Recenzja: „Mistrz” Eleonora Szafran

Recenzja: „Mistrz” Eleonora Szafran

Bokser, trener, nauczyciel, mistrz wszech wag Auschwitz, bohater wojenny. Tadeusz „Teddy” Pietrzykowski to postać niezwykła. Historia jego życia stanowi gotowy materiał na film. Obraz już zresztą powstał. W sierpniu tego roku na ekranach kin zagościł „Mistrz” w reżyserii Macieja Barczewskiego. Niedługo później, we wrześniu, premierę miała publikacja biograficzna o legendarnym pięściarzu. Filmu jeszcze nie widziałam, ale niedawno miałam okazję przeczytać książkę. Zachęcam do lektury recenzji.

„Mistrz” przywraca pamięć o wyjątkowym człowieku. To lektura obowiązkowa dla każdego, kto interesuje się polską historią oraz życiorysami niezwykłych postaci.

Nie tylko bokser

Tadeusz Pietrzykowski urodził się w 1917 roku i wychował się w rodzinie inteligenckiej. Karierę bokserską rozpoczął jako gimnazjalista. Trenował m.in. pod okiem słynnego Feliksa Stamma. Był mistrzem Warszawy w walce koguciej. Chciał studiować architekturę, ale plany przerwała mu wielka historia. W czasie II wojny światowej był żołnierzem, uczestniczył w obronie Warszawy. Zawirowania sprawiły, że został aresztowany. Po tułacze po różnych więzieniach, znalazł się w pierwszym transporcie więźniów do obozu koncentracyjnego Auschwitz.

Stoczył tam kilkadziesiąt walk bokserskich, pokazując innym, że trzeba walczyć do końca. Zwycięstwa Teddy’ego na obozowych ringach to nie były tylko wygrane walki. Pietrzykowski dawał innym przykład, pokaz niezłomności i nadzieję dla tysięcy więźniów, którzy patrzyli „jak Polak bije Niemca”. Wycieńczeni ludzie widzieli w tym zapowiedź zwycięstwa i końca wojny.

Teddy jednak nie tylko walczył na ringu, należał też do ruchu oporu! Blisko współpracował z rotmistrzem Witoldem Pileckim. Poznał również ojca Maksymiliana Kolbego. Po Auschwitz trafił do Neuengamme, a później Bergen-Belsen. W nazistowskich obozach koncentracyjnych spędził 5 lat. Walczył o przetrwanie, ale też pomagał innym. Mimo zła, jakiego go otaczało i próbowało wchłonąć, starał się czynić dobro.

Po wojnie był świadkiem w procesie zbrodniarza wojennego Rudolfa Hößa. Skończył AWF, pracował z młodzieżą jako nauczyciel, trener oraz instruktor wychowania fizycznego. Tadeusz „Teddy” Pietrzykowski miał też talent plastyczny, rysował i malował. Po wojnie uczęszczał do ASP jako wolny słuchacz. Był artystyczną duszą. Spisywał swoje wspomnienia, marzył o tym, by je wydać. Zmarł w 1991 roku.

Pamięć córki

Autorką publikacji „Mistrz” jest córka Teddy’ego. Książka powstała na podstawie odnalezionych i wcześniej niepublikowanych rękopisów pięściarza, a także jego opowieści. Eleonora Szafran zebrała je, przygotowała oraz okrasiła osobistymi wspomnieniami. To intymny, prawdziwy portret niezwykłej postaci. Dokument pamięci. Teddy sam opowiada, co przeżył i widział. Jego historie trzymają w napięciu, budzą przerażenie, współczucie, a niekiedy zaciekawienie. Ułożone są chronologicznie. To lektura głęboko poruszająca, przemawiająca do czytelnika.

Z książki wyłania się obraz sportowca, bohatera wojennego, nauczyciela, a przede wszystkim – człowieka o wielkiej pasji i woli przetrwania. Pietrzykowski w obozach walczył o godność swoją oraz współwięźniów. Jego dokonania na ringu były natchnieniem i nadzieją. Później stał się inspiracją dla wielu młodych ludzi. Podobno na co dzień był skromnym, pogodnym człowiekiem. Przez lata snuł opowieści w gronie rodziny i przyjaciół. Marzył o wydaniu wspomnień, ale ciągle jednak napotykał na jakieś trudności. Po latach, jego córka, postanowiła oddać głos Mistrzowi.

Przykład dla innych

– Historia Tadeusza Pietrzykowskiego udowadnia, że człowiek dzięki silnej woli przetrwania i pasji może podjąć walkę nawet z największym złem, jednak żeby zwyciężyć, musi zacząć czynić dobro – powiedział Piotr Głowacki, odtwórca roli Teddy’ego w filmie „Mistrz”.

Ta książka to ważna i ciekawa lekcja dla nas, współczesnych. Warto ją przeczytać, poznać bliżej wyjątkową historię legendarnego pięściarza z Auschwitz. „Jeżeli przeżyję to piekło, całe swoje życie poświęcę młodzieży. Żeby nie musiała walczyć o życie, żeby nigdy nie była głodna, żeby była zdrowa i silna, żeby mogła ucząc się, uprawiać sport”: myślał w najgorszych chwilach. Jego historia życia to opowieść o godności, człowieczeństwie i wytrwałości. Tę opowieść warto poznać oraz zapamiętać.

Na koniec dodam, że publikacja, wydana przez Ringier Axel Springer Polska, jest bardzo starannie opracowana i zredagowana. Treść wzbogacona została o liczne zdjęcia, dokumenty, rysunki, obrazy. Na końcu książki znajduje się m.in. słowniczek pojęć, kalendarium, notka od redaktora. Wszystko tworzy spójną, interesującą całość. Szczerze polecam tę książką. To poruszająca, prawdziwa, osobista lektura, która zapada w pamięć.

 Historia Tadeusza Pietrzykowskiego

Tytuł: „Mistrz”
Autor: Eleonora Szafran
 Wydawnictwo: Ringier Axel Springer Polska
Rok wydania: 2021

autor: Urocznica, zdjęcia: mat. prasowe, Wikipedia


Recenzja: „Lubomir Tomaszewski. Portret w płomieniach” K. Rij, J.A. Wlazło


 

Komentarze

  1. Jardian

    Świetnie Urocznico, że wspomniałaś o Nim właśnie. Kultowa postać, nie do zapomnienia. Pozdrawiam serdecznie po nieco zalatanej sobocie i goszczeniu Chrześniaka 🙂

    • @dministrator

      Polecam książkę.

  2. Monika Olga

    Z ogromną ciekawością najpierw przeczytam książkę, a później obejrzę film!

    • @dministrator

      Szczerze polecam tę publikacje.

  3. Martyna Myszke (ryszawa.blogspot.com)

    Mimo, że to nie moje klimaty, to na tę książkę mam ochotę!

    • @dministrator

      Polecam.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Możesz użyć tych tagów i atrybutów HTML :

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>