Jesienny spacer po Darłowie – śladami nadmorskiej natury, historii i literatury

Darłowo to jedno z najbardziej urokliwych miejsc nad polskim wybrzeżem. Morze, rzeka, latarnia, zamek, zabytkowe kamienice, szlak literacki, legenda o skarbach ostatniego wikinga Bałtyku… Oczywiście wielką atrakcją są tutaj piękne plaże, ale warto też przejść się po okolicy. Dać się oczarować tej atmosferze… Zagubić między uliczkami, rozejrzeć bez pośpiechu. Zapraszam na jesienny spacer po Darłowie.

To nadmorskie miasto zachwyca klimatem i niezwykłą atmosferą. Kryje w sobie wiele perełek. Zresztą sprawdźcie sami. Idziemy na jesienny spacer po Darłowie? Oto kolejny post z cyklu „Własne drogi”.

Ratusz miejski, archiwum prywatne, wrzesień 2024

Pomnik Rybaka, archiwum prywatne

Zamek Książąt Pomorskich, archiwum prywatne

Gościniec Zamkowy, archiwum prywatne

Co zobaczyć w Darłowie?

Darłowo położone jest nad Morzem Bałtyckim, w dolinie rzek Wieprzy i Grabowej, na Pomorzu Zachodnim. Malownicze plaże, przepiękne zabytki, wiele ciekawych miejsc spacerowych – każdy znajdzie tu coś dla siebie.

Darłowo to morze, mikroklimat, szerokie, piaszczyste plaże, ale nie tylko! Miasto położone jest malowniczo, przy ujściu rzeki do Bałtyku. Zachwyca wspaniałymi plażami, ale też zabytkami i bogatą historią. Warto odwiedzić to miasto w sezonie i poza nim. Może niektórych przekona jesienny spacer po Darłowie!

archiwum prywatne

archiwum prywatne

archiwum prywatne

archiwum prywatne

Jakie są najciekawsze atrakcje Darłowa?

Jedną z najważniejszych atrakcji w Darłowie jest Zamek Książąt Pomorskich. Działa w nim muzeum. To w Darłowie urodził się Eryk Pomorski. Książę i jedna z najbarwniejszych postaci rodu Gryfitów. Jego życiorys to gotowy scenariusz na film! Eryk został adoptowany przez krewną, duńską królową Małgorzatę. Wychował się na kopenhaskim dworze. Był potężnym władcą. Znany jest jako król Norwegii, Danii i Szwecji. Znał się na polityce i wojnie. Doprowadził do zbliżenia skandynawsko-polskiego. Nie utrzymał jednak władzy. Po detronizacji, dokonywał łupieskich wypraw, napadając na statki kupieckie. Jego akcje korsarskie na Bałtyku były szeroko omawiane. Nazywano go „ostatnim wikingiem Bałtyku”. W końcu wrócił do Darłowa. Podobno przywiózł ze sobą skarby, które przeszły do legendy. Tu został pochowany.

Niedaleko zamku znajduje się inny ciekawy obiekt. Także zabytkowy. To Gościniec Zamkowy. W XVIII wieku miejsce to pełniło funkcję zajazdu. Dziś działa tu hotel i restauracja. Gościniec Zamkowy posiada ciekawy, oryginalny wystrój oraz niepowtarzalną, kameralną atmosferę. Miejsce znajduje się w sercu Darłowa. Gościniec sąsiaduje z Zamkiem Książąt Pomorskich i leży nad brzegiem rzeki Wieprzy. Można tu miło spędzić kilka chwil!

Kolejna atrakcja to latarnia morska, którą można znaleźć w dzielnicy Darłówko (to nadmorska część miasta). Obiekt znajduje się po wschodniej stronie ujścia Wieprzy do Bałtyku. Można ją zwiedzać w sezonie letnim. Darłówko to też promenada, hotel „Apollo” i piękna fontanna, zabytkowe budynki, rozsuwany most, port… Warto zwrócić też uwagę na ciekawe rzeźby ze szlaku „Śladami bohaterów Tyrmanda”.

Oczywiście wielka atrakcja Darłowa to nadmorska plaża. Za sprawą rzeki Wieprzy, która wpada tu do Bałtyku, dzieli się na dwie części. Jedna plaża jest miejscami kamienista, choć pełna uroku, a druga obszerna, piaszczysta. Krzyk mew, wiatr od morza, statki – tu jest pięknie!

W centrum wzrok przyciąga starówka i m.in. Brama Kamienna (Wysoka). To zabytek, który w dawnych czasach pełnił funkcję obserwacyjną. Na terenie Darłowa znajdują się piękne, zabytkowe kościoły. Warto zwrócić na nie uwagę. Kościół Mariacki jest nekropolią książąt z rodu Gryfitów, to tam spoczywa Eryk Pomorski. Kościół św. Gertrudy zachwyca ciekawą architekturą i legendą o tsunami, a niedaleko znajduje się Park Króla Eryka. Kościół św. Jerzego był świątynią szpitalną, duchowni stąd zajmowali się tu służbą chorym oraz ubogim.

Ciekawe obiekty to też Kamienica Hemptenmacherów (zwana też Kamienicą pod Kogą), miejski ratusz i fontanna Pomnik Rybaka czy ławeczka Leopolda Tyrmanda. W Darłowie można znaleźć liczne pamiątki po pisarzu. Warto przejść się po mieście niczym postaci z jego książki „Siedem dalekich rejsów” i filmu, który został zainspirowany powieścią, czyli „Naprawdę wczoraj”. Szlak literacki „Śladami bohaterów Tyrmanda” biegnie od dworca do latarni. Po drodze stoją rzeźby, które upamiętniają związki pisarza z nadmorskim miastem.

Darłówko, archiwum prywatne

archiwum prywatne

Latarnia morska, archiwum prywatne

Hotel „Apollo”, archiwum prywatne

Czy warto jechać do Darłowa?

I tu dobiega końca jesienny spacer po Darłowie. To oczywiście nie wszystkie atrakcje okolicy. Kto był, ten wie. Jak widać, po tym nadmorskim mieście można przechadzać się na wiele sposobów. Z pewnością znajdą tu coś dla siebie zarówno miłośnicy natury, jak i historii oraz kultury. Warto jechać do Darłowa. I wracać w te okolice. Więcej zachodniopomorskich perełek: niebawem. Sporo tekstów o ciekawych miejscach z Pomorza Zachodniego w poprzednich postach i na Instagramie.

Okolice rynku w Darłowie, archiwum prywatne

Kościół pw. Matki Bożej Częstochowskiej, archiwum prywatne

Ławeczka Leopolda Tyrmanda, archiwum prywatne

archiwum prywatne

autor: Urocznica, zdjęcia: archiwum prywatne (wrzesień 2024)

Dlaczego warto wybrać się nad morze poza sezonem?