18 listopada 2020

Po książkę Jean Hanff Korelitz sięgnęłam dzięki serialowi z Nicole Kidman, Hugh Grantem i Donaldem Sutherlandem. Produkcja jest dostępna na HBO GO. Obraz „Od nowa” (The Undoing) opowiada o psychoterapeutce. Grace jest specjalistką w swojej dziedzinie, żoną szanowanego onkologa dziecięcego oraz matką nastolatka z elitarnej nowojorskiej szkoły. Pewnego dnia jej uporządkowane życie rozpada się jak domek z kart.

Książka „Od nowa” Jean Hanff Korelitz (wcześniejszy tytuł „Nie chciałaś wiedzieć”), która stała się inspiracją dla serialu, nieco różni się od produkcji z HBO. Powieść to przede wszystkim historia kobiety, która musi zbudować wszystko od nowa – dla siebie i syna. Mniej w niej sensacji, więcej psychologicznego pogłębienia.

Opowieść o kłamstwach

„Od nowa” to historia kobiety, która odkrywa, że jej dotychczasowe życie w większości było oparte na iluzji i kłamstwie. Idylliczny świat cenionej terapeutki zamienia się w gruzy, gdy jej nowa znajoma zostaje zamordowana, a mąż znika bez wieści. Policja puka do drzwi Grace. Sprawa bardzo szybo zyskuje wymiar publiczny. Kobieta w tym czasie dokonuje serii przerażających odkryć. Kim był mężczyzna, którego kochała? Czy mogła wiedzieć…? Główny wątek zarówno dla książki, jak też serialu jest ten sam, ale obie pozycje różnią się między sobą.

Różnice: serial/ książka

Obraz z Nicole Kidman w roli głównej jest raczej luźno inspirowany powieścią. Twórcy serialu wybrali kilka najważniejszych wątków, które wypełnili swoją historią. Produkcja HBO skupia się głównie na tym, co skrywa się pod powierzchnią idealnego świata. To gęsta, przeniknięta ciemnością i brudem opowieść, która gra na emocjach widzów. Produkcja to mroczniejsza wersja historii o Grace, głównie skupiająca się na tematyce sensacyjnej. Serial zorientowany jest mocno wokół zagadnień związanych ze zbrodnią, kłamstwami, zdradą oraz światem bogatych elit.

Książka jak najbardziej zawiera wątek kryminalny, ale przede wszystkim skoncentrowana jest na psychologicznych aspektach postępowania bohaterów. Serial ma przede wszystkim trzymać w napięciu, a powieść jest nieco bardziej stonowana. Fabuła jak najbardziej wciąga, intryga jest atrakcyjna, ale książka Korelitz to raczej połączenie lektury psychologicznej i obyczajowej z wątkiem kryminalnym. Powieść jest pogłębiona o analizę uczuć bohaterów, sporo w niej szczegółów, opisów, przemyśleń głównej postaci.

„Od nowa”: podróż przez emocje

Książka Jean Hanff Korelitz jest bardzo dobrze napisana, wciąga od pierwszych stron, czyta się ją szybko, z zainteresowaniem. Autorka w jednym z wywiadów stwierdziła, że zawsze fascynowali ją kłamcy, a także to, w jaki sposób osoby, które przed nimi przestrzegają, same padają ofiarą oszustów. Matka Korelitz była terapeutką i często spotykała się z tym zjawiskiem w praktyce, dlatego pisarka poświęciła tę powieść właśnie tej osobliwości. Książka to przede wszystkim historia kobiety, które musi zmierzyć się z ogromnym upokorzeniem i mozolnie buduje swoje życie na nowo.

W powieści ważny jest wątek książki napisanej przez Grace. Życie psychoterapeutki zaczyna rozpadać się w przeddzień jej publikacji, dlatego upadek kobiety jest tak dotkliwie bolesny. Główna bohaterka otrzymuje ogromny cios nie tylko jako kobieta, żona, matka, ale też specjalistka, która odnosiła sukcesy w swojej pracy i miała wydać książkę, w której tłumaczy, że pierwsze wrażenie połączone z intuicją jest kluczowe w doborze partnera. Okazuje się, że teorie, w które wierzyła oraz porady, jakie dawała, w obliczu tragedii której doświadcza, może włożyć między bajki. Przygnębiona własnym niepowodzeniem, musi porzucić dotychczasowe życie i… zacząć wszystko od nowa.

Z pewnością powieść Korelitz wywołuje u czytelnika szereg emocji oraz refleksji. Odbiorca, poznając historię głównej bohaterki wraz z nią odczuwa napięcie, niepewność, lęk, smutek oraz żal. Nie brak tu tajemnic, grozy, choć ta historia nie jest też pozbawiona światełka w tunelu. Zainteresowanych, odsyłam jednak do lektury. Jeśli jesteście ciekawi, czy i jak Grace sobie poradziła oraz, co było dalej – zachęcam do przeczytania książki. Warto.

Podsumowanie

Nieco bardziej wartką akcję znajdziecie w serialu, ale książka pozwala na lepsze poznanie głównych postaci i zgłębienie stanów psychicznych wiodących bohaterów. Powieść na pewno nie ma też tak mrocznego wydźwięku jak obraz z HBO. Zarówno książka, jak i serial mają swoje lepsze oraz gorsze strony.

Przyznaję jednak, że niekiedy produkcja HBO mnie nużyła, wydawała się nieco sztuczna, bywała zbyt melodramatyczna, przy lekturze książki, być może dzięki jej pogłębieniu oraz wnikliwości, nie miałam takich odczuć. Jak na razie stwierdzam, że bardziej przypadła mi do gustu powieść, ale przede mną jeszcze 2 ostatnie odcinki serialu.