Recenzja: „Lokatorka Wildfell Hall” Anne Brontë

Piękna i tajemnicza wdowa, stary dwór, huragan plotek… oraz zaintrygowany wszystkim Gilbert Markham. Czy młoda kobieta skrywa jakiś mroczny sekret? W końcu dama żyjąca pod przybranym nazwiskiem „Helen Graham” pozwala dżentelmenowi na lekturę swojego dziennika. Wtedy na jaw wychodzą wstrząsające szczegóły jej nieszczęśliwego małżeństwa i dramatyczna decyzja o porzuceniu męża. Czy uda się jej uciec przed przeszłością? „Lokatorka Wildfell Hall” została po raz pierwszy wydana w 1848 roku. Autorka opublikowała ją pod męskim pseudonimem: Acton Bell.

Opowieść jest listem Gilberta Markhama do przyjaciela. Mężczyzna opowiada w nim o wydarzeniach prowadzących do poznania żony. „Lokatorka Wildfell Hall” to ciekawy, wart uwagi tytuł. Książka doczekała się adaptacji telewizyjnych. Na podstawie powieści powstały dwa seriale BBC.

„Czasem spoglądając komuś głęboko w oczy można poznać jego duszę na wskroś i dowiedzieć się o nim więcej w ciągu godziny niż o innych w ciągu całego życia”.

Utalentowane siostry Brontë, czyli prawda i fikcja

Najstarsza Charlotte, młodsza Emily i najmłodsza Anne. Genialne rodzeństwo. Kto nie słyszał o siostrach Brontë? To one napisały jedne z najlepszych tytułów klasyki europejskiej. Mieszkały w Anglii i żyły w czasach wiktoriańskich. Pozostawiły po sobie wspaniałe powieści. Ich życie obfitowało w dramatyczne wydarzenia. Inspirację do pisania często czerpały z otaczającej je rzeczywistości…

Charlotte to autorka powieści „Dziwne losy Jane Eyre”, „Profesor”, „Shirley” i „Villette”. Emily napisała „Wichrowe Wzgórza”. Anne stoi za tytułami „Agnes Grey” i „Lokatorka Wildfell Hall”. Siostry Brontë od lat budzą zainteresowanie czytelników, badaczy i krytyków literackich. Czy faktycznie wszystkie miały talent do pióra? To pytanie nurtuje wielu!

Niektórzy badacze uważają, że autorką wszystkich dzieł sióstr Brontë jest Charlotte. Mówi się, że przypisała kilka swoich powieści młodszym siostrom, aby zabezpieczyć ich egzystencję na wypadek własnej śmierci. A to tylko jedna z wielu hipotez! Inna z kolei zakłada duży wkład w treść niektórych książek Branwella, brata genialnych sióstr. On też miał literacki talent, do tego malował, ale nie stronił od używek, umarł młodo jako alkoholik i narkoman.

Jak było naprawdę? Kto rzeczywiście stoi za poszczególnymi tytułami? Tego się już chyba nie dowiemy. Książki sióstr mają pewne punkty wspólne, ale różnią się między sobą m.in. stylem oraz charakterem. Może po prostu bliscy pomagali sobie w pisaniu. Jedno jest pewne. Warto czytać książki spod pióra rodzeństwa Brontë. Można zresztą zapoznać się z nimi nie tylko w formie drukowanej, ale też e-booków czy audiobooków! Ciekawe są również ekranizacje tych dzieł. Powieści sióstr Brontë to literatura świetnie napisana, ciekawa, poruszająca. Najlepsza klasyka!

„Nasamprzód przyjrzyj się jego wnętrzu i kochaj dopiero wtedy, gdy spodoba ci się to, co tam widzisz”.

Książka wydana pod pseudonimem, czyli szokująca tematyka

„Lokatorka Wildfell Hall” po raz pierwszy po polsku ukazała się w 2012 roku. Książka dostępna jest w formie drukowanej, jak i jako audiobook. To powieść ciekawa z wielu względów. Autorka podobno była cicha i nieśmiała. Anne Brontë jest najmniej znaną z trzech sióstr, choć wcale nie mniej utalentowaną. Jej książki wywołały szok w XIX-wiecznej Anglii. Były bezkompromisowe, brutalnie szczerze, podejmowały tematyką społeczną i obyczajową, zawierały gorszące obrazy, a przede wszystkim wiele mówiły o ówczesnej sytuacji kobiet.

Anne, najmłodsza z utalentowanych sióstr Brontë, uznawana jest za jedną z prekursorek literackiego feminizmu. „Lokatorka Wildfell Hall” natychmiast zyskała spektakularny rozgłos. Bardzo szybko wyprzedano cały nakład. Anne opisała tam m.in. nieszczęśliwe małżeństwo, alkoholową rozpustę mężczyzn, przemoc domową i samotne macierzyństwo.

„Lokatorka Wildfell Hall” przedstawia losy kobiety walczącej o niezależność w świecie, w którym w oczach społeczeństwa i w świetle prawa żona jest jedynie własnością swojego męża… „Helen Graham”, główna bohaterka książki, wraz z synem ucieka przed mężem-hulaką. Decyduje się na samotne macierzyństwo i uprawianie malarstwa w celach zarobkowych. Po wielu tarapatach ukrywa się w Wildfell Hall. Tam poznaje czułego i oddanego mężczyznę. Jednak małżeńskie zobowiązania oraz przeszłość stają na przeszkodzie ich miłości. Jak to wszystko się skończy?

„W ich płytkich duszach nie ma miejsca na wzniosłe myśli, a ich próżne umysły zadowalają się byle jaką błahostką”.

Anne Brontë, czyli dobrze zapowiadająca się pisarka

Wszyscy z rodzeństwa Brontë umarli przedwcześnie. Siostry i Branwell odeszli z tego świata w okolicach 30 roku życia. W rodzinie szalała gruźlica. Na ich śmierć złożył się także szereg innych czynników. Gdyby nie szybki kres rodzeństwa, prawdopodobnie literatura światowa wzbogaciłaby się jeszcze o wiele dzieł. Anne od wczesnej młodości pisała wiersze i opowiadania. Zmarła w nadmorskim kurorcie. Leczyła się tam oczywiście z powodu gruźlicy. Jej nagrobek został zaprojektowany przez Charlotte, która żyła najdłużej z rodzeństwa…

Anne jest najbardziej tajemniczą z sióstr. Wiemy o niej najmniej. Była guwernantką. W listach do sióstr skarżyła się na trudy swojej pracy. Pisanie dawało jej ukojenie. W twórczości literackiej pozostawiła wątki autobiograficzne. „Agnes Grey” to historia o dziewczynie, która podejmuje pracę guwernantki przez złą sytuację finansową rodziny i trafia na trudnych, rozpieszczonych podopiecznych. Z kolei w „Lokatorce Wildfell Hall” znajdujemy szczegółowy opis życia z alkoholikiem. Anne czerpała z doświadczeń rodzinnych. Brat sióstr, Banwell, zmarnował swój artystyczny talent przez używki. Siostry często się nim opiekowały i pomagały rozwiązywać problemy mężczyzny.

Mówi się, że Charlotte pisała dla czytelników lubiących romanse, a Anne dla kobiet, które doświadczyły wielu życiowych rozczarowań. Choć nie tylko! W przedmowie do drugiego wydania powieści „Lokatorka Wildfell Hall” napisano, że to książka dla kobiet i mężczyzn. Pełna zdrowych prawd, a nie miękkich bzdur. Coś w tym jest!

„Lokatorka Wildfell Hall” to niełatwa, ale podnosząca na duchu opowieść. Historia kobiecego buntu. Wspaniale napisana, dająca do myślenia. Helen to bohaterka bardzo ciekawa, silna, stanowcza, inteligentna, zaradna, jednak daleka od egoizmu i o niespotykanie dobrym sercu. Doświadczyła porażki, ale nie poddała się. Takie historie warto znać. Książka jest godna polecenia.

Tytuł: „Lokatorka Wildfell Hall” (The Tenant of Wildfell Hall)

Autor: Anne Brontë

Tłumacz: Magdalena Hume

Lektor: Karolina Kalina

Wydawca: MG

*audiobook, Storytel, subskrypcja

PS Więcej recenzji i informacji o siostrach Brontë możecie znaleźć w dziale „Biblioteczka”. Zapraszam też na Instagram.

autor: Urocznica, zdjęcia: mat. pras. wyd., Pexels

Recenzja: „Kochanka pana Brontë” Finola Austin