Hans Christian Andersen pisał nie tylko baśnie, choć z nich jest najbardziej znany. „Książka z obrazkami bez obrazków” to jeden z utworów, które przyniosły mu międzynarodową sławę. Ten zbiór krótkich opowiadań twórca napisał zanim zaczął być znany dzięki baśniom. Warto przeczytać tę niewielką książkę, by przekonać się jak utalentowanym pisarzem był Andersen.
„Książka z obrazkami bez obrazków” dziś jest znana nielicznym, ale kiedyś cieszyła się ogromnym powodzeniem. Sam autor uważał ją za jedną ze swoich najlepszych! – Nie boję się powiedzieć, że należy do tych, które interesują mnie najbardziej. […] Natury poetyckie uznają ją za tomik wierszy prozą – napisał w liście do przyjaciółki. Książka to przede wszystkim publikacja dla dorosłych. Ukazała się w 1839 roku. Podobno sława, jaką Andersen zyskał dzięki niej, przeszła jego najśmielsze oczekiwania.
Spis treści:
Literackie szkice
Hans Christian Andersen próbował swoich sił w różnych gatunkach. „Książka z obrazkami bez obrazków” z pewnością przybliża fragment jego literackiego dorobku. To zbiór krótkich form, wierszy prozą. W skład publikacji wchodzą 33 wieczory, niewielkie obrazki malowane słowem, które księżyc opowiada młodemu, samotnemu artyście, malarzowi.
Drobnych rozmiarów opowiadania to zapisy chwil i sytuacji. Literackie szkice pełne są poetyckości, malarskości, muzyczności, ale też realizmu. Poruszają takie tematy jak np. miłość, śmierć, przyroda, bieda, rodzina, los artysty, trudy codziennego życia. Niewielkie utwory są nasycone elementami baśniowymi, ale pojawiają się w nich również wątki społeczne, a realizm zmieszany jest z fantastyką. Kojarzą efekty poetyckie, komiczne, nostalgiczne, ironiczne, tragiczne oraz sentymentalne, dzięki czemu przynoszą czytelnikowi wiele refleksji i wrażeń.
Czytelnicza uczta
Tę niewielką książeczkę czyta się szybko, z zainteresowaniem. W trakcie 33 wieczorów czytelnik wraz z księżycem wędruje po świece, zaglądając w jego różne zakątki i będąc cichym obserwatorem zarówno zabawnych, jak też smutnych zdarzeń. Piękny język, ważne oraz czarujące treści, sprawiają, że to niezwykle przyjemna lektura, która daje odbiorcy sporą satysfakcję.
W Polsce niewielka książeczka Andersena została zauważona niedługo po wydaniu, już w 1840 roku. Całość ukazała się u nas pierwszy raz drukiem w 1857 roku. Później pojawiały się kolejne wydania, ale duński pisarz był w Polsce prezentowany głównie jako twórca dla dzieci. Na szczęście kilka lat temu pojawił się szereg publikacji pt. Andersen dla dorosłych. Wśród nich, w 2018 roku, wydano „Książkę z obrazkami bez obrazków” i ta właśnie publikacja jest przedmiotem tej recenzji. Książka wydana nakładem Wydawnictwa Driada to przekład Bogusławy Sochańskiej, który wzbogacony jest przemawiającymi do wyobraźni ilustracjami Ib Spang Olsena.
Siła słowa i rysunku: „Książka z obrazkami bez obrazków”
Współczesna polska edycja książki może zaskakiwać, skoro tytuł brzmi „Książka z obrazkami bez obrazków”. Podobno początkowo zamysłem Andersena było, by jego krótkie opowiadania, pełne poetyckich słów, zastępowały malowidła, ale już pierwsze niemieckie wydania z XIX wieku uzupełniono ilustracjami, a pisarz to zaakceptował. Przywyknięto później do wydań zaprzeczających tytułowi, a polska edycja z 2018 roku, jak czytelnik może dowiedzieć się z „Posłowia”, to hołd dla Olsena, ilustratora i autora książek, uhonorowanego licznymi nagrodami.
Piękne szkice literackie Andersena przeplatane rysunkami razem tworzą urokliwą całość, a książka to doskonała lektura dla miłośników klasyki, literatury pięknej oraz wielbicieli twórczości duńskich artystów. „Książka z obrazkami bez obrazków” trafiła do mnie dzięki akcji „Dania: mały kraj – wielka literatura”. Polecam ją z czystym sercem.
Tytuł: „Książka z obrazkami bez obrazków”
Autor: H. Ch. Andersen
Data wydania: 2018
Tłumacz: Bogusława Sochańska
Wydawnictwo: Driada
Więcej recenzji w Biblioteczce. Zapraszam także do przeczytania tekstu “Hans Christian Andersen – ciekawostki o słynnym baśniopisarzu“.
autor: Urocznica, zdjęcia: mat. prasowe, Wikipedia (portret Andersena, 1869, Thora Hallager)