Recenzja: „Herbaciana dziewczyna” Lisa See

Recenzja: „Herbaciana dziewczyna” Lisa See

Kawa czy herbata? Zazwyczaj wybieram to drugie. Bardzo lubię też książki Lisy See. Musiałam więc sięgnąć także po tę czytelniczą pozycję. Kupiłam ją sobie w ramach upominku wielkanocnego. Nie zawiodłam się! Sprawiłam sobie udany prezent książkowy. Kolejny raz autorka zabrała mnie we wspaniałą, poruszającą i ciekawą podróż orientalną. Chiny, Yunnan, herbaciane pola… Nutka egzotyki, silna bohaterka, wciągająca fabuła. Jeśli szukacie książki na majówkę – zachęcam do przeczytania recenzji. „Herbaciana dziewczyna” to świetnie napisana powieść obyczajowa.

Książkę napisała Amerykanka chińskiego pochodzenia. Lisa See w swoich publikacjach ukazuje azjatycką kulturę oraz obyczajowość z dużą wnikliwością. „Herbaciana dziewczyna” w Polsce została wydana w 2018 roku. To moja kolejna książka autorki. I na pewno nie ostatnia!

.„[…] herbata jest także łącznikiem i nośnikiem marzeń”.

Wciągająca fabuła: krótki opis

„Życie Li-yan i jej rodziny w odległej wiosce w prowincji Yunnan jest podporządkowane rytmowi pór roku i uprawie herbaty. Pewnego dnia jednak do osady przybywa obcy. Znajduje tam rzadką odmianę herbaty, której poszukiwał. Li-yan, jedna z niewielu wyedukowanych mieszkanek górskiej wioski, zostaje tłumaczką obcego i jako jedna z pierwszych odrzuca zasady, które ukształtowały jej życie. Kiedy rodzi nieślubne dziecko, otula córkę kocykiem, ukrywa w zawiniątku płytkę herbaty i pozostawia ją w najbliższym mieście. Haley, córka Li-yan, dorasta otoczona miłością w dobrze sytuowanej kalifornijskiej rodzinie. Choć wiedzie szczęśliwe życie, rozmyśla nad swoimi korzeniami, a Li-yan tęskni za utraconą córką. Czy los je połączy?”: tyle o książce mówi opis wydawniczy.

Wyjątkowe miejsce: Chiny (kolebka herbaty)

Każdy herbaciarz z zainteresowaniem przeczyta tę książkę. Powieść łączy bowiem interesującą fabułę obyczajową z mnóstwem ciekawostek nt. bursztynowego naparu. Jak powszechnie wiadomo, herbata to jedna z chińskich świętości. W tym azjatyckim kraju jest pita na bardzo wiele sposobów. Doczekała się nawet specjalnego rytuału parzenia i picia.

Herbatę uprawia się, pije oraz sprzedaje w Chinach od tysięcy lat! Tradycje z nią związane różnią się w zależności od prowincji, ale picie tego naparu jest integralną częścią całej tamtejszej kultury.

„W Chinach herbatę pije się między innymi, aby uczcić ważne rodzinne chwile, na przykład ślub lub wyprowadzkę dziecka z rodzinnego domu. Herbaty nie może również zabraknąć podczas świętowania Nowego Roku. Wówczas napar jest czerwony i słodki, co ma być dobrą wróżbą na kolejne miesiące”: przeczytałam niedawno w jednym z artykułów „National Geographic”.

O tym też jest ta książka. Powieść wiele mówi o kulturze picia i produkcji herbaty, w szczególności – pu-erh. Widać, że pisarka włożyła w książkę ogrom pracy. Zrobiła dobry research. W „Podziękowaniach” doczytałam, że odbyła nawet podróż szlakiem azjatyckich plantacji herbacianych. Słynny napar jest głównym wątkiem tej historii, ale w książce pojawia się również wiele innych tematów.

„Herbata przypomina nam, żebyśmy zwolnili tempo i uwolnili się spod presji nowoczesności”.

Azjatycka bohaterka: los kobiety

Autorka jak zwykle z ogromną wnikliwością zgłębiła się w meandry azjatyckiej historii oraz kultury. „Herbaciana dziewczyna” to także wzruszająca opowieść o ambitnej dziewczynie łamiącej reguły, rodzicielstwie czy biznesie prowadzonym przez płeć piękną. Lisa See świetnie łączy wątki kobiece, feministyczne, obyczajowe oraz kulturowe i historyczne.

Książka dotyka wielu tematów. Między innymi takich jak: mniejszość etniczna (górskie plemię Akhów), tradycyjny styl życia, przemysł herbaciany, macierzyństwo, porzucenie, adopcja, poszukiwanie własnych korzeni, kobiece przedsięwzięcie, polityka jednego dziecka czy zmiany klimatyczne. W ciekawy sposób opisuje przemiany społeczne, obyczajowe i ekonomiczne w Chinach, które miały miejsce w ostatnich kilkudziesięciu latach.

Wszystko widzimy zaś oczami Li-yan. To kobieta, której los przyniósł szczęście w sprawach zawodowych, ale nie w prywatnych. Czy to się zmieni? Z drugiej strony jest też jej córka, Haley, chińskie dziecko wychowywane przez amerykańskich rodziców. Jej perspektywa też jest ważna. Porzucająca i porzucona… Czy ich ścieżki się przetną? To zostawiam zainteresowanym lekturą.

Idealny czytelnik: amator herbaty

Bardzo lubię prozę autorki i dobrą herbatę. Dla mnie ta książka była w sam raz. Przeczytałam ją z zainteresowaniem i przyjemnością. To była piękna podróż literacka. Wioska podporządkowana uprawie herbaty. Kobieta, która tęskni za utraconą córką. Dziewczyna rozmyślająca nad swoimi korzeniami. A wszystko okraszone sporą ilością informacji o branży herbacianej…

Książkę oceniam więc wysoko, jak zresztą wszystkie do tej pory przeczytane przeze mnie powieści autorki. Co prawda, „Kwiat Śniegu i sekretny wachlarz” oraz „Dziewczęta z Szanghaju” podobały mi się nieco bardziej, ale to też jest lektura warta zainteresowania. Podobnie jak „Wyspa kobiet morza”! Wypisałam sobie nawet z powieści kilka cytatów. W planach mam  też kolejne książki autorki. To chyba najlepsza rekomendacja.

Polecam tę książkę przede wszystkim: amatorom herbaty. Na pewno będziecie zadowoleni. Powieść ma niezwykły klimat. Od razu ma się chęć na kolejną filiżankę bursztynowego naparu! I poznawanie nowych smaków herbacianych… W każdym razie: mnie zainspirowała do poszukiwań kolejnych ciekawych odmian i rodzajów. Powieść Lisy See to po prostu książka o herbacie, którą warto przeczytać. Ale lekturę tę polecam także miłośnikom dobrze napisanych powieści obyczajowych oraz osobom zainteresowanym Azją. „Herbaciana dziewczyna” może się też sprawdzić jako prezent na Dzień Matki, bo ciekawie opowiada o macierzyństwie. Gorąco polecam.

„Czyż nie byłoby wspaniale spędzić resztę życia na podróżach po całym świecie, piciu herbaty i czytaniu wielkich poetów?”.

Lisa See

Tytuł: „Herbaciana dziewczyna” (The Tea Girl of Hummingbird Lane)

Autor: Lisa See

Wydawnictwo: Świat Książki

Tłumacz: Joanna Hryniewska

Rok wydania: 2018

 

autor: Urocznica, zdjęcia: mat. prasowe, Pexels


Cytaty o herbacie: z prozy, poezji i nie tylko!


 

Komentarze

  1. Jardian

    Tak – herbata jest wspaniała, zwłaszcza zielona. I ja ją pijam, w olbrzymich ilościach 🙂 . Z rana tylko słabe rozpuszczalne na mleku 🙂 . Pozdrawiam Urocznico, dziękując za obecność u mnie 🙂 .

    • @dministrator

      Wiele odmian herbaty jest świetnymi, zdrowymi napojami. 🙂

  2. Asia czytasia

    Kiedyś zaczytywałam się podobnymi książkami. Po twojej opinii chcę znowu

    • @dministrator

      Polecam, bardzo dobra literatura popularna, z wysokiej półki.

  3. Venus

    Rzeczywiście ciekawa książka . Super recenzja miło się czytało

    • @dministrator

      Zachęcam do lektury książek Lisy See. Warto!

  4. Kinga

    Dawno nie czytałam takich książek 🙂
    loveonthebrainbykinga.wordpress.com

    • @dministrator

      Zachęcam do lektury. 🙂

  5. Taki jest świat

    Jako fanka herbaty poszukam tę książki 🙂

    • @dministrator

      Koniecznie!

  6. Monika Olga

    Z ogromną ciekawością i przyjemnością sięgnę po tę książkę 🙂

    • @dministrator

      Polecam. 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Możesz użyć tych tagów i atrybutów HTML :

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>