Już jest! Od 23 września mamy jesień kalendarzową i astronomiczną. Meteorologiczna, jak wiemy, trwa od jakiegoś czasu. Dla wielu z nas to piękna pora roku i zamierzamy się nią cieszyć oraz korzystać z wszystkich jej darów. Czas na ciepłe swetry, kolorowe liście w wazonie oraz fotografie z dyniami… Zapraszam więc na autorski niezbędnik jesieniary (lub jesieniarza). Przywitajmy nową porę roku z uśmiechem!
Jesień ma swoje wyjątkowe atrybuty. Nic dziwnego, że dla wielu osób to ulubiona pora roku. Teraz rozpoczyna się już oficjalnie. Najwyższy czas na niezbędnik jesieniary. Trochę z przymrużeniem oka, ale też nieco – praktycznie. Gotowi?
- „Jesieniara” to inaczej miłośniczka jesieni. Ten rzeczownik zajął w 2019 roku drugie miejsce w plebiscycie na Młodzieżowe Słowo Roku.
- Mimo, że wyraz nie zwyciężył (pierwsza była „alternatywka”), to uznano go za najładniejsze i najciekawsze słowotwórczo słowo roku. Forma męska tej nazwy to zaś „ jesieniarz”, jednak odpowiednik ten jest rzadko używany.
- „Słownik języka polskiego” podaje dwie definicje słowa „jesieniara”. 1/ To „dziewczyna lubiąca jesień, manifestująca sympatię dla tej pory roku, jesiennych ubiorów, nastrojów, napojów”. 2/ Lub: „osoba, która kocha jesień, wieczory spędza pod kocem pijąc herbatę/kakao i czytając książki. Ma zapas zapachowych świeczek i swetrów”.
Jesieniara w swoim żywiole
Chłodne dni mają swoich zwolenników. Jesieniary lubią przebywać w zaciszu domowym, chętnie piją rozgrzewające napary i cenią wygodne ubrania. Jednak kochają też długie spacery, podczas których podziwiają barwną naturę. To również często mole książkowe, które wieczory spędzają przy dobrej lekturze. Można jeszcze napisać o nich wiele… Jesieniary niektórym wydają się niedzisiejsze, jednak zazwyczaj doskonale wiedzą, co w modzie piszczy i śledzą wszelkie najnowsze trendy.
Poza tym – każdy może się czegoś od jesieniar nauczyć! Na przykład: jak zwolnić, cieszyć się z drobnostek czy czerpać przyjemność z codzienności. Czasem należy znaleźć „chwilę dla siebie”. Odpoczynek jest ważny. Miłośnikom jesieni blisko jest zaś do życia z nurtem filozofii „slow life”.
Cenią też hygge i lagom. Lubią spokój, harmonię. Szukają prostych sposobów na osiągnięcie wewnętrznej równowagi. Nie potrzebujemy wcale wyszukanych rozrywek, by czuć się dobrze i odnaleźć klucz do szczęścia! A jesieniary – jak nikt inny – potrafią czerpać pełnymi garściami z wszystkich uroków sezonu.
Własny niezbędnik jesieniary
Nie wszyscy lubią jesień. Dla niektórych to tylko czas brzydkiej pogody. Niektórzy odczuwają wtedy pogorszenie samopoczucia. Jak miło i przyjemnie spędzić ten okres? Inspirując się jesieniarami! One doskonale wiedzą, co pomaga uatrakcyjnić chłodne, deszczowe dni. To naprawdę proste.
O czym nie można zapomnieć podczas tegorocznej jesieni? Co powinno znaleźć się w niezbędniku? Poniżej garść podpowiedzi.
- Tomik poezji albo mroczny kryminał– długie wieczory sprzyjają lekturze. Czas nadrobić zaległości czytelnicze! Jesień kojarzy się z liryką, więc można sięgnąć po wiersze. To też doskonały czas na inne gatunki literackie, w tym te rzadkie jak literatura piękna oraz najpopularniejsze: kryminały, romanse. Masy książek czekają na odbiorców. Nowe, z biblioteki, w formie audiobooka lub e-booka… Bestsellery oraz pozycje niszowe. Obojętnie, ale warto czytać!
- Kubek kakao lub filiżanka rozgrzewającej herbaty czy kawy – jesieniary chętnie sięgają po sezonowe napoje. Rozgrzewająca herbata z miodem i cytryną, kakao z cynamonem, pumpkin spice latte? Każda odpowie „tak, poproszę”. A najlepiej by napój był w nietypowym, oryginalnym naczyniu. Może to być np. zabawny kubek w kształcie dyni, jeża albo ręcznie malowana filiżanka. Napoje z dodatkiem korzennych przypraw to kwintesencja sezonowych smaków.
- Miękki koc, długie skarpety i gruby sweter – jak co roku czas wyjąć ciepłe materiały. Komfort przede wszystkim! Otulające, przyjazne tkaniny ogrzewają, dają poczucie bezpieczeństwa, koją. Chronią przed niechcianym chłodem. Poprawiają samopoczucie. Najlepiej by były w ciepłych kolorach jesieni. Modne są np. barwy karmelowe, źółte, burgundowe, pomarańcze i rudości.
- Dynia – to roślinna królowa jesieni. Sama w sobie może być dekoracją. Sprawdzi się też jako lampion lub wazon. To też świetne warzywo o szerokim zastosowaniu kulinarnym. Można z niej zrobić zupę, placki, ciastka, tarty, a nawet naleśniki, gofry czy bułeczki. To też idealna modelka i rekwizyt do sezonowych zdjęć! Jesień to też czas by wybrać się na farmy czy festiwale dyniowe.
- Świeczka, kosz, lampion– czas przearanżować wnętrze. W jesiennych czterech kątach nie może zabraknąć klimatycznych elementów wyposażenia. Sprawdzą się np. naturalne świece zapachowe, girlandy świetlne czy latarenki. Oświetlenie powinno być ciepłe, by budowało odpowiedni nastrój. Do tego wiklinowe kosze, koszyczki, drobiazgi, jesienne kwiaty – i mamy piękne sezonowe wnętrze.
- Naturalne dekoracje – liście, suche i żywe kwiaty, owoce jesieni, żołędzie, kasztany, szyszki… Z tego wszystkiego można zrobić ciekawe dekoracje, wianki, stroiki oraz bukiety jesienne. Naturalne, ekologiczne. Można je znaleźć w parku, lesie, na polu. To rozwiązanie ekonomiczne i bliskie przyrodzie.
- Zestaw filmów jesiennych – długie wieczory sprzyjają seansom filmowym. Czas na duży lub mały ekran. Do tej pory roku pasują takie filmy jak np. „Jeździec bez głowy”, „Stowarzyszenie Umarłych Poetów”, „Słodki listopad”, „Zapach kobiety”, „Buntownik z wyboru”, „Na noże”, „Poradnik pozytywnego myślenia”, „Małe kobietki”, „Masz wiadomość”, „Dom nad jeziorem”, „Był sobie chłopiec”… Można też sięgnąć po klimatyczne seriale.
- Kreatywne zajęcia – pisanie poezji, rysowanie, malowanie obrazów, dzierganie na drutach… Jesienne wieczory to doskonały czas, by obudzić w sobie kreatywność. Warto mieć pasję, która rozwija, relaksuje oraz przynosi nam różne korzyści. Takie zajęcia zdecydowanie umilają szarą rzeczywistość.
- Spacer w parku, grzybobranie, weekendowy wypad – w chłodnie dni jesieniary nie rezygnują z aktywności na świeżym powietrzu. Można wybrać się na poszukiwaniu barwnych liści do ulubionego parku. Zrobić sesję zdjęciową w ogrodzie dendrologicznym lub botanicznym. Dobrze jest też skorzystać z kąpieli leśnych. Świetny pomysł to również weekendowy wyjazd. Jesienne podróże są tak wspaniałe jak letnie.
To tylko kilka pomysłów, które mogą pomóc stworzyć idealny niezbędnik jesieniary. Więcej na pewno znajdziecie w przestrzeni blogosfery i mediów społecznościowych.
PS Jak widać, zaliczam się do grona jesieniar. Bardzo lubię tę porę roku. Dajcie znać, co dopisalibyście do tej listy. Wszelkie sugestie jesieniar i jesieniarzy są mile widziane! Co jeszcze dodać? Jak wyglądałby Wasz niezbędnik jesieniary lub jesieniarza?
autor: Urocznica, źródła: m.in. sjp.pwn.pl, vibez.pl, noizz.pl, dziendobry.tvn.pl, zdjęcia: Pexels
Jak przygotować się na jesień? Garść inspiracji!
Ja już jestem przygotowana. Mam nawet już wielką dynię 🙂
Też jestem jesieniarz, ale coś złapałem, tyle , że już przechodzi. Pozdrowienia Urocznico.
🙂
Jesienne pozdrowienia przesyła jesieniara w osobie Pani Ogrodowej 🙂
Super. 🙂
Wolę lato, ale i jesień przyjmuję z dobrodziejstwem inwentarza 😉
To dobrze. 🙂
Lubię jesień o ile jest w miarę ciepło 😀 Urocze dodatki do domu jakoś osadzają te krótsze dni. Do codziennych stylizacji zresztą też! Lubię akcenty dyni, liści, języków 🙂
Też lubię jesienne akcenty w domu i modzie.
Ja nie przepadam za jesienią, bo jakoś nastraja mnie tak nostalgicznie. Jednak co roku o tej porze zaopatrzam się w miękki koc, długie skarpety i gruby sweter i doceniam wtedy barwną naturę za oknem 🙂
Super zestaw, tak można sobie umilić chłodne dni. 🙂
Herbatę pijam cały rok ale to właśnei jesienią i zimą smakje najlepiej
Też piję herbatę cały rok. 🙂