józefa I nie potrafiła przystosować się do sztywnej, dworskiej etykiety. Żyła w złotej klatce, przytłaczała ją rola publiczna. Doświadczyła głębokiego kryzysu w związku, a także śmierci dwójki dzieci. Cierpiała na depresję, zaburzenia odżywiania i samotność. Często była nieszczęśliwa. Co więcej, jej istnienie przerwała tragiczna śmierć. Została zamordowana.

To wszystko złożyło się na jej legendę. Tak powstał mit postaci niezależnej, wyłamującej się ze sztywnych ram dworskiego życia, a zarazem tragicznej ze względu na doświadczenia osobiste. Trudny los tej kobiety i wyjątkowa uroda uczyniły ją bohaterką kultury popularnej.

Jej postać można znaleźć w literaturze, turystyce, filmie, sztuce wizualnej i muzyce. Do tego obrazu odwołuje się w swojej książce Gigi Griffis. Jej Sisi to buntowniczka, romantyczna dusza i kobieta niepokorna. A do tego… właśnie się zakochała!

„Cesarzowa Sisi” – serial i książka

Serial, jak trafnie napisano na portalu wyborcza.pl, to „Bridgertonowie w wydaniu cesarsko-królewskim”. Niemiecka produkcja zbiera mieszane recenzje. To rozrywka uwspółcześniona, swobodnie podchodząca do prawdziwej historii. Serial ma swoje wady i zalety. Jednym się spodoba, innym mniej. Produkcja to połączenie romansu kostiumowego oraz dramatu historycznego.

Jest barwnie. XIX-wieczny kostium, intrygi, namiętności, dworskie życie, niepokoje społeczne… To wszystko można znaleźć w tej produkcji. Warto dodać, że serial jest ciekawy m.in. ze względu na scenografię i kostiumy. To obraz interesujący pod względem estetycznym.

Powieść, jako adaptacja scenariusza, jest oczywiście podobna do produkcji Netflixa. Akcja książki kończy się w dniu ślubu Sisi i Franciszka. Przyglądamy się więc w lekturze Elżbiecie zanim została cesarzową. Książka to bardzo dobre uzupełnienie serialu. Można ją też spokojnie przeczytać bez znajomości obrazu.

Romans w kostiumie – Sisi + Franciszek

Historia romansu Sisi i Franciszka wciąż budzi emocje. Książka oferuje atrakcyjną wersję wydarzeń. „Cesarzowa Sisi” to historia opowiedziana z perspektywy kobiecej. Emocje, rodzina, miłość, tożsamość, władza, podążanie za marzeniami, damskie sprawy… A na pierwszym planie piękna i zbuntowana Sisi. Tuż za nią jej ukochany – Franciszek oraz reszta, w tym siostra Elżbiety, czyli Néné.

Książkę czyta się szybko i z zainteresowaniem. Powieść jest lekka, dobrze napisana, wciągająca. Nie nudzi, nie dłuży się. Ciekawie prezentuje Sisi oraz jej najbliższych. Dużo w niej emocji. To opowieść dynamiczna i żywa. Jedynie inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Bliższa romansowi kostiumowemu niż powieści historycznej. Przeznaczona dla szerokiego grona czytelników.

Powieść „Cesarzowa Sisi” to książka o kobiecie-legendzie, zakochaniu i podążaniu za marzeniami. Opowiada o miłości pośród rodzinnych oczekiwań, spisków oraz walki o władzę. Lektura ta jest przyjemna w odbiorze. To publikacja niewymagająca, relaksująca, w sam raz na długi wieczór! Książka napisana jest w przystępny sposób. Nie przytłacza mnogością szczegółów historycznych. Przede wszystkim – dostarcza rozrywki.

Cesarzowa Elżbieta należy do najbardziej rozpoznawalnych kobiet w historii. To postać ciekawa, skomplikowana, niejednoznaczna. Nawet jeśli niechętnie patrzycie w przeszłość – warto się nią zainteresować. Ta książka może być dobrą zachętą do zagłębienia się w jej prawdziwy życiorys.

książka Gigi Griffis

Tytuł: „Cesarzowa Sisi” (The Empress)
Autor Gigi Griffis
Wydawnictwo: Świat Książki
Rok wydania: 2022
*współpraca barterowa

 

autor: Urocznica, zdjęcia: mat. prasowe


Recenzja: „Bridgertonowie. Mój książę” J. Quinn


 

Komentarze

  1. Anonimowa A.

    Postać bardzo znana, ale nigdy jakoś nie miałam do niej sentymentu. Zatem serial ani książka raczej mniej nie skuszą 🙂

    • @dministrator

      🙂

    • Martyna

      Nie oglądałam tego serialu ani nie czytałam wcześniej tej książki, myślę że mogłaby mi się spodobać 😊

  2. Booka

    Widziałam serial. Dobry. Wcześniejszych historii – zarówno filmowych, jak i książek o Sissi nie znałam.

    • @dministrator

      🙂

  3. Monika-smakołyki na diecie

    ja znam Sisi ze starego filmu pod tym tytułem, gdy miałam 10-11 lat mogłam non stop oglądać ten film, szkoda, że nie mam netfliksa…

    • @dministrator

      Też znam ten stary obraz, kiedyś często puszczano go w TV. 🙂

  4. Krystyna 7.8

    Oh , tyle o niej napisano i tyle filmów o niej było. Życie miała ciekawe , ale jakim była człowiekiem tak naprawdę. Kto to wie.

    • @dministrator

      Tak naprawdę to nikt nikogo nie zna… Ale to ciekawa postać. Myślę, że warto spojrzeć na nią z różnych perspektyw. 🙂

  5. https://apetycznie-klasycznie.pl/

    Nie oglądałam serialu, ale kiedyś widziałam film o Sisi z Romy Shneider w roli głównej, w którym temat był pokazany w bardzo bajkowej formie 🙂

    • @dministrator

      Też oglądałam ten film, to prawda, była to wersja bardzo bajkowa, urokliwa. 🙂

  6. Królewskie Recenzje

    Próbowałam oglądać ten film, ale zachowanie postaci bardzo rozmijało się z realiami panującymi w tamtej epoce oraz z ich charakterami, które historykom udało się przez lata ustalić. Zbyt mnie to raziło. Po książkę raczej też nie planuję sięgnąć. Jeżeli chodzi o postacie hostoryczne, to wolę jednak sięgać po prace naukowe. Ciężko jest mi się odprężyć przy takich romansach, kiedy wiem, że niektóre rzeczy się nie zgadzają.

    • @dministrator

      To fakt, że serial bardzo swobodnie podchodzi do historii, ale to produkcja dla mas, od Netflixa. 😉 Podobnie z książką, w końcu to literatura popularna. Ale rozumiem, jasne. Ja z kolei lubię sięgać zarówno po publikacje naukowe, jak też lżejsze, które dla mnie bywają inspiracją do dalszego, samodzielnego zgłębiania tematu. 🙂

  7. Taki jest świat

    Ikona i legenda, postać pomimo upływu lat wzbudzająca zainteresowanie 🙂

    • @dministrator

      Fakt.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Możesz użyć tych tagów i atrybutów HTML :

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>